Oficjalnie potwierdzono: Copernikcum istnieje
Układ okresowy wzbogacił się oficjalnie o trzy nowe pierwiastki o liczbach atomowych 110, 111 i 112: darmstadtium (Ds), roentgenium (Rg) i copernicium (Cn) - poinformował serwis space.com
Jak podał magazyn „New Scientist”, nazwy te zostały zaakceptowane przez międzynarodowe stowarzyszenie chemików - International Union of Pure and Applied Chemistry (IUPAC) – już październiku, ale z oficjalnym ogłoszeniem czekano na akceptację bliźniaczego międzynarodowego stowarzyszenia fizyków - International Union of Pure and Applied Physics (IUPAP). Fizycy zaakceptowali nowe nazwy pierwiastków na spotkaniu Londynie, w pierwszym tygodniu listopada.
Według magazynu „Science”, drukowane od listopada tablice układu okresowego mają uwzględnić już te trzy nowe pierwiastki.
Nowe pierwiastki to izotopy, których czas życia wynosi ułamki sekundy i można je obserwować wyłącznie w laboratorium. Wiadomo o nich mało, nie są bowiem wystarczająco trwałe, by można je było poddać eksperymentom; nie występują też naturalnie w przyrodzie.
Kopernik czyli 112
Pierwiastek o liczbie atomowej 112 wziął nazwę od nazwiska polskiego astronoma, który jako pierwszy ogłosił, że to Ziemia krąży wokół Słońca, a nie odwrotnie. Rozpoczęło to w nauce "kopernikański przewrót". Nazwanie go copernicium (lub kopernikiem) miało "uczcić wybitnego naukowca, który zmienił nasz sposób widzenia świata" - podkreślał kierownik zespołu badawczego, Sigurd Hofmann z niemieckiego GSI Helmholtz Centre for Heavy Ion Research.
Pojedynczy atom tego silnie radioaktywnego pierwiastka Hofmann i jego współpracownicy uzyskali w lutym 1996 roku, doprowadzając do zderzenia atomów cynku i ołowiu. Od tamtej pory stworzono i wykryto w sumie około 75 jego atomów.
Druga oficjalna nowość na tablicy Mendelejewa to roentgenium (lub rentgen) o liczbie atomowej 111. Odkryto go 17 lat temu (w tym samym ośrodku, co copernicium), kiedy naukowcy z GSI uzyskali trzy atomy. Nadanie oficjalnej nazwy wymagało wielokrotnego powtórzenia eksperymentu. Oficjalnie pierwiastek ten upamiętnia niemieckiego fizyka Wilhelma Roentgena, odkrywcę promieniowania X, noblistę w dziedzinie fizyki.
Kolejny pierwiastek, darmstadtium (lub darmsztadt), o liczbie atomowej 110, "ujrzał światło dzienne" w listopadzie 1994 roku w ośrodku GSI w pobliżu niemieckiego miasta Darmstadt. Jego „ojcami” zostali Peter Armbruster i Gottfried Muenzenberg, pracujący pod kierunkiem Hofmanna. Darmstadtium powstał w efekcie fuzji ciężkiego izotopu ołowiu z izotopem niklu 62, eksperyment powtarzano też z niklem 64.
- Nazwanie tych pierwiastków uzgodniono w konsultacji z fizykami z całego świata. Miło nam widzieć, jak trafiają do układu okresowego - oznajmił Robert Kirby-Harris, dyrektor Institute of Physics i sekretarz generalny IUPAP. Nam miło jest, że jedna z nazw honoruje Kopernika.
Wkrótce kolejne zmiany w Ukłądzie Okresowym
Jak informują magazyny „New Scientist” i „Technology Review”, już wkrótce nastąpią kolejne zmiany układzie okresowym. Dla odkrytych w czerwcu tego roku pierwiastków o liczbach atomowych 114 i 116 propozycje nazw powinny paść jeszcze w tym roku. Jak powiedział „New Scientist” prof. John Corish z University of Dublin, członek IUPAC, propozycje nowych nazw pierwiastków "zostaną ogłoszone w bliskiej przyszłości".
Corish potwierdził, że połączony komitet IUPAC i IUPAP zajmujący się nazewnictwem już otrzymał propozycje nazw od zespołów naukowych, które odkryły pierwiastki 114 i 116 i obecnie prowadzi oficjalne postępowanie w tej sprawie. Po oficjalnym ogłoszeniu nazw, połączony komitet nazewnictwa czeka 5 miesięcy na wniesienie zastrzeżeń. Jeśli ich nie będzie, nazwy zostają zaakceptowane przez IUPAC oraz przez IUPAP.
Długotrwałość tego procesu budzi zastrzeżenia, jak jednak wyjaśnił prof. Paul Karol z Carnegie Mellon University, członek połączonego komitetu nazewnictwa, "konserwatyzm ten jest spowodowany historią błędnych, niepowtarzalnych i nawet fałszywych zgłoszeń w przeszłości".
Zwykle nowoodkryte pierwiastki są bowiem dodawane do tabeli układu okresowego jeszcze bez nazw – tak stało się z copernicium, który został dodany w lutym 2010 roku jako pierwiastek o liczbie atomowej 112. Jak dodał Corish, następne zapewne będą pierwiastki o liczbach atomowych 113, 115, 117 i 118 których dowody istnienia są uznawane za „solidne”. Rozważany jest też pierwiastek o liczbie atomowej 122.
Jak podał magazyn "New Scientist", nazwy te zostały zaakceptowane przez międzynarodowe stowarzyszenie chemików - International Union of Pure and Applied Chemistry (IUPAC) – już październiku, ale z oficjalnym ogłoszeniem czekano na akceptację bliźniaczego międzynarodowego stowarzyszenia fizyków - International Union of Pure and Applied Physics (IUPAP). Fizycy zaakceptowali nowe nazwy pierwiastków na spotkaniu Londynie, w pierwszym tygodniu listopada.Według magazynu "Science", drukowane od listopada tablice układu okresowego mają uwzględnić już te trzy nowe pierwiastki.
Nowe pierwiastki to izotopy, których czas życia wynosi ułamki sekundy i można je obserwować wyłącznie w laboratorium. Wiadomo o nich mało, nie są bowiem wystarczająco trwałe, by można je było poddać eksperymentom; nie występują też naturalnie w przyrodzie.
Kopernik czyli 112
Pierwiastek o liczbie atomowej 112 wziął nazwę od nazwiska polskiego astronoma, który jako pierwszy ogłosił, że to Ziemia krąży wokół Słońca, a nie odwrotnie. Rozpoczęło to w nauce "kopernikański przewrót". Nazwanie go copernicium (lub kopernikiem) miało "uczcić wybitnego naukowca, który zmienił nasz sposób widzenia świata" - podkreślał kierownik zespołu badawczego, Sigurd Hofmann z niemieckiego GSI Helmholtz Centre for Heavy Ion Research.
Pojedynczy atom tego silnie radioaktywnego pierwiastka Hofmann i jego współpracownicy uzyskali w lutym 1996 roku, doprowadzając do zderzenia atomów cynku i ołowiu. Od tamtej pory stworzono i wykryto w sumie około 75 jego atomów.
Druga oficjalna nowość na tablicy Mendelejewa to roentgenium (lub rentgen) o liczbie atomowej 111. Odkryto go 17 lat temu (w tym samym ośrodku, co copernicium), kiedy naukowcy z GSI uzyskali trzy atomy. Nadanie oficjalnej nazwy wymagało wielokrotnego powtórzenia eksperymentu. Oficjalnie pierwiastek ten upamiętnia niemieckiego fizyka Wilhelma Roentgena, odkrywcę promieniowania X, noblistę w dziedzinie fizyki.
Kolejny pierwiastek, darmstadtium (lub darmsztadt), o liczbie atomowej 110, "ujrzał światło dzienne" w listopadzie 1994 roku w ośrodku GSI w pobliżu niemieckiego miasta Darmstadt. Jego "ojcami" zostali Peter Armbruster i Gottfried Muenzenberg, pracujący pod kierunkiem Hofmanna. Darmstadtium powstał w efekcie fuzji ciężkiego izotopu ołowiu z izotopem niklu 62, eksperyment powtarzano też z niklem 64.
- Nazwanie tych pierwiastków uzgodniono w konsultacji z fizykami z całego świata. Miło nam widzieć, jak trafiają do układu okresowego - oznajmił Robert Kirby-Harris, dyrektor Institute of Physics i sekretarz generalny IUPAP. Nam miło jest, że jedna z nazw honoruje Kopernika.
Wkrótce kolejne zmiany w Układzie Okresowym
Jak informują magazyny "New Scientist" i "Technology Review", już wkrótce nastąpią kolejne zmiany układzie okresowym. Dla odkrytych w czerwcu tego roku pierwiastków o liczbach atomowych 114 i 116 propozycje nazw powinny paść jeszcze w tym roku. Jak powiedział "New Scientist" prof. John Corish z University of Dublin, członek IUPAC, propozycje nowych nazw pierwiastków "zostaną ogłoszone w bliskiej przyszłości".
Corish potwierdził, że połączony komitet IUPAC i IUPAP zajmujący się nazewnictwem już otrzymał propozycje nazw od zespołów naukowych, które odkryły pierwiastki 114 i 116 i obecnie prowadzi oficjalne postępowanie w tej sprawie. Po oficjalnym ogłoszeniu nazw, połączony komitet nazewnictwa czeka 5 miesięcy na wniesienie zastrzeżeń. Jeśli ich nie będzie, nazwy zostają zaakceptowane przez IUPAC oraz przez IUPAP.
Długotrwałość tego procesu budzi zastrzeżenia, jak jednak wyjaśnił prof. Paul Karol z Carnegie Mellon University, członek połączonego komitetu nazewnictwa, "konserwatyzm ten jest spowodowany historią błędnych, niepowtarzalnych i nawet fałszywych zgłoszeń w przeszłości".
Zwykle nowo odkryte pierwiastki są bowiem dodawane do tabeli układu okresowego jeszcze bez nazw – tak stało się z copernicium, który został dodany w lutym 2010 roku jako pierwiastek o liczbie atomowej 112. Jak dodał Corish, następne zapewne będą pierwiastki o liczbach atomowych 113, 115, 117 i 118 których dowody istnienia są uznawane za "solidne". Rozważany jest też pierwiastek o liczbie atomowej 122.
(ew/pap)