Dotąd nie wiedzieliśmy dokładnie, jak wygląda. Sonda Dawn została wysłana przez NASA leci w jej kierunku. Właśnie przesłała najnowsze zdjęcia.
Z odległości 400 000 km Dawn potwierdziła istnienie jasnej plamy w południowej hemisferze planety. Są tam także dwie ciemniejsze struktury - być może są to ślady aktywności tektonicznej, a może po prostu pył.
Badacze interesują się Ceres, ponieważ sądzą, że to proto-planeta, czyli planeta, która zatrzymała się na pewnym etapie rozwoju pod wpływem grawitacji Jowisza. Dzięki temu Ceres może okazać się kapsułą czasu i pomóc nam zbadać, w jaki sposób powstawały planety.
Naukowcy sądzą, że może tam znajdować się płynny ocean, otaczający jądro planetki. To z kolei byłaby gratka dla astrobiologów, którzy nie traca nadzie na to, że któregoś dnia znajdą gdzieś w Układzie Słonecznym życie bakteryjne.
Dawn dotrze do Ceres w marcu tego roku.
(ew/PopSci)