Badacze z Uniwersytetu Pekińskiego nie mogli zbadać samej dziury, skupili się zatem na otaczającym ją dysku. Dziura zasysa otaczająca materię z taką siłą, że ta ostatnia rozgrzewa się i emituje promieniowanie. Jasność dysku wskazuje zaś, że czarna dziura, która się w nim skrywa, jest niebywale potężna.
Całe szczęście, obiekt znajduje się 12,8 miliarda lat świetlnych od Ziemi. Odległość oznacza jednak, że dziura, którą obserwujemy z Ziemi, powstała niedługo po Wielkim Wybuchu i że już wówczas osiągnęła swoją moc. Obiekt, który widzimy, znajduje się we Wszechświecie w wieku zaledwie 900 milionów lat.
Olbrzymia masa dziury istniejącej w młodym Wszechświecie jest zaskakująca. Oznacza, że tego typu obiekty pojawiały się na początku istnienia naszego kosmosu i bardzo szybko nabierały masy - co jest rzadkie, ponieważ czarne dziury zwykle rozwijają się dość powoli.
(ew/PopSci)