Od lat naukowcy poszukują tajemnicy kreatywności. Okazało się, że może być powiązana z nieumiejętnością utrzymania uwagi.
Naukowcy z Uniwersytetu Northwestern (USA) postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście istnieje związek między kreatywnością a selektywnością uwagi, czyli zdolnością do ignorowania nieistotnych bodźców.
Przebadali 97 uczestników. Każdy z nich wypełniał Kwestionariusz Osiągnięć Twórczych (Creative Achievement Questionnaire) mierzący poziom kreatywności w codziennym życiu, wykonywał test na myślenie dywergencyjne (umiejętność generowania w określonym czasie jak największej ilości oryginalnych i nowatorskich odpowiedzi na zadane pytanie) oraz przechodził badanie neurofizjologiczne, analizujące wydajność uwagi podczas filtrowania informacji.
Osoby, które mogły pochwalić się wysokim poziomem kreatywności w życiu codziennym, charakteryzowały się dużą przepuszczalnością uwagi – nie potrafiły ignorować nieistotnych bodźców i łatwo ulegały rozproszeniu.
"Dziurawa uwaga" może pomagać ludziom myśleć niestandardowo, bo dzięki niej wkomponowują oni w przedmiot swojego zainteresowania pomysły pochodzące z "zewnątrz", wyjaśniają badacze na łamach pisma "Neuropsychologia"
Innymi słowy, jak mówi współautorka badania Darya Zabelina, przepuszczalność uwagi cechująca jednostki o wysokim stopniu kreatywności ma swoje zalety, bo choć utrudnia koncentrację, to jednocześnie poszerza zakres odbieranych bodźców, co ułatwia tworzenie nietypowych skojarzeń.
(ew/PAP/Washington Post)