Tak doniosłego odkrycia nikt się nie spodziewał, bo archeolodzy badają stanowisko archeologiczne w Maszkowicach od dawna.
Prehistoryczne osiedle obronne na „Górze Zyndrama" w Maszkowicach znane jest archeologii już od przełomu XIX i XX w. Wzniesienia uważano kiedyś – zgodnie z lokalną legendą – za pozostałość po zamku rycerza Mikołaja Zyndrama z Maszkowic. Badania wykopaliskowe przeprowadzone na w latach 1959-1975 przez Marię Cabalską z Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazały jednak, że „Góra Zyndrama" to relikt znacznie starszego osadnictwa.
W 2010 badania podjęła ekipa archeologów z Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem dra Marcina S. Przybyły. Niespodzianka czekała na nich pod pozostałościami osady z końca epoki brązu i z epoki żelaza – okazało się, że są tam relikty osiedla starszego o ponad pół tysiąca lat.
Zobacz fortyfikacje na filmie:
- Jego mieszkańcami nie była rdzenna ludność, zamieszkująca Małopolskę od końca epoki kamienia, lecz niewielka, maksymalnie dwustuosobowa, grupa kolonistów przybyłych z południa, z obszarów leżących na terenie dzisiejszych Węgier – mówi dr Przybyła.
W polskich Karpatach odkryto już kilka stanowisk archeologicznych związanych z tą społecznością, określaną przez archeologów jako kultura Otomani-Füzesabony. Najlepiej rozpoznana jest obronna osada w Trzcinicy koło Jasła, ale zdecydowanie różni się od tej odkrytej w Maszkowicach. W tej pierwszej nie zastosowano do budowy obwałowań kamieni, ale ziemię i drewno.
- Z całej Europy Środkowej znanych jest najwyżej kilkanaście tak wcześnie datowanych stanowisk, które posiadają mniej lub lepiej zachowane kamienne fortyfikacje – opowiada archeolog. – W tym czasie wykorzystanie kamienia jako surowca budowlanego jest bowiem typowe dla obszarów śródziemnomorskich. W umiarkowanej strefie Europy, aż do średniowiecza, umocnienia wznoszono z zasady z drewna i gliny.
Naukowców zaskoczył rozmach pradziejowych budowniczych. Wierzchołek naturalnego wzgórza ścięto, tworząc wypłaszczenie o powierzchni 0,5 ha. Z pozyskanych w ten sposób ton gliny na łagodnym wschodnim i północnym stoku góry zbudowany został taras, który dodatkowo jeszcze poszerzył przestrzeń osady. Mur wykonano z dużych, półmetrowych bloków piaskowca spojonych gliną.
- Dzięki badaniom geofizycznym wiemy, że ciągnął się on na długości około 120-140 m, otaczając całe osiedle od wschodu i północy. Niewątpliwie oprócz pełnienia funkcji muru oporowego, utrudniał on również dostęp do osiedla potencjalnym napastnikom – dodaje dr Przybyła.
Wiek założenia archeolodzy szacują na między 1750 i 1690 rokiem p.n.e. na podstawie analiz radiowęglowych – przebadano szczątki organiczne towarzyszące konstrukcjom. Zdaniem dr. Przybyły ze względu na rozmach całej konstrukcji oraz wielkość wykorzystanych do budowy bloków skalnych, jest to dzieło architektury znacznie bliższe rozwiązaniom spotykanym w cywilizacjach epoki brązu w basenie Morza Śródziemnego niż w jakichkolwiek tradycjach kulturowych środkowej i zachodniej Europy. Archeolodzy biorą pod uwagę możliwość, że to stamtąd pochodzi zastosowany know-how.
Badacze planują kontynuację wykopalisk w przyszłym roku.
(ew/PAP/IAUJ)