Wirusy Zika są przenoszone właśnie przez tropikalne komary. Tradycyjnie stosuje się odymianie czy niszczenie potencjalnych siedlisk, takich jak otwarte zbiorniki z wodą.
Ale rozpoczęto już eksperymenty z transgenicznymi osobnikami. Takie owady są wypuszczane na wolność i rozmnażają się, ale ich potomstwo wymiera zanim dorośnie. To drugie pokolenie nie może się więc rozmnażać i populacje szybko się zmniejszają.
Możliwe jest też napromienianie zwykłych komarów, one także nie mogą mieć potomstwa. WHO oszacowało też koszt globalnej walki z epidemią. - Potrzebujemy około 53 milionów dolarów - mówi dr Natela Menabde z WHO.
WHO da 56 milionów dolarów
Jednocześnie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała w środę w Genewie, że do czerwca przeznaczy 56 mln dolarów na walkę z wirusem Zika z uwzględnieniem szybkiej ścieżki badań nad opracowaniem szczepionek.
WHO wyda 25 mln USD razem z Panamerykańską Organizacją Zdrowia (PAHO), a 31 mln pójdzie na sfinansowanie pracy kluczowych partnerów. Środki te zostaną wykorzystane na kontrolę roznoszonego przez komary wirusa, który szerzy się już w 39 krajach, oraz na prowadzenie badań nad jego opanowaniem.
Strategiczne ramy i plany walki z wirusem Zika, które opracowała WHO, obejmują koordynację międzynarodowej reakcji na szerzenie się wirusa i związane z nim deformacje u płodów oraz kontrolę populacji komarów, a także przyspieszenie badań nad szczepionkami i diagnostyką.
Według WHO potrzebne są również badania, aby ustalić, jak długo wirus w nasieniu i w płynach ustrojowych, włącznie z wodami płodowymi, zachowuje swoją aktywność, oraz nad możliwością zarażenia przez kontakty seksualne i dziecka przez matkę.
Wirus Zika, przenoszony przez komary z rodziny Aedes aegypti, znany jest od 1947 roku, gdy został odkryty w Ugandzie. Jeszcze do zeszłego roku uważano, że nie ma on poważnych skutków dla zdrowia.
Obecnie naukowcy podejrzewają, że Zika ma związek zarówno z mikrocefalią u noworodków, jak i z występowaniem rzadkiego schorzenia znanego jako zespół Guillaina i Barrego, który u osób z osłabionym układem odpornościowym może wywoływać paraliż, a w skrajnych przypadkach śmierć. U kobiet ciężarnych Zika może przedostać się do płodu, wywołać wady wrodzone i doprowadzić do śmierci dziecka. Obecnie nie ma szczepionki przeciwko wirusowi.
(IAR/PAP)