Tajemniczy gigantyczny kamienny krąg znajdujący się na Wzgórzach Golan w Izraelu od momentu odkrycia budzi zainteresowanie archeologów i turystów. Do dzisiaj przeznaczenie tej budowli jest nieznane. Być może odkrył je nareszcie izraelski archeolog.
Krąg gigantów
Kamienny krąg, zwany po arabsku Rudżm el-Hiri („wzgórze dzikiego kota”) a po hebrajsku Gilgal Refaim („koło Refaim”), jest jednym z najbardziej enigmatycznych zabytków na Bliskim Wschodzie. Refaim to biblijni giganci, ale to określenie może oznaczać także zmarłym przodków czy królów.
Kamienny krąg został odkryty po raz pierwszy w 1968 roku przez Yitzhaka Gala, lokalnego geodetę, na wulkanicznej wyżynie na Wzgórzach Golan. Na tej wyżynie znajduje się tysiące grobów ze środkowej Epoki Brązu (4000 p.n.e.) zwanych dolmenami, czyli budowli składających się z trzech pionowo ustawionych głazów przykrytych dużą kamienną płytą. Badania archeologiczne Rudżm el-Hiri rozpoczęły się dwoma sezonami wykopalisowymi w 1988 i 1990 roku i od tego czasu praca ta jest kontynuowana przez Michaela Freikmana z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Jak do tej pory nie ustalono ani celu konstrukcji zabytku ani jego odległego miejsca umiejscowienia. Freikman uważa, że znalazł rozwiązanie tej zagadki.
W stronę wschodzącego słońca
Na świecie znajduje się wiele konstrukcji megalitycznych w kształcie kamiennych okręgów. Najsłynniejsze jest na pewno Stonehenge w Wielkiej Brytanii. Rudżm el-Hiri różni się od większości tych budowli. Zostało bowiem skonstruowane w oparciu o kamienne ściany, a nie pojedyncze kamienie czy megality. Kamienne kręgi ustawione są wokół centralnego wzgórza. Z poziomu gruntu budowla nie robi wrażenia. Z powietrza natomiast widać dopiero skalę i rozmiary tej budowli.
Budowla składa się z pięciu kamiennych kręgów o zewnętrznej średnicy około 150 metrów Kręgi te są zbudowane z czarnego bazaltu. Pojedyncze kamienie, z których zbudowano te mury, są różnych rozmiarów: od małych kamieni polnych do wielkich megalitów ważących do 5,5 tony. Kręgi są ustawione centralnie wokół pagórka wznoszącego się 7 metrów nad poziomem morza. W centrum wzniesienia archeolodzy odkryli grób, który pierwsi badacze uważali za późniejszy od kamiennych kręgów. Na podstawie biżuterii z epoki brązu znalezionej w grobowcu określono, że został zbudowany po wybudowaniu głównego zabytku.
Do zewnętrznego kręgu prowadzą dwa wejścia: jedno z północnego, a drugie z południowego wschodu. Pierwsze prowadzi do korytarza wiodącego poprzez kamienne mury w kierunku grobu. Uważa się, że korytarz znajduje się na osi, na której w czasie letniego przesilenia, 21 czerwca każdego roku, wschodzi słońce. To czyniłoby Rudżm el-Hiri podobnym do starożytnego grobowca komorowego w Maes Howe na Orkanach w Szkocji, gdzie korytarz jest tak ustawiony, że w czasie zimowego przesilenia, 21 grudnia wschodzące słońce świeci dokładnie na tylnią ścianę komory grobowej. Niestety, astronomiczne zorientowanie Rudżm el-Hiri nie zostało jeszcze udowodnione, ale 21 czerwca słońce rzeczywiście wschodzi między dwoma wschodnimi megalitami budowli.
Centrum kultu czy grobowiec?
Pierścienie zbudowane z bazaltowych kamieni tworzą koła, które są połączone przez promieniście rozchodzące się od centrum mury, ustawione w nieregularnych odstępach od siebie. Dzielą one okrągłe obszary na nieregularne segmenty. Jak sądzą niektórzy, miejsca te były zajmowane przez klany o różnej liczebności, zebrane wokół centralnego wzniesienia na coroczne uroczystości. Ustawienie tysięcy kamieni wymagało wspólnego wysiłku wielu klanów czy plemion pracujących według z góry powziętego planu.
Według najnowszych badań, stało się to w okresie chalkolitu, czyli jakieś 6000 lat temu. Z ceramiki znalezionej na tym miejscu wynika, że zabytek był wciąż używany w późnej epoce brązu, a nawet tak późno jak czasy rzymskie, mniej niż 2000 lat temu. Jeśli chodzi o centralne wzniesienie, co oceniono na podstawie kilku cennych artefaktów pozostawionych przez wczesnych złodziei grobowców, stał się on miejscem grzebalnym około 1300 roku p.n.e. Grobowiec składa się z podziemnej komory zbudowanej z dużych płaskich kamieni ustawionych jeden na drugim i zwieńczonymi przez masywną płytę formującą prymitywną kopułę, rodzaj wielkiego dolmenu.
Cel postawienia tej budowli jest nieznany. Archeologowie proponowali wiele teorii. Być może było to miejsce spotkań w celach ceremonialnych, związane z ważnym wydarzeniem astronomicznym, a budowla mogła pełnić rolę swego rodzaju kalendarza. Dla pierwszych rolników ważnym było by móc koordynować kalendarz księżycowy, który jest łatwo obserwowalny, z kalendarzem słonecznym, według którego można określać cykl wegetacyjny zboża. Nie wiadomo jednak, czy takie było przeznaczenie tej budowli. Teorię o tym, że Rudżm el-Hiri jest wielkim grobowcem, odrzucano, bo grób miał być dużo późniejszy niż kamienne kręgi, podobnie także korytarz prowadzący do centralnego grobowca.
Miejsce spoczynku wodza
W ostatnim roku Freikman dokładnie przebadał zabytek na nowo. Odkrył, że na wzgórzach Golan znajduje się kilka innych, choć mniejszych, podwójnych kamiennych kręgów i wszystkie są ustawione wokół centralnych grobowców. Rudżm el-Hiri jest po prostu największym z nich, do którego należy pięć mniejszych kręgów. Stąd Freikman zaproponował teorię, że centralny grób Rujm został zbudowany w tym samym czasie co pierścienie. Pierwsi rabusie grobowców zabrali ze sobą wszystkie wczesne pozostałości, w tym biżuterię i broń. Zdaniem Freikmana grób był centralną częścią oryginalnych kręgów.
Według archeologa konstrukcja była wielkim grobem i pierścienie wokół niego podkreślały ważność zmarłego. Był to najprawdopodobniej wielki wódz czasów chalkolitycznych i plemię skupione wokół niego oddało mu w ten sposób cześć i prawdopodobnie wybudowało grobowiec w ten sposób, by oznaczyć czas letniego przesilenia. Ten wielki projekt został zbudowany przez mieszkańców wszystkich chalkolitycznych osad z okolicy, których jest tutaj wiele. Na północ znajduje się szeroki obszar pełen zwalonych kamiennych domostw oraz zabudowań dla zwierząt, a opodal wiele kamiennych dolmenów, ustawionych tak by wskazywać na największe wzniesienie okolicy, górę Peres, znajdującą się siedem kilometrów od osady. Góra ta musiała mieć duże znaczenie dla ówczesnych ludzi – być może była siedzibą lokalnego boga.
(tm)