Od tamtych czasów biblijna historia Babilonu inspirowała malarzy, pisarzy, czy twórców filmów. Dzięki osiągnięciom archeologów i asyriologów dzisiaj już nie jesteśmy skazani na jednostronny przekaz biblijny i możemy poznać Babilon, jakim był naprawdę.
Tak wyobrażał sobie wieżę Babel Pieter Brueghel w XVI wieku. Źr.Wikipedia.
13 listopada otwarto w British Museum wielką wystawę „Babylon: Myth and Reality” (Babilon: mit i rzeczywistość) poświęconą zarówno Babilonowi jako miastu jakim było naprawdę, jak i legendom na jego temat.
Część wystawy poświęcona prawdziwemu Babilonowi skupia się na latach 605-539 p.n.e., kiedy to w mieście panował najsłynniejszy jego władca, Nabuchodonozor II, oraz jego następcy.
Za panowania ojca Nabuchodonozora, Nabopalasara (panował od ok. 626 do 605 roku p.n.e.), Babilonia zniszczyła Imperium Asyryjskie i przejęła schedę po tym gigancie starożytnego Bliskiego Wschodu. Dzięki temu jego syn mógł uczynić z Babilonu, stolicy jego imperium, najwspanialsze miasto ówczesnego świata.
Nad miastem Nabuchodonozora górował ziggurat Etemenanki, czyli wysoka na 91 metrów wieża, zbudowana z siedmiu tarasów kolejno ułożonych na sobie, z których największy miał wymiary 91 x 91 metrów, na szczycie których znajdowała się świątynia. Od południowej strony na wieżę wspinały się duże schody, z których można było przejść poprzez potrójną bramę do Esagili, wielkiej świątyni głównego boga Babilonu, Marduka. Etemenanki zawdzięczał swój kształt przebudowie dokonanej na rozkaz Nabuchodonozora, choć w tym momencie mógł liczyć sobie już jakieś tysiąc lat.
Rekonstrukcja zigguratu Etemenanki w Babilonie. Źr. Wikipedia.
Do czasów Aleksandra Wielkiego ziggurat przetrwał poważnie uszkodzony, może nawet zrujnowany. Dlatego w 323 roku Aleksander podjął decyzję o odbudowie budowli i w tym celu nakazał usunięcie resztek starego budynku. Pech chciał, że zanim rozpoczęto budowę nowego, Aleksander zmarł i zigguratu nigdy już nie odbudowano. Obecnie większość naukowców uważa, że biblijna wieża Babel była inspirowana właśnie zigguratem Etemenanki (Babilon w języku Babilończyków nazywał się Babili).
Na wystawie w British Museum można podziwiać liczne przedmioty znalezione w Babilonie. Jednym z ważniejszych obiektów jest tabliczka z tzw. Kroniką Babilońską, czyli zapisem najważniejszych wydarzeń w historii Babilonu, spisywanym na bieżąco. Tabliczka ME 21946 prezentowana na wystawie skupia się na latach 605-594 p.n.e., kiedy to Nabuchodonozor prowadził kampanie na zachodzie swego imperium.
Innym ciekawym przedmiotem jest „Mapa świata”, czyli tabliczka przedstawiająca uproszczoną mapę świata według Babilończyków pochodzącą z okresu od 700 do 500 roku p.n.e.
Natomiast bazaltowa stela pochodząca z lat 555-539 p.n.e. przedstawia króla Nabonida, ostatniego króla Babilonu. Nabonid był postacią wyjątkową, żeby nie powiedzieć ekscentryczną. W odróżnieniu od poprzednich królów, którzy szczególnym kultem otaczali Marduka, Nabonid, być może pod wpływem swojej matki kapłanki, najbardziej upodobał sobie kult Sina, boga księżyca. Ponoć nawet niektóre świątynie Marduka pozamieniał w sanktuaria Sina. Najbardziej zaskakującym posunięciem Nabonida było natomiast opuszczenie Babilonu ok. 552 roku p.n.e. i zamieszkanie w oazie Tema w północnej Arabii, skąd kontrolował sprawy królestwa przez około dziesięć lat, zanim nie powrócił do stolicy.
Uczta Baltazara
Rembrandt "Uczta Baltazara". Źr.Wikipedia.
W Babilonie tymczasem regentem pod nieobecność ojca został syn Nabonida, Baltazar. To właśnie z Batazarem związana jest kolejna biblijna opowieść o Babilonie. Według Księgi Daniela Baltazar postanowił wydać wielką ucztę, na której postanowił by wino serwowano w naczyniach, które Nabuchodonozor wywiózł ze zburzonej przez siebie świątyni w Jerozolimie. To podczas tej pamiętnej uczty miała pojawić się tajemnicza ręka i napisać na ścianie słowa mene’ mene’ teqel u-farsin. Choć na pewno znaczenie poszczególnych słów było znane Baltazarowi - te aramejskie słowa oznaczały jednostki wagi i środki płatnicze w Babilonii: mene' - mina, teqel - szekel i peres (liczba mnoga farsin, u to ‘i’) - to pół miny - to król nie wiedział co za wróżbę oznaczał napis na murze. Posłał więc po proroka Daniela, który słynął z mądrości.
Jak wyjaśnił Daniel, napis na murze był inteligentną grą słów: mene' to mina, ale hebrajskie menah to czasownik oznaczający 'liczyć': dni panowania Baltazara są więc policzone. Teqel to szekel, ale teqal to czasownik oznaczający 'ważyć': Baltazara zważono na wadze i okazał się zbyt lekki. I w końcu słowo peres oznacza pół miny, ale peras to czasownik 'dzielić', a Paras to 'Persja': czyli królestwo Baltazara zostanie podzielone pomiędzy Medów i Persów. Scena ze słowami pojawiającymi się na murze bardzo utrwaliła się w kulturze: na wspomnianej wystawie w British Museum wystawiono jeden z najsłynniejszych wizerunków „Uczty Baltazara” autorstwa Rembrandta pochodzący z 1635 roku. Baltazar jest tutaj ucieleśnieniem stereotypów i wyobrażeń o Babilonie: niderlandzki malarz przedstawił go jak tureckiego sułtana, orientalnego despotę w turbanie i w pysznym stroju.
I rzeczywiście, Babilon wkrótce upadł, jak przewidział to Daniel. Stało się to za sprawą Cyrusa, władcy Persów i Medów, w 539 roku p.n.e. Armie Nabonida zostały pokonane, imperium babilońskie włączone do Persji, a propaganda Cyrusa uczyniła wszystko, by oczernić Nabonida, stąd bardzo trudno jest dzisiaj odróżnić co ze starożytnych przekazów jest prawdą, a co kłamstwem na temat tego władcy. Czego nie dokonał Cyrus, tego dokonała Biblia: Żydzi mieli osobiste powody, by nie darzyć Babilończyków sympatią: po splądrowaniu i zniszczeniu Jerozolimy w 587 roku p.n.e. Nabuchodonozor II wywiózł Żydów do Babilonu na wiele lat wygnania. Stąd Biblia przedstawia Babilon w tak negatywnym świetle.
Stela Nabonida, ostatniego
króla Babilonu. Źr. Wikipedia.
Początek wielkości
Sława Babilonu jest tak silna, że poświęcono mu nie jedną, ale dwie wystawy w tym samym czasie. W Metropolitan Musueum of Art w Nowym Jorku 18 listopada otworzono wystawę pod tytułem „Beyond Babylon: Art, Trade, and Diplomacy in the Second Millennium B.C.” (Poza Babilonem: sztuka, handel i dyplomacja w II tysiącleciu p.n.e.). Tym razem wystawa nie traktuje o wielkim Babilonie Nabuchodonozora, ale o nie mniej sławnym, lecz starszym o tysiąc lat Babilonie Hammurabiego i jego czasach.
O ile Nabuchodonozorowi Babilon zawdzięcza to, że stał się najwspanialszym miastem swoich czasów, to właśnie Hammurabiemu miasto zawdzięcza swoją wielkość. Hammurabi (na ogół przyjmuje się, że panował w latach ok. 1792-1750) na początku swego panowania był władcą niewielkiego państwa niewiele większego do samego Babilonu i jego okolic.Mezopotamia i Syria były podzielone na liczne państwa, z których najpotężniejsze walczyły o hegemonię w rejonie. Hammurabi poświęcił więc większą część swojego panowania na lawirowanie pomiędzy tymi gigantami i wchodzenie w przymierza z jednymi przeciw innym.
Przez wiele lat był jedynie niczym niewyróżniającym się sprzymierzeńcem Szamszi-Adada, potężnego władcy Asyrii, który opanował północną Mezopotamię i część Syrii i Rim-Sina, władcy Larsy, który panował nad południową Mezopotamią. Gdy imperium Szamszi-Adada rozpadło się po jego śmierci ok. 1781 roku p.n.e., dało to możliwość takim władcom jak Hammurabi w Babilonie, czy Zimrilim w Mari we wschodniej Syrii, na rozwinięcie skrzydeł. W 1763 roku p.n.e. Hammurabi wrósł na tyle w siłę, by stawić czoło Rim-Simowi. Po pokonaniu tego władcy król Babilonu zdobył wszystkie posiadłości Larsy w południowej Mezopotamii. Następnie uzależnił Esznunnę w 1761 roku i w 1760 roku p.n.e. zniszczył Mari. W ten sposób Hammurabi stał się władcą całej Mezopotamii.
Miasto bogów i śmiertelników
Orant, czy też czciciel z Larsy. Źr.Wikipedia.
W Metropolitan Museum można obejrzeć pożyczoną specjalnie na tę okazję z Luwru statuetkę tzw. czciciela z Larsy, będącą dowodem na wpływy Hammurabiego na mieszkańców tego niedawno wrogiego mu miasta. Niejaki Lu-Nanna poświęcił to dzieło sztuki z brązu, miejscami pozłacane swojemu bogowi. Przedstawia ono klęczącego człowieka wznoszącego rękę do ust. Według niektórych jest to wizerunek Hammurabiego. Lu-Nanna bowiem nie tylko wymienił imię swego boga, ale także poświęcił statuetkę swemu królowi, Hammurabiemu. Babilończycy oddawali cześć wielu bogom, a religia przepajała ich życie. Nieduże, z reguły wykonane z gliny, wizerunki bogów umieszczali w swoich domach. Gliniana płyta pochodząca z czasów Hammurabiego, która mogła być kiedyś częścią domowego sanktuarium, przedstawiająca nagą boginię, jest także wystawiona w Metropolitan Museum (oryginalnie znajduje się w British Museum). Nazwana „Królową nocy”, naga, przyodziana jedynie w koronę ozdobioną rogami (symbol boskości), uskrzydlona bogini, stąpająca na lwicach może być wizerunkiem Isztar, babilońskiej bogini miłości i wojny, albo jej siostry Ereszkigal, pani świata podziemnego i zmarłych.
Gliniana rzeźbiona tablica
przedstawiająca "Królową Nocy". Źr. Wikipedia.
Od czasów Hammurabiego Mezopotamia i cały starożytny Bliski Wschód był areną zabiegów dyplomatycznych i wojen, w które oprócz Babilonii zaangażowane były Egipt, imperium Hetytów, Elam, czy Asyria. II tysiąclecie p.n.e. było epoką, w której kultura, sztuka i handel funkcjonowały ponad granicami, mimo tego że czas był burzliwy. Babilon jaśniał w tym czasie jako centrum kulturalne, miejsce gdzie powstawały bestsellery tamtych czasów, jak np. „Epos o Gilgameszu”, tłumaczony nawet na język hetycki, a mezopotamskie mity, jak mit o potopie, za sprawą literatury babilońskiej rozniosły się na cały Bliski Wschód, czego efektem jest np. biblijna opowieść o arce Noego.
Tytus Mikołajczak