Zdaniem brytyjskich archeologów, tajemniczy prehistoryczny kopiec znany jako Silbury Hill, ma dużo bardziej skomplikowaną historię niż się wydawało. Według istniejących teorii został usypany okolo 4500 lat temu. Nikt nie jest pewny, w jaki sposób dawni mieszkańcy południowej Anglii dokonali tego wyczynu. Dotychczas naukowcy uważali, że budowa kopca tej wielkości przekraczała możliwości jakiegokolwiek pojedynczego neolitycznego plemienia i prawdopodobnie trwała przez kilka stuleci. Ponieważ kopiec został ukończony najprawdopodobniej około 2400 r. p.n.e., rozpoczęcie jego budowy określano na ok. 2750 r. p.n.e.
Praca trzech pokoleń
Kopiec Silbury Hill o wysokości 40 metrów i średnicy 167 metrów znajduje się w hrabstwie Wiltshire i jest najwyższym w Europie i jednym z największych na świecie kopcem wykonanym przez człowieka. Od 1968 roku znajduje się - wraz z całym otaczającym go rejonem, który kryje także Stonehenge, Avebury i innego zagadkowe miejsca – na liście UNESCO.
Jak informuje serwis internetowy BBC, w instytucji dbającej o zachowanie angielskiego dziedzictwa English Heritage właśnie zakończyły się kolejne badania, mające na celu ustalenie historii fascynującego kopca. Zdaniem archeologów z English Heritage, którzy przeprowadzili badania struktury Silbury Hill, neolityczny kopiec składa się aż z 15 odrębnych warstw. Zostały one jednak nałożone w okresie zaledwie około 100 lat, zapewne około 2400-2300 r. p.n.e.
Na początku był wał
Jim Leary i David Field w 2007 i 2008 roku przekopali tunel przez wszystkie warstwy kopca. Po przeanalizowaniu zebranych danych i przekrojów poprzecznych, badacze ci doszli do wniosku, że w pierwszej fazie budowy usypany został wał ziemny, a nie kopiec.
Brytowie z epoki kamienia, którzy podjęli się konstrukcji, prawdopodobnie pochodzili z różnych okolic – z różnych rejonów pochodzi bowiem gleba, z której sypano kopiec.
Zdaniem naukowców, w miarę upływu czasu i postępów budowy zamysły budowniczych co do przyszłego kształtu usypiska ulegały zmianie. Mogło dojść do sytuacji, kiedy ostateczny kształt dla neolitycznych budowniczych przestał mieć znaczenie, a liczyła się tylko kontynuacja pracy – najprawdopoodbniej z powodów rytualnych. Jim Leary: – Sam proces wydawał się ważniejszy niż ukończenie konstrukcji. Ludzie, którzy pracowali przy Silbury Hill, nigdy nie dowiedzieli się, jak ostatecznie wyglądało dzieło ich rąk.
Dokończyli Anglosasi
Dlaczego nigdy sie nie dowiedzieli? Obecny kształt kopca, z płaskim szczytem, zawdzięczamy Anglosasom, którzy postanowili uformować go w ten sposób około 1000 roku naszej ery. Jak sądzi Leary, prawdopodobnie w celach obronnych.
Wykopalsika w latach 2007-2008 miały na celu nie tylko zbadanie kopca, ale przede wszystkim zabezpieczenie go przed osuwaniem. W 2000 roku część budowli zapadła się z powodu podmycia XVIII-wiecznych tuneli, wiodących do środka kopca. Wszystkie tunele zostały obecnie zasypane, a kopiec zapieczętowany dla przyszłych pokoleń.
(ew/bbc.co.uk/pap)