Brytyjskie Thatcham zostało w 1990 roku wpisane do Księgi Rekordów Guinessa. Potwierdzono tam ślady osadnictwa człowieka od 13000 lat, czyli od późnej epoki kamienia. Czy jednak duma mieszkańców tego miasteczka jest uzasadniona?
BBC publikuje artykuł o „najdłużej zamieszkanym miejscu w Wielkiej Brytanii”. Zdaniem niektórych naukowców, niemal całkowitą ciągłość osadniczą można tam prześledzić od schyłku paleolitu.
Od paleolitu do średniowiecza
To, że w okolicach Thatcham ludzie mieszkali od paleolitu, nie oznacza jednak, iż dzisiaj mieszkają tam potomkowie łowców sprzed 13 000 lat. Ludność nie raz wymieniała się.
Archeolodzy potwierdzili, że na terenach Thatcham ludzi pomieszkiwali już w epoce paleolitu. Problem polega jednak na tym, że nie budowano wówczas stałych osad, ponieważ paleolityczni łowcy ciągle przemieszczali się z miejsca na miejsce. Istnieją jednak dowody, że kilka niewielkich osad powstało tam w epoce mezolitu, a zatem mniej więcej pomiędzy 10 000 i 4 000 lat temu. Nieco mniej wiemy natomiast o neolitycznych mieszkańcach tych okolic.
Znaczenie większe znaczenie Thatcham miało w następnych epokach – brązu i żelaza. Z tych okresów pochodzą znajdujące się w okolicach miasteczka cmentarzyska i pozostałości osad. Potem na te tereny przybyli Rzymianie i założyli na terenie Thatcham prężny ośrodek, który istniał do V wieku. Wkrótce po odejściu Rzymian wioskę zajęli Aglosasi. W VII wieku w Thatcham swoją stolicę ustanowił Tace, anglosaski wojownik. To od jego imienia ma pochodzić dzisiejsza nazwa miejscowości. Więcej danych pochodzi ze średniowiecza, ponieważ od X wieku wioska wchodziła w skład dóbr królewskich. Odtąd ciągłość istnienia wioski jest już, oczywiście, poświadczona, ale – przyznajmy – nie jest to bynajmniej rekordowy wynik…
Polskie powody do dumy
Takich miejsc jak Thatcham jest na świecie dużo więcej. Nikogo nie powinno dziwić, że niektóre miejsca ciągle przyciągały osadników – miały dostęp do głównych cieków wodnych, leżały na dobrych glebach i w doskonałych strategicznie miejscach, na przecięciu popularnych szlaków (a szlaki od pradziejów wytyczane były naturalne przeszkody – naturalnym wejściem na tereny dzisiejszej Polski była np. Brama Morawska).
Znakomitym przykładem, który spokojnie mógłby rywalizować z Thatcham, może być np. polski Kraków. Pierwsze ślady osadnictwa w Krakowie pochodzą ze środkowego paleolitu, a zatem w Krakowie mieszkali… neandertalczycy. Słynne stanowiska pochodzą np. z ulicy Księcia Józefa czy ze skał w Piekarach koło Tyńca (przedmieścia Krakowa).
W górnym paleolicie, a zatem w okresie, kiedy rozpoczyna się „historia” Thatcham, osady powstały na skałach samego Wawelu – czyli na wzniesieniu, z którego znakomicie widać okoliczną dolinę Wisły. Oczywiście, podobnie jak w przypadku miasteczka w Wielkiej Brytanii, paleolityczne osadnictwo było epizodyczne: łowcy pojawiali się i odchodzili.
Kraków i jego okolice stały się natomiast miejscem intensywnej kolonizacji w okresie neolitu – stolica Małopolski leży bowiem na czarnoziemach. W Polsce jest tylko dziesięć miejsc (m.in. okolice Wrocławia, ziemia pyrzycka i okolice Raciborza), gdzie gleby są równie żyzne. Pierwsi rolnicy natychmiast docenili te walory.
Osadnictwo kwitło na terenach Krakowa także w epoce brązu i żelaza, kiedy do Małopolski przybywały kolejne fale osadników – łącznie z Celtami, których wyroby znaleziono na terenie Nowej Huty. Wyraźna przerwa osadnicza pojawiła się dopiero na przełomie epoki żelaza i średniowiecza, kiedy poprzedni mieszkańcy tych ziem „wyprowadzili” się, a na ich miejsce przyszli Słowianie. Ten hiatus osadniczy nie trwał jednak długo.
Z VII-VIII wieku pochodzą istniejące do dzisiaj spektakularne kopce Kraka i Wandy, wzniesione po dwóch stronach krakowskiej doliny Wisły. To na ich podobieństwo powstały potem inne krakowskie kopce. Podobnie jak w przypadku Thatcham, istnienie Krakowa od X wieku jest poświadczone przez źródła pisane.
Każda pliszka…
Mówiąc krótko, Thatcham wcale nie jest wyjątkowe. Miejsca o podobnie długiej chronologii osadniczej można znaleźć w wielu rejonach świata, w tym w Polsce.
Twierdzenie miszkańców Thatcham o ciągłości osadniczej jest jednak przesadzone. Trzeba pamiętać, że okresy pomiędzy kolejnymi falami osadników mogły być bardzo długie – w paleolicie sięgały nawet kilku tysięcy lat. Nie zmienia to jednak faktu, że niektóre miejsca, takie jak Thatcham i Kraków, niezmiennie przyciągają do siebie ludzi.
(ew)