Nauka

Ludzie są niemili dla mniej atrakcyjnych współpracowników

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2013 13:50
Niestety, to prawda, którą właśnie potwierdzili naukowcy z Michigan State University.
Ludzie są niemili dla mniej atrakcyjnych współpracowników
Foto: sxc.hu
Ludzie są niemili dla mniej atrakcyjnych współpracowników
Niestety, to prawda, którą właśnie potwierdzili naukowcy z Michigan State University. 
Badanie było stosunkowo proste. 114 pracowników pracujących w rejonie Michigan było monitorowanych pod kątem relacji z innymi. Sprawdzano, w jaki sposób dochodziło do wiktymizacji niektórych współpracowników, którzy byli lubiani, a których traktowana nieładnie. 
Następnie wszystkim 114 osobom zrobiono zdjęcia, które dano do oceny innej, niezwiązanej z pierwszą grupie osób. Oceniający mieli wybrać osoby najbardziej i najmniej atrakcyjne w tej grupie.
Rezultaty były jasne jak słońce: pracownicy, którzy najczęściej padali ofiarą nieprzyjemności ze strony współpracowników były również najmniej atrakcyjne w ocenie niezależnej grupy. 
Badacze próbowali także  sprawdzić „mapę niechęci” z wiekiem, płcią czy stażem zatrudnienia w firmie, ale okazało się, że te cechy nie miały większego znaczenia. Chodziło o ładną buzię. 
- Szczerze powiedziawszy, to niedobre odkrycie - mówi  Brent Scott, który kierował badaniami. - To wszystko wygląda jak w jakimś liceum. 
Całe szczęście, część wyników sugeruje, że poza wyglądem liczy się też atrakcyjność. Okazało się też, że nieatrakcyjne, ale sympatyczne osoby były traktowane lepiej niż nieładne i niesympatyczne.
Główną słabością badania jest mała próba, na jakiej je przeprowadzono, w dodatku ograniczona do jednej firmy. Trzeba sprawdzić, czy podobne relacje zdarzają się gdzie indziej. Komentatorzy zwracają także uwagę, że uroda i „sympatyczność” są rzeczami względnymi. 
Naukowcy z Michigan zwracają jednak uwagę, że, biorąc pod uwagę wyniki ich badań, pracodawcy mogą wytypować pracowników, którzy potencjalnie mogą być prześladowani przez innych i objąć ich ochroną. A zatem: pracodawco, uważaj na najbrzydszych? To nie brzmi dobrze.

Badanie było stosunkowo proste. 114 pracowników zatrudnionych w rejonie Michigan było monitorowanych pod kątem relacji z innymi. Sprawdzano, w jaki sposób dochodziło do wiktymizacji niektórych współpracowników; którzy byli lubiani, a których traktowana nieładnie.

Następnie wszystkim 114 osobom zrobiono zdjęcia, które dano do oceny innej, niezwiązanej z pierwszą grupą osobą. Oceniający mieli wybrać jednostki najbardziej i najmniej atrakcyjne w tej grupie. Rezultaty były jasne jak słońce: pracownicy, którzy najczęściej padali ofiarą nieprzyjemności ze strony współpracowników, były również najmniej atrakcyjne w ocenie niezależnej grupy. 

Badacze próbowali także sprawdzić "mapę niechęci” w kontekście wiekiu, płci, czy stażu zatrudnienia w firmie, ale okazało się, że te cechy nie miały większego znaczenia. Chodziło o ładną buzię. - Szczerze powiedziawszy, to niedobre odkrycie - mówi  Brent Scott, który kierował badaniami. - To wszystko wygląda jak w jakimś liceum - dodaje. Całe szczęście część wyników sugeruje, że poza wyglądem liczy się też szerzej rozumiana atrakcyjność. Okazało się sympatyczne osoby były traktowane lepiej niż nieładne i niesympatyczne.
Główną słabością badania jest mała próba, na jakiej je przeprowadzono, w dodatku ograniczona do jednej firmy. Trzeba sprawdzić, czy podobne relacje zdarzają się gdzie indziej. Komentatorzy zwracają także uwagę, że uroda i "sympatyczność” są rzeczami względnymi. 

Naukowcy z Michigan tłumaczą, że, biorąc pod uwagę wyniki ich badań, pracodawcy mogą wytypować pracowników, którzy potencjalnie mogą być prześladowani przez innych, i objąć ich ochroną. A zatem: pracodawco, uważaj na najbrzydszych... To nie brzmi dobrze.

(ew/PopSci)

Zobacz więcej na temat: NAUKA
Czytaj także

Czytanie powieści dobre dla mózgu

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2013 23:55
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Toronto, czytanie fikcji literackiej ma znakomity wpływ na zdolność do empatii i znoszenia niepewnych sytuacji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Aplauz jest zaraźliwy

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2013 16:00
Jakość występu nie wpływa na wielkość aplauzu. Reakcja publiczności jest jej wewnętrzną sprawą i zależy jedynie od bieżącej dynamiki tłumu, jak wynika z badań.
rozwiń zwiń