Z prędkością powyżej 300 kilometrów na godzinę pociągi będą jeździć najpierw na trasie nazywanej "Y" - z Wrocławia i Poznania do Łodzi, a stamtąd do Warszawy.
Prezes Zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe, Krzysztof Celiński, podkreśla, że Kolej Dużych Prędkości nie tylko skróci czas podróży, ale wprowadzi do Polski także nowe technologie. Dotyczy to przemysłu i ośrodków akademickich, które będą miały szkolić inżynierów. Prezes Celiński dodaje, że czas realizacji samej inwestycji, jeśli firmy będą działać sprawnie, może potrwać dwa lata. Kolejny rok zajmą testy sprawdzające bezawaryjność. Najwięcej czasu zajmie przygotowanie inwestycji - wykupy terenów i oczekiwanie na decyzje.
W rozwiązaniu problemów legislacyjnych ma pomóc międzyresortowy zespół powołany przez premiera Tuska. W jego skład wejdą przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Środowiska, Gospodarki i wojewodowie czterech województw, przez które będzie przebiegać trasa "Y". Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk podkreśla, że takie inwestycje zajęły Hiszpanom podobny czas, a obecnie mają ponad tysiąc kilometrów tras szybkich kolei. Dodał, że Polska powinna podążać ich śladem.
Na realizację prac przygotowawczych na lata 2007-2013 zostanie przeznaczone 80. milionów euro. Pieniądze będą pochodzić z Unii Europejskiej i budżetu państwa. Prace budowlane powinny rozpocząć się po roku 2013.
(iar)