Kultura

Gotowanie to sztuka - mówi reżyser filmu "El Bulli" (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 17.05.2011 08:00
Danie z sześcianu lodu, parmezanowy kryształ, koktajl z oleju – tych dań można spróbować tylko w restauracji "El Bulli". Jak powstają wyjątkowe eksperymenty kulinarne, pokazuje obraz Gereona Wetzela, który prezentowany był na "Planete Doc".

Zakończył się festiwal Planet Doc. Jedną z festiwalowych perełek był z pewnością film Gereona Wetzela ''El Bulli. Kuchnia to sztuka".

Im dziwniej, tym lepiej

Ferran Adria, szef modnej restauracji "El Bulli" w Katalonii, przemienił gotowanie w prawdziwe dzieło sztuki. Jego restauracja otwarta jest zaledwie sześć miesięcy w roku, pozostałe pół roku trwa przygotowywanie menu. W jego skład wchodzi 30 dań, każdego roku są inne. Zawsze jednak oryginalne, ciszące zmysły smaku i wzroku.

Skąd Ferran Adria i jego kucharze czerpią inspiracje? Przy przyrządzaniu posiłków zawsze towarzyszą im dwie zasady: zgodnie z pierwszą każde danie powinno być dziełem przypadku; zgodnie z drugą - im dziwniej, tym lepiej. Tak więc, gdy jeden z kucharzy wyłowi sześcian lodu ze szklanki coli i zanurzy go w sosie na talerzu, zainspiruje go to do stworzenia dania z sześcianu lodu. Drugiemu do stworzenia delikatnego koktajlu, zostawiającego delikatny posmak na ustach, wystarczy woda i olej. Na koniec daniom trzeba nadać odpowiednie nazwy - nigdy nie mogą być banalne, więc w menu znajdziemy np. parmezanowy kryształ, zanikające ravioli, waniliowe chipsy, zamarznięte róże.

/

Kadr z filmu "El Bulli", fot: mat. promocyjne

Niepowtarzalnych eksperymentów kulinarnych mogą spróbować tylko nieliczni, bo żeby w ogóle dostać się do restauracji "El Bulli" trzeba dokonać rezerwacji. Te przyjmowane są zaledwie kilka dni w roku. Oczywiście na jedno miejsce jest kilkunastu chętnych. Dobrą okazją do poczucia namiastki niesamowitych widoków i smaków jest zatem film Gereona Wetzela "El Bull. Kuchnia to sztuka", który pokazywany jest na festiwalu "Planete Doc".

reżyser wyjaśnił w rozmowie z serwisem kultura.polskieradio.pl, że "El Bulli" to restauracja, w której nie ma tajemnic, dlatego bez większych problemów uzyskał zgodę na nagranie zdjęć: - Tak powstał dokument, który nie jest opowieścią o gotowaniu, ale o kreatywności, sztuce, za jaką uznaję przyrządzanie posiłków. Kreatywność nie jest jednak czymś łatwym. Wiąże się z dużym wysiłkiem, bo każdego dnia trzeba mieć nowe pomysły.

Aby dowiedzieć się, jak smakują dania w restauracji "El Bulli", oraz które z nich możesz przygotować w domu, zobacz naszą rozmowę wideo z reżyserem.

 

 

Kadr
Kadr z filmu "El Bulli", fot: mat. promocyjne
Kadr
Kadr z filmu "El Bulli", fot: mat. promocyjne
Kadr
Kadr z filmu "El Bulli", fot. mat. promocyjne
(Magdalena Zaliwska)
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Herzog pokazuje zapomniane sny w 3D

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2011 07:52
Kino 3D, przeżywające właśnie swój złoty wiek, otrzymało pierwszy, potężny zastrzyk energii ze strony filmu niezależnego. Ze stereoskopowego efektu skorzystał Werner Herzog.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ciężarówką do Chin, czyli "Odyseja złomowa"

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2011 14:00
- Tylko z pozoru nie mamy czego zazdrościć biednym Kirgisom. W rzeczywistości mają to, czego brakuje nam najbardziej: czas i wolność – mówi reżyser filmowy Paweł Ferdek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Armadillo - kamera najbliższa wojnie (wideo)

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2011 14:05
Odbiorcy dokumentu "Armadillo", podobnie jak żołnierze, nie wiedzą, co się za chwilę zdarzy na polu walki. Przerażający film...
rozwiń zwiń