Kultura

Mundruczó: łamałby konwencje, ale nie może na Węgrzech

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2012 14:53
- Mundruczó bierze stare, bardzo rozpoznawalne w filmie motywy: Joannę D'Arc, Frankenstein. (...) Udaje mu się odbić od tych wielkich adaptacji i ocalić swój własny, autorski styl - opowiada o węgierskim reżyserze w Trójce Jakub Majmurek, filmoznawca z "Krytyki Politycznej".
Audio
Rudolf Frecska i Kornl Mundruczó na planie filmu Łagodny potwór  projekt Frankenstein
Rudolf Frecska i Kornél Mundruczó na planie filmu "Łagodny potwór – projekt Frankenstein"Foto: mat.prasowe

- Historia kina węgierskiego, w tych ostatnich dwóch dekadach, jest czymś bardzo ciekawym. Jeśli porównamy je z innymi kinematografiami byłych demoludów. Na Węgrzech postawiono bardzo mocno na produkcję awangardową, artystyczną, festiwalową.
Pojawiło się mnóstwo filmów eksperymentalnych, bawiących się kinem, takich, jakie kręci jeden z najważniejszych madziarskich reżyserów Kornél Mundruczó.
- To się skończyło kilka lat temu, kiedy do władzy doszedł rząd Viktora Orbána, który stwierdził, że trzeba radykalnie zreformować i zdekomunizować kinematografię - opowiada Majmurek.
Węgierscy filmowcy, których praca jest obecnie bardzo utrudniona, zaczęli się buntować. Mundruczó zaczął działać za granicą. Przygotowuje właśnie spektakl w TR Warszawa. To będzie "Nietoperz", premiera 20 września. Wcześniej, w tym samym miejscu pokaz jego filmów.
7, 8 i 9 września, o godz. 20.00, będzie można obejrzeć Joannę (2005), za którą otrzymał Srebrnego Lamparta w Locarno, Deltę (2008) - nagrodzoną Grand Prix de la Presse Internationale w Cannes (FIPRESCI) oraz film Łagodny potwór - projekt Frankenstein (2010) premierowo prezentowany w canneńskim konkursie, który wszedł na ekrany polskich kin.
Reżyser spotka się również z publicznością, w czwartek 6 września. Swój ostatni projekt kinowy zrealizował w 2010 roku.

usc

Zobacz więcej na temat: Cannes Warszawa Węgry
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Berlinale: nagrodzeni filmowcy z Iranu, Węgier i z Polski

Ostatnia aktualizacja: 21.02.2011 16:00
Złote Niedźwiedzie w najważniejszych kategoriach na Berlinale zdobył jeden film - irański dramat "Jodaeiye Nader az Simin" ("Nader i Simin. Separacja").
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kontemplacyjne pożegnanie Tarra

Ostatnia aktualizacja: 04.04.2012 14:27
- Sądzę, że to jest ukochany film naszej nowohoryzontowej ekipy, ale też bardzo specjalny, bo pożegnalny film Béli Tarra - mówił w Trójce Jan Topolski. "Koń turyński" już na polskich ekranach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Muzeum Marcepanu na winnym szlaku. Jedziemy na Węgry

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2012 16:48
Rocznie przyjeżdża tutaj ponad 30 milionów turystów z całego świata. I zajadą się zupą gulaszową, kiełbasą, papryką oraz marcepanem, popijając tokaj albo "byczą krew". Dziś Czwórka podbija Węgry.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Armenia zrywa kontakty dyplomatyczne z Węgrami

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2012 21:51
Skandal dyplomatyczny na linii Armenia-Węgry. Podłożem wyrzucenia ambasadorów i zerwania stosunków jest wypuszczenie z więzienia mordercy armeńskiego żołnierza, choć w tle jest konflikt o Górski Karabach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Armenia wściekła. "Węgry sprzedały honor jak prostytutka"

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2012 21:19
Setki osób demonstrowały przed węgierskim konsulatem w Erywaniu dzień po tym, jak kraje te zerwały stosunki dyplomatyczne.
rozwiń zwiń