Kultura

Dante za darmo w sieci

Ostatnia aktualizacja: 11.03.2010 12:17
Zbiór książek z dwóch włoskich państwowych bibliotek - w tym rzadkie egzemplarze - znajdzie się w internecie. Włoski rząd podpisał w tej sprawie porozumienie z gigantem Google.

Kilkaset tysięcy, a może nawet milion pozycji będzie zeskanowanych i umieszczonych w serwisie Google Książki. Dostęp do nich będzie darmowy. Szczególnie cenne będą książki najstarsze - autorstwa Dantego, Machiavellego i Gaileusza. Włoski rząd jest zadowolony, bo, jak sugeruje ministerstwo dziedzictwa narodowego, ostatnio zmniejszono fundusze na konserwację zbiorów w Rzymie i Florencji.

Google będzie mógł skanować książki bez żadnych problemów, bo kwestia praw autorskich nie dotyczy dzieł wydanych przed 1868 rokiem. Wcześniejsze próby Google'a skanowania i publikowania milionów współczesnych książek zakończyły się niepowodzeniem. Przeciwko takim planom zaprotestowali bowiem liczni wydawcy i autorzy. Trwa proces sądowy w USA, rząd Francji zamierza natomiast uruchomić własną cyfrową bibliotekę narodową.


www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Internetowa czytelnia Google

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2009 05:05
„W internecie znajduje się zaledwie kilkanaście procent zasobów światowej wiedzy i kultury. Nie możemy pozwolić, by to wszystko się marnowało”- w taki sposób Google tłumaczy swój pomysł na uruchomienie programu Book Search, czyli wielkiej internetowej czytelni. Najwięcej zastrzeżeń wywołuje jednak poszanowanie praw autorskich, których łamania dopuszcza się internetowy gigant.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Biblioteka Google przed sądem

Ostatnia aktualizacja: 21.09.2009 13:01
Departament sprawiedliwości USA wzywa do zmiany dotychczasowych ustaleń.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Google narusza prywatność?

Ostatnia aktualizacja: 16.11.2009 10:13
Street view pokazuje twarze i numery rejestracyjne. Szwajcaria chce tego zakazać.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Google skazany za książki: może to być precedens

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2009 17:02
Google otrzymał grzywnę za umieszczenie na swoich stronach francuskich książek.
rozwiń zwiń