W "Tygodniku literackim" Iwona Smolka oraz jej goście – Tomasz Burek i Piotr Matywiecki – dyskutowali na temat książki Marka Slouki "Widzialny świat".
Narrator "Widzialnego świata", nowojorczyk, urodzony w Ameryce syn czeskich emigrantów, dorasta w atmosferze tajemnicy i powtarzanych szeptem strzępków rodzinnych wspomnień. Matka jawi się w nich jako pełna namiętności, żywiołowa kobieta, której życiorys skrywa tragiczną tajemnicę. Już jako dorosły człowiek postanawia pojechać do Pragi, mając nadzieję zrozumieć burzliwą przeszłość Ivany. Marzy, by poznać sekret młodzieńczej miłości łączącej matkę z Tomasem, członkiem ruchu oporu, prawdopodobnym zabójcą Reinharda Heydricha, Archanioła Zła, zastępcy protektora Czech i Moraw. Nie będąc w stanie odtworzyć zdarzeń z przeszłości, pozwala działać wyobraźni, w której kochankowie stają się uczestnikami jednego z najdramatyczniejszych wydarzeń II wojny światowej...
Jest to powieść przepiękna, bo naprawdę mówi o miłości – oceniła książkę Iwona Smolka – tak jakby była pisana z pogranicza jawy i snu. Również Piotr Matywiecki zwrócił uwagę na przenikanie w materii powieściowego świata rzeczywistości zrekonstruowanej i tej wymyślonej, wyobrażonej. Wszystko to, te plany: sny, domysły, wyobrażenia, fakty, pamięć własna i pamięć rodziców, to wszystko nie potrafi się zrosnąć – mówi krytyk, dodając, że "Widzialny świat" jest książką o niemożności uporządkowania wspomnień, a przez to: niemożności zakorzenienia w świecie. Tomasz Burek z kolei opowiadał o urozmaiconej, wielogatunkowej konstrukcji powieści Slouki (podstępnej powieści, skądinąd), o dziurawej literackiej rzeczywistości, o początkowym zachwycie i końcowym rozczarowaniu lekturą.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.
(inf. czarne.com.pl)