Pochodząca z Japonii, od wielu lat mieszkająca w USA wdowa po Johnie Lennonie, osobiście objęła opiekę kuratorską nad prezentacją swoich prac. Sama dokonała ich selekcji oraz czuwała nad przygotowaniem ekspozycji, przebywając kilka dni w Warszawie. Artystka wzięła także udział w specjalnej konferencji oraz dokonała uroczystego otwarcia wystawy.
Tytuł prezentacji - „Fly”, nawiązuje do słynnego filmu Yoko Ono z 1970 roku, który wraz z jej innymi pracami oglądać można w Zamku Ujazdowskim. W największym pomieszczeniu przestrzeni wystawowej zaprezentowano słynną instalację Yoko Ono „Ex It” z 1997 roku. Przedstawia ona trumny i wyrastające z nich drzewka. Inną ciekawą pracą artystki jest „Wish Tree” – drzewko z zawieszonymi kartkami, na których zwiedzający mogą zapisywać swoje życzenia.
Podczas swego pobytu w Warszawie Yoko Ono przekazała nam „świetlne przesłanie”. Poprzez umowny sygnał dany małą latarką, wypowiedziała zdanie: „I love You”. Inne krótkie instrukcje, adresowane do osób przebywających w stolicy, pozostawiła w formie plakatów na witrynach sklepów w różnych częściach miasta. To tylko niektóre z form artystycznego wyrazu w przestrzeni miejskiej, towarzyszące prezentacji prac Yoko Ono w Zamku Ujazdowskim.
Z koordynatorką wystawy „Fly” - Kają Pawełek z Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, rozmawia Andrzej Burgoński.
Wish Tree, 1997.
Yoko Ono osobiście, w bardzo staranny sposób wybrała swoje prace na tę wystawę. Jakimi kryteriami się kierowała?
Yoko nie chciała zrobić klasycznej retrospektywy swoich prac. Wybrała kilka, które wydają się kluczowe dla jej twórczości i reprezentują kilka różnych wątków, którymi jest zainteresowana jako artystka. Mamy tutaj bardzo silny wątek feministyczny, a także aktywistyczny, społeczno-polityczny, wreszcie wątek, który odnosi się do sztuki konceptualnej, czyli do początków twórczości Yoko.
Z jakiej tradycji wyrasta twórczość jednej z największych artystek światowej sztuki współczesnej? Yoko Ono urodziła się w Japonii, ale od lat mieszka i tworzy w USA...
Same źródła twórczości Yoko są tak naprawdę złożone. Dorastała w Japonii, gdzie uczęszczała do szkoły przeznaczonej dla młodych muzyków. Uczyła się zupełnie innego niż na Zachodzie myślenia o muzyce, dźwięku czy relacji między dźwiękami naturalnymi, występującymi w codzienności, a zapisem nutowym. Z drugiej strony, już w kontekście dojrzałej twórczości, bardzo duży wpływ na nią miała nowojorska awangarda lat 1960. – środowisko skupione wokół Johna Cage’a, czy środowisko Fluxusu. Są to na pewno niesamowicie istotne impulsy dla jej twórczości, zwłaszcza ruch Fluxus, często łączący w charakterystyczny sposób sztukę konceptualną z żartem, elementem humoru. Zawsze występowała tu pewna dwoistość, ponieważ Yoko interesuje się i muzyką, i sztukami plastycznymi, wizualnymi - i nie tylko oczywiście. Te dwutorowe zainteresowania w pewnym momencie połączyły się ze sobą bardzo mocno.
Artystka słynie z krótkich przesłań, tzw. „Instrukcji”, kierowanych do ludzkości...
W twórczości Yoko Ono spotykają się ze sobą także tradycje Wschodu i Zachodu. Gdy zwrócimy uwagę na plakaty artystki, które pojawiły się w metrze i na ulicach Warszawy, to jasno widać, że z jednej strony są to „instrukcje”, przypominające pewien rodzaj przepisu, logicznego, praktycznego komunikatu, a z drugiej strony coś, co w swej krótkiej, prostej formie bardzo podobne jest do japońskich wierszy haiku. W sztuce Yoko Ono, zwłaszcza w ostatnich latach bardzo silne są wątki dotyczące kontaktu człowieka z naturą, odnoszące się do wszechświata. Zwłaszcza bardzo istotne wydają się te dotyczące Ziemi i zagrożeń ekologicznych, zresztą to tematy, które prawdopodobnie za chwilę staną się ważnymi tematami w całej sztuce współczesnej, ponieważ są to bardzo aktualne problemy.
Tytuł wystawy nawiązuje do słynnego filmu artystki z 1970 roku „Fly”, który zaprezentowany został na wystawie. Jaka jest symbolika tego obrazu?
„Fly” pojawia się tutaj w różnych momentach. Z jednej strony jest to tytuł wystawy, z drugiej strony jest to jedna z najkrótszych instrukcji, którą także będzie można zobaczyć na ulicach Warszawy. Brzmi ona „Lot”, a sama jej treść to „Leć”. Jest to bardzo krótkie i proste hasło, które na wystawie pojawia się także zmaterializowane, zwizualizowane – jako kadr z filmu, który jest motywem przewodnim na przykład na zaproszeniu, ale także pojawia się na przypinanych znaczkach, które dostaną odwiedzający wystawę w CSW.
Jeśli chodzi o sam film, to dotyczy on wielu rzeczy – z jednej strony cielesności i kwestii feministycznych, z drugiej strony jest także bardzo ciekawą propozycją jeśli chodzi o film awangardowy, myślenie o tym, w jaki sposób podąża kamera, ukazuje świat i konkretne obrazy, ukazuje ciało i jednocześnie odnosi się do spojrzenia widza.
Centralną część ekspozycji zajmuje słynna, bardzo obszerna praca artystki "Ex It". Co wyraża ta robiąca duże wrażenie na widzu instalacja?Jest to jedna z najmocniejszych prac, która ma oczywiście przede wszystkim wydźwięk pokojowy, ale dotyczy też zagrożeń obecnych w świecie. Można ją odczytywać na wiele różnych sposobów. Z jednej strony można widzieć w niej refleksję bardzo egzystencjalną, dotyczącą przemijania, śmierci i pewnego cyklu życiowego. Ostatecznie z tych wszystkich trumien, tworzących swoiste pole śmierci, wyrastają żywe drzewka. Oczywisty jest wymiar pacyfistyczny, dotyczy zagłady, zarówno przeszłych, jak i aktualnych wojen, a także ginących w nich żołnierzy i ludności cywilnej. Tak też została pomyślana w prezentowanym tutaj kształcie. Trumny są ustawione w ten sposób, że tworzą pewnego rodzaju grupy, przypominające rodziny, pary, grupy żołnierzy.
W Zamku Ujazdowskim oglądać można także instalacje plastyczne i obrazy Yoko Ono. Prezentacja jej twórczości wykracza jednak poza sale ekspozycyjne CSW. Gdzie jeszcze w Warszawie zaprezentowano prace artystki?
W Warszawie pokazujemy prace na stacjach metra, na wyświetlaczach - infoscreenach. Są to wspomniane krótkie „instrukcje”. Są także wydrukowane plakaty, umieszczone na szybach wystawowych w różnych miejscach miasta. Oprócz tego poza samą wystawę wywędrują również znaczki, które widzowie będą mogli ze sobą zabrać. Jest także trzecie drzewko – „Wish Tree:, które zlokalizowane zostało w centrum Warszawy, na drugim piętrze C.H. „Złote Tarasy”. Szeroka publiczność może włączyć się w akcję zapisywania na nim swoich życzeń. Takie same drzewka znajdują się również na sali wystawowej oraz na dziedzińcu Zamku Ujazdowskiego.
Po konferencji prasowej w Zamku Ujazdowskim Yoko Ono stworzyła jeszcze jedną swoją pracę... Co ona przedstawia?
Jest to praca zatytułowana „Blue Room”, przypominająca bardzo mocno o konceptualnych korzeniach Yoko. Stworzyła tam bardzo małe, napisane ręcznie ołówkiem napisy, które odnoszą się z jednej strony do pomieszczenia, w którym są zrobione, z drugiej strony jakby zaprzeczają mu, są pewną spekulacją myślową. Jest na przykład narysowana linia, którą Yoko opatrzyła podpisem, że ma ona dwa tysiące stóp. Jest to swoista gra z umysłem widza, próba poruszenia jego wyobraźni, zmuszenia do myślenia o świecie i rzeczywistości wokół w trochę inny sposób.
Yoko Ono zaprezentowała swoją twórczość po raz pierwszy w Polsce piętnaście lat temu. Jakie prace artystki można było wówczas zobaczyć?
W 1993 roku w Zamku Ujazdowskim Yoko zaprezentowała wystawę „Zagrożony gatunek” / „Endangered species”. Jej główną częścią była to duża rzeźba z brązu, właśnie tak zatytułowana. Przedstawiała grupę siedzących na ławce ludzi – rodzinę. Towarzyszyły jej fragmenty odlewów ciała ludzkiego. To były charakterystyczne, nowe dla twórczości Yoko prace z drugiej połowy lat 80. Artystka zaczęła wówczas eksperymentować z materiałem, który był jej wcześniej zupełnie obcy – z klasyczną, rzeźbiarską formą. Próbowała przełożyć swoje koncepcje na ten bardzo ciężki, typowy dla tradycyjnej rzeźby materiał.
Na aktualnej wystawie w głównej mierze prezentujemy „Prace Instrukcyjne” – które są reprodukowane, a ich kluczowym elementem są koncepcje, idee obecne w formie ręcznie zapisanych przez Yoko Ono instrukcji.
Wystawę prac Yoko Ono „Fly” oglądać można w CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie do 26 października 2008 roku.