Kultura

Rzym kipi życiem

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2011 12:48
Nicolas Poussin na swych obrazach zmieniał oblicza Rzymu, przestawiał budynki, podwyższał fasady, domalowywał detale.
Audio
  • Gawęda dr Bożeny Fabiani o Rzymie w malarstwie N. Poussina

Nicolas Poussin, znany naszym słuchaczom z dwójkowej gawędy dr Bożeny Fabiani "W stronę sztuki", malarz epoki baroku był w pewnym sensie typem malarza renesansowego.

- Miał szeroki wachlarz zainteresowań. Sięgał po pisma teoretyczne dawnych malarzy, znał literaturę starożytną, zasady perspektywy, geometrii, optyki, bywał na dworach, w muzeach i galeriach, wciąż się rozwijał - wyjaśnia dr Bożena Fabiani, historyk sztuki.

Jego pasją, i wydaje się, że ulubionym tematem, był Rzym, w którego centrum mieszkał.

Dzisiejsza stolica Włoch, w czasach Poussina (1594-1665) była misterną kombinacją wiosek, winnic, skupisk kamienic, kościołów i dworów, a wszystko to poprzetykane dziedzictwem antycznym. Malarz, o którym mowa, cenił architekturę starożytną, ale nie lubił malować ruin. Dlatego rozpadające się monumenty, świadectwa zeszłych epok, na swoich obrazach rekonstruował, domalowywał. Uwieczniał Rzym i z bliska, i z daleka, z nad rzeki i z góry, gdzieniegdzie dodając dodatkowe elementy, jak obelisk, studnię, fontannę i inne. W ten sposób Nicolas Poussin komponował swóje miasto, kipiące życiem.

Włoskie miasto to źródło natchnienia i pomysłów Poussina. Nie dziwi więc fakt, że większość przedstawień czy to antycznych, czy religijnych umieszczał właśnie w "wiecznym mieście", często nad brzegiem Tybru, który w danym przedstawieniu miał być np. Nilem. Greka Diogenesa z obrazu "Pejzaż z Diogenesem" (dziś w Luwrze) przebrał w rzymskie szaty.

Pejzaż
Pejzaż z Diogenesem, ok. 1647

 

Dr Bożena Fabiani przyznaje, że lubi zagadki zostawione nam przez Poussina, z lupą ogląda jego prace zastanawiając się co jest prawdziwe, a co dodane przez malarza.

- Ciekawy jest sposób konstruowania kompozycji, jaki stosował Nicolas Poussin - opowiada dr Bożena Fabiani. - Najpierw powstawał szkic, następnie artysta lepił z gliny figurki danego przedstawienia, które umieszczał w pudełku i podglądał przez otwór. Wtedy ewentualnie przestawiał kompozycję, a następnie malował. Używał błękitu, popielatej-zieleni, żółcieni, czerwieni o zmiennym nasyceniu oraz wariacji tych czterech kolorów.

Jeżeli chcesz odsłuchać całej gawędy o Nicolas Poussin, kliknij w dżwięk "Gawęda dr Bożeny Fabiani o Rzymie w malarstwie N. Poussina", który znajduje się w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

(pj)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

W stronę sztuki: Fra Angelico

Ostatnia aktualizacja: 26.04.2009 01:53
26 kwietnia 2009, godz. 9:45
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pochwała prostoty

Ostatnia aktualizacja: 12.11.2010 05:01
Annibale Carracci malował proste, naturalistyczne obrazy w czasach, gdy inni włoscy malarze inspirowali się barokowym przepychem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najbardziej rzymski malarz

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2011 06:03
Francuz Nicolas Poussin twierdził, że tylko w Rzymie można nauczyć się dobrze malować.
rozwiń zwiń