Na łączną karę tysiąca lat więzienia skazanych zostało w Mediolanie 110 członków kalabryjskiej mafii Ndranghety. Zapadły kary do 16 lat więzienia. Sąd uznał, że działa tam filia tej groźnej organizacji przestępczej, koncentrującej się na przetargach robót publicznych.
W 2015 roku Mediolan będzie gospodarzem wystawy światowej Expo. Tamtejsza prokuratura do walki z mafią od dawna szukała dowodów na to, że organizacje przestępcze były gotowe przejąć ogromne pieniądze przeznaczone na przygotowania do wystwy.
Ndrangheta, uważana za najgroźniejszą włoską mafię, posiadała już w Lombardii na północy Włoch swoją filię, do której należało ponad sto osób. Na jej ślad policja natrafiła równo dwa lata temu, a rozbito ją w lipcu 2010.
W rezultacie przed sądem stanęło 119 osób: 110 z nich skazano w sobotę na kary do 16 lat utraty wolności.
W czasie procesu prokurator nie omieszkał zwrócić uwagi, że obecności Ndranghety w Lombardii zaprzeczali przez długi czas tamtejsi przedsiębiorcy.
Wybory bossa w ośrodku walki z mafią
Boss bossów Ndranghety w Lombardii Pasquale Zappia został skazany na 12 lat więzienia. Na szefa "delegatury" kalabryjskich gangów na północy został wybrany podczas opisanego szeroko w mediach "szczytu" mafijnych bossów, który odbył się w 2009 roku koło Mediolanu nie gdzie indziej, tylko w ośrodku stowarzyszenia do walki z mafią "Falcone-Borsellino", nazwanym tak od nazwisk sędziów zamordowanych przez Cosa Nostrę.
Najwyższy wyrok 16 lat więzienia otrzymał boss Alessandro Manno, który stał na czele jednego z gangów.
Wśród skazanych znalazł się też były burmistrz miasteczka Borgarello na północy Włoch za to, że rozstrzygnął przetarg na korzyść mafiosów z Kalabrii. Pięć osób oskarżonych w tym procesie o powiązania z mafią zostało uniewinnionych. Odstąpiono od wydania wyroku wobec trzech innych, ponieważ zostały już skazane za przynależność do mafii. Jeden z oskarżonych zmarł nie doczekawszy wyroku.
IAR, PAP, agkm
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>