RIO 2016

Rio 2016: jeśli siatkarze odpadną w ćwierćfinale, będzie to porażka

Ostatnia aktualizacja: 05.08.2016 14:15
Były selekcjoner żeńskiej reprezentacji siatkarek Piotr Makowski wierzy, że Polaków stać na medal w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro. - Każde miejsce na podium będzie sukcesem, bo dawno nie zdobyliśmy medalu na igrzyskach – powiedział.
Audio
  • - Naszych zawodników stać na znakomite wyniki - mówi o 242 osobowej reprezentacji Polski na igrzyska w Rio czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym Robert Korzeniowski (IAR)
Rio 2016: jeśli siatkarze odpadną w ćwierćfinale, będzie to porażka
Foto: pzps.pl/screen

Serwis specjalny
rio 1200.jpg
Rio 2016

Polscy siatkarze niedzielnym meczem z Egiptem rozpoczną rywalizację w turnieju olimpijskim. Kolejnymi rywalami będą Iran, Argentyna, Rosja i Kuba. Biało-czerwoni znaleźli się w teoretycznie nieco słabszej grupie, bowiem w drugiej grać będą USA, Brazylia, Włochy, Francja, Meksyk i Kanada.

- Na pewno zespoły, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w grupie to nie są jacyś frajerzy. Z Rosją i Iranem, jeśli nie zagramy na 100 procent, możemy też łatwo przegrać. Ciężko powiedzieć co będą grali Rosjanie, ich reprezentację trzeba traktować inaczej po tych wszystkich wydarzeniach związanych z aferą dopingową. Nie wiadomo, czy dobra gra była efektem tego, że coś brali, ale na ujawnionej liście tych, którzy się wspomagali są także siatkarze – powiedział Makowski.

Faza grupowa Rio 2016 - mecze z udziałem reprezentacji Polski




Obecny trener Łuczniczki Bydgoszcz uważa, że każde miejsce na podium będzie sukcesem.

- Dawno nie mieliśmy medalu na igrzyskach. W ostatnim czasie próbowali tego dokonać różni trenerzy, też z bardzo dobrymi zawodnikami, ale się nie udawało. Jeśli odpadniemy w ćwierćfinale, będzie uznane to za porażkę, tak jak to miało miejsce na poprzednich igrzyskach – ocenił.

Zdaniem Makowskiego, mecze w fazie grupowej będą też pewnym sposobem na przygotowanie się do niezwykle ważnego pojedynku o półfinał turnieju olimpijskiego.

- Najważniejszy na igrzyskach jest oczywiście sam finał, ale żeby się w nim znaleźć, trzeba najpierw przebrnąć przez ćwierćfinał. Nie będzie miało już większego znaczenia, kto będzie naszym rywalem. Potrafiliśmy już wygrywać w niedawnym czasie z każdym z zespołów z drugiej grupy. Nie ma tu łatwiejszych czy trudniejszych przeciwników – stwierdził.

Podopieczni Stephane'a Antigi po udanych interkontynentalnych kwalifikacjach olimpijskich, w późniejszych turniejach zawodzili. Szczególnym rozczarowaniem był występ w Lidze Światowej. Polacy, którzy byli gospodarzem turnieju finałowego, nie awansowali nawet do najlepszej czwórki. Dlatego też nie są wymieniani w gronie głównych faworytów.

- Myślę, że nawet dobrze się stało, że nie pompuje się tego balonu, który mógłby szybko pęknąć. Reprezentacja mogła się spokojnie przygotowywać do igrzysk z dala od wioski olimpijskiej i tego całego zgiełku. To chyba na dobre im wyjdzie. Antiga ma duże doświadczenie, także jako zawodnik i uczestnik igrzysk, i razem z drugim trenerem Philippe'em Blainem na pewno dobrze przygotują zespół do turnieju – zaznaczył.

Pytany o wybory personalne Antigi, Makowski odparł, że decyzje trenera trzeba po prostu szanować. W składzie jest tylko trzech siatkarzy, którzy występowali już na igrzyskach - Bartosz Kurek, Piotr Nowakowski i Michał Kubiak.

- Może nie jest to najbardziej doświadczony zespół, z drugiej strony większość zawodników ma dużo spotkań na liczniku, także w innych ważnych imprezach jak mistrzostwach Europy i świata czy w Lidze Światowej - podsumował Makowski.

Skład reprezentacji Polski na igrzyska w Rio: Bartosz Bednorz, Mateusz Bieniek, Rafał Buszek, Fabian Drzyzga, Karol Kłos, Dawid Konarski, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Grzegorz Łomacz, Mateusz Mika, Piotr Nowakowski, Paweł Zatorski (L)

ah

Dziś w Rio