Manifestacja obrońców życia na ulicach Paryża miała miejsce po raz siódmy. Pierwszy raz odbyła się w 2005 roku, w 30 rocznicę wprowadzenia we Francji ustawy aborcyjnej.
Trasa marszu prowadziła z placu Republiki na plac Opery. Obrońcy prawa każdego człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, nieśli transparenty głoszące m.in.: "Europo, broń życia", "Ja także byłem embrionem", "Aborcja jest morderstwem", "Brońcie życia dzieci", "Pierwszym prawem człowieka jest prawo do życia".
W tym roku do uczestników marszu dołączyły zorganizowane grupy studentów, pracowników służby zdrowia i liczne delegacje zagraniczne. Marsz nie miał charakteru wyznaniowego ani politycznego. Wzięli w nim udział katolicy i protestanci, parlamentarzyści należący do różnych partii, rodziny i osoby samotne.
Do francuskich obrońców życia przesłanie skierował papież Benedykt XVI. Ojciec Święty zachęcił "wszystkich zaangażowanych w walkę na rzecz życia, by wytrwale i odważnie przyczyniali się do tworzenia nowej kultury życia, która jest owocem kultury prawdy i miłości". Prosił, by "kochając i czcząc życie każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, zabiegali też o godną i braterską egzystencję dla wszystkich."
USA: będą bronić prawa do życia
Amerykańscy obrońcy życia przybywają z całego kraju do Waszyngtonu na Marsz dla Życia. Jest to największe w USA doroczne wydarzenie sprzeciwiające się aborcji i popierające kulturę życia.
Masz, który rozpocznie się w poniedziałek w południe, zostanie poprzedzony Mszą świętą i nocnym czuwaniem. W Eucharystii, w największej świątyni katolickiej Stanów Zjednoczonych - bazylice Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia, spodziewanych jest około 10 tysięcy osób, wśród nich wielu młodych ludzi.
Po Mszy św. rozpocznie się „Narodowy różaniec dla życia”. Czuwanie modlitewne potrwa do godziny szóstej rano czasu amerykańskiego. Przez całą noc będzie można się wyspowiadać. Rano uczestnicy czuwania udadzą się w stronę Kapitolu, aby razem z dziesiątkami tysięcy innych obrońców życia uczestniczyć w marszu i towarzyszących mu trzydniowych wydarzeniach.
rk