Jak wyjaśnił Jarosław Kniołek, organizator wydarzenia w Warszawie, marsz ma pokazać, że to tradycyjne wartości rodzinne są odpowiedzią na obecną sytuację w Europie. Ocenił, że rodzina może być wzorem dla instytucji finansowych, firm, państwa, jak działać w czasie kryzysu ekonomicznego.
- Rodzina nie dodrukuje pieniędzy - musi dysponować środkami tak, by służyły każdemu z jej członków. Jeśli bierze kredyt, to jest to przemyślana decyzja a pieniądze są wykorzystywane na niezbędne potrzeby - powiedział.
Dodał, że rodzina jest też odpowiedzią na kryzys moralny. - Relacje rodzinne oparte na szacunku i trosce o najbliższych powinny przekładać się na relacje w pracy i innych dziedzinach życia - podkreślił.
Dyrektor Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Jacek Sapa powiedział, że podczas marszu będą zbierane podpisy pod "Deklaracją ideową Marszów dla Życia i Rodziny" dot. polityki podatkowej i polityki społecznej.
"Będzie kolorowo, głośno, radośnie"
Warszawski marsz rozpocznie się w poniedzialek, 3 czerwca, o godz. 10 przed pomnikiem Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Następnie jego uczestnicy udadzą się w pochodzie na Plac Teatralny. - Będzie kolorowo, głośno, radośnie, jak w każdej rodzinie - powiedział Kniołek.
Przewidziane są liczne atrakcje. Kobiety w ciąży, które przyjdą na marsz, otrzymają dziecięce ubranka z logo marszu. W pochodzie weźmie udział orkiestra "Pipes and Drums" z Częstochowy; będzie pokaz musztry.
Marsze odbędą się także m.in. we Wrocławiu, Lublinie, Gnieźnie, Szczecinku, Olsztynie, Opolu, Tarnobrzegu, Bydgoszczy, Toruniu, Rzeszowie, Białymstoku, Łodzi, Suwałkach i Katowicach.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk