Zwyczaj pożegnania starego roku przez brodaczy wpisał się już na stałe w krajobraz kulturowy nie tylko Polesia, ale i całej Polski. W tym roku konkurs na najpiękniejszego brodacza przyciągnął rekordową liczbę gości, warto więc było sprawdzić co w nim tak unikatowego, że przyciąga rzesze obserwatorów, znacznie wykraczające poza obszar województwa, a nawet kraju.
Brodacze ze Sławatycz – zwyczaj pożegnania starego roku to forma męskiego kolędowania noworocznego, praktykowana w miejscowości Sławatycze w województwie lubelskim. W ostatnich trzech dniach roku, grupa kolędników, zwanych brodaczami, wychodzi na ulice Sławatycz, zaczepiając przechodniów i zatrzymując kierowców, od których otrzymują datki za umożliwienie przejazdu. Odwiedzają również prywatne domy z życzeniami noworocznymi.
Najważniejszą rolę w kultywowaniu tradycji odgrywają młodzi mężczyźni samodzielnie przygotowujący strój, stosując się do obowiązującego wzoru z zachowaniem odpowiednich materiałów i techniki wykonania. Niektórzy z mężczyzn będących już parokrotnie brodaczami, instruuje młodszych kolegów podczas wspólnego przygotowywania strojów. Jest to grupa około 20 osób zmieniających się stale, ponieważ jedni, po kilkuletnim pełnieniu funkcji, ustępują miejsca kolejnym, którzy osiągnęli wiek umożliwiający bycie brodaczem. Przekaz zwyczaju odbywa się z pokolenia na pokolenie – jeśli ojciec był brodaczem, wówczas synowie przejmuje tę tradycję. [mat. Narodowy Instytut Dziedzictwa]
***
Cykl Nasze niematerialne przygotowuje Aleksandra Stec.