Radiowe Centrum Kultury Ludowej

Jorgos Skolias i sefardyjscy Grecy. Początki projektu Sefardix

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2024 06:00
Naszą opowieść o polskich Grekach rozpoczęliśmy od wyliczanki znanych muzyków greckiego pochodzenia, działających w naszym kraju. Mówiliśmy też o pomocy, której Polska udzieliła greckim partyzantom walczącym w wojnie domowej. Przyjechało wówczas, czyli w latach 1949-1951, do nas kilka tysięcy greckich bojowników i odbywało tu rekonwalescencję. Wielu z nich zostało już na zawsze w Bieszczadach czy Zgorzelcu. Właśnie w Zgorzelcu na świat przyszedł Jorgos Skolias,
Audio
  • Jorgos Skolias w Historii Polskiego Folku - część 2
Jorgos Skolias, Marcin Oleś i Bartłomiej Oleś
Jorgos Skolias, Marcin Oleś i Bartłomiej OleśFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Wojciech Ossowski na Jorgosa Skoliasa natknął się podczas koncertu grupy Osjan w roku 1988, kiedy to muzyk zachwycił go żywiołowym, awangardowym graniem. W audycji zwracamy jednak szczególną uwagę na projekt Sefardix z braćmi Oleś, Marcinem i Bartłomiejem. 

Pomysł narodził się w głowie Mirona Zajferta, szefa warszawskiego festiwalu Nowa Muzyka Żydowska, i to on w ramach tegoż festiwalu zamówił projekt Sefardix na jego edycję w 2011 roku. Założeniem i jednym z głównych celów, zarówno zamawiającego, jak i artystów, było zagranie muzyki, która będzie raczej opowieścią o niej niż wyłącznie jej reinterpretacją. Na płycie nie mogło zabraknąć improwizacji, która w muzyce sefardyjskiej była spuścizną po 800-letniej obecności Arabów w Hiszpanii, oraz utworów solowych, które w postaci pieśni a capella stanowiły istotną część tej muzyki. Instrumentarium, choć tu zdecydowanie nietypowe, mieści się w sefardyjskich normach, zawiera bowiem głos, instrumenty strunowe szarpane i smyczkowe (w tej podwójnej roli kontrabas), oraz instrumenty perkusyjne (tu rozbudowany zestaw perkusyjny).

Wraz z exodusem sefardyjskich Żydów, wygnanych z XV-wiecznej Hiszpanii, a zaraz potem Portugalii, ich muzyka rozpierzchła się po całej Europie, dotarła do Afryki Północnej i współczesnej Turcji, odmieniając kulturowo i muzycznie wszystkie te miejsca, ale i odmieniając samą siebie. Z czasem stała się żywotną częścią muzycznego pejzażu Europy, a jej wpływy przekroczyły ocean. Skąd pomysł, aby muzykę Sefardyjczyków zagrać od nowa i zaśpiewać wszystko po grecku? Czy to chęć nieustannego redefiniowania tej muzyki, czy nieco postmodernistyczne dążenie do przełamania kolejnego kanonu?


- Od początku do końca to był pomysł Mirona Zajferta. Muzyka grecka, grecka kultura, bałkańska, śródziemnomorska. Ich kultura stworzyły nową jakość, tak zwaną muzykę Greków sefardyjskich. Istnieje również muzyka, której też musiałem posłuchać i dotknąć, tworzona przez innych Sefardów. To jest coś niesamowitego jak to się splata, jak ci ludzie, wchodząc w relacje z miejscem, w którym żyją. Dodają owo miejsce do swojej kultury, tworząc wspaniały miszmasz. Miron Zajfert zaproponował mi również sekcję, wiedząc, że lubię grać skomplikowane, dziwne formy bez harmonicznych czy też melodycznych instrumentów. Tak naprawdę wszyscy graliśmy tam swoją muzykę - wspominał to Jorgos Skolias.


Jorgos Skolias - improwizator, wokalista i pieśniarz

***

Tytuł audycjiHistoria polskiego folku

Prowadził: Wojciech Ossowski

Data emisji: 23.10.2024


Zobacz więcej na temat: Wojciech Ossowski folk