Historia

Dumny Żyd

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2011 23:00
Kielce upamiętnią Mojżesza Pelca - żydowskiego lekarza.

O nadanie imienia dr. Mojżesza Pelca - wybitnego lekarza, społecznika, radnego i majora WP - rondu przy dawnej synagodze w Kielcach wystąpiło do władz miasta Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Prezydent Kielc deklaruje, że poprze pomysł w radzie miejskiej.

"Dr Pelc (1888-1941) był w przedwojennych Kielcach zwornikiem polskiej i żydowskiej społeczności miasta, dzięki któremu obie tworzyły wspólnotę kielczan" - napisał w piśmie do prezydenta Kielc prezes stowarzyszenia Bogdan Białek. Przypomniał, że w jednym z wyburzonych w tych dniach - w związku z modernizacją układu komunikacyjnego - budynków koło synagogi mieścił się podczas II wojny żydowski szpital, którym kierował właśnie Pelc.

Prezydent Wojciech Lubawski ocenił, że Mojżesz Pelc był "bardzo zacnym" człowiekiem, dlatego Kielce chcą upamiętnić jego osobę. Zapewnił, że poprze pomysł w radzie miejskiej, która będzie podejmować decyzję w tej sprawie.

Mojżesz Pelc przybył do Kielc po wojnie z bolszewikami w 1920 r. jako lekarz 4. Pułku Piechoty Legionów, był zaprzyjaźniony z marszałkiem Józefem Piłsudskim. Wkrótce został dyrektorem Szpitala Żydowskiego (obecnie im. św. Aleksandra). Po wkroczeniu do Kielc w 1939 roku wojsk niemieckich, wyznaczony przez okupanta na prezesa Judenratu, szybko zrezygnował z tej funkcji i objął stanowisko dyrektora szpitala w getcie. Niemcy zwali go - z racji jego postawy życiowej - "der stolze Jude" (dumny Żyd). Aresztowany przez Gestapo w czerwcu 1941 r., w lipcu został wywieziony do Auschwitz, gdzie skierowano go do karnej kompanii. Zginął 8 września 1941 r. zamordowany przez esesmana.

Według Janusza Pelca - syna Mojżesza - podczas II wojny majora armii angielskiej a później emerytowanego generała, jego ojciec był uznawany w Kielcach za miejscowego pioniera nowoczesnej medycyny, lekarza-filantropa i opiekuna. Sam natomiast zaliczał siebie do "zasymilowanego odłamu społeczeństwa żydowskiego wyznania mojżeszowego".

(pd)

Czytaj także

Moje miasto murem podzielone

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2011 14:00
Granice getta stały się granicami życia i śmierci. Biegły wzdłuż linii kamienic, rozdzielały posesje, odcinały chodniki od ulic, przegradzały ulice na pół.
rozwiń zwiń