Grupa nurków odkryła na dnie Bałtyku wrak radzieckiego statku "Akademik Karpiński". Jednostka, która zatonęła w 1953 roku, leży ponad 20 mil na północ od Władysławowa. W najbliższym czasie nurkowie chcą dokładniej zbadać wrak.
Jak poinformował Krzysztof Wnorowski z trójmiejskiej grupy nurków Baltic Quest, która odnalazła wrak, jednostka ma około 70 metrów długości i konstrukcję bardzo zbliżoną do zbudowanego w Gdańsku statku Sołdek, stojącego obecnie na Motławie przy Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku.
Wnorowski wyjaśnił, że wykonana niemal w całości z metalu radziecka jednostka, osiadła na dnie w doskonałej dla potrzeb nurków pozycji: na stępce. -Jeszcze nie zdecydowaliśmy kiedy, ale w najbliższych dniach wybierzemy się ponownie w to miejsce, aby lepiej ją zbadać - powiedział nurek. Jak dodał, wrak został odnaleziony w ostatnich dniach czerwca, w trakcie kilkudniowej wyprawy, w czasie której grupa nurków-amatorów schodziła pod wodę w miejscach, które sonary wskazały jako "obiecujące".
Znaleziony wrak nurkowie zidentyfikowali dzięki widocznym napisom na burcie. -Niewiele jeszcze wiemy o tej jednostce, z tego, co dotąd udało nam się ustalić, „Akademik Karpiński” zatonął - z nieznanych przyczyn 31 sierpnia 1953 roku. Nie wiemy jednak co przewoził statek ani jaka była przyczyna jego zatonięcia" - powiedział Wnorowski dodając, że może kolejne zejście pod wodę przyniesie więcej informacji na temat jednostki.
Jako pierwszy o odkryciu wraka poinformował "Dziennik Bałtycki".