Tom został wydany przez Instytut Pamięci Narodowej a pomysłodawcą jego stworzenia był zmarły w katastrofie pod Smoleńskiem prezes IPN Janusz Kurtyka.
Autor opracowania Jacek Pawłowicz wyjaśnia, że jest to niezwykła książka, która dokumentujące życie i drogę wojskową generała Okulickiego. Album zawiera liczne, niepublikowane do tej pory zdjęcia i dokumenty związane z życiem i działalnością ostatniego Komendanta Armii Krajowej. Znajdują się w nim nieznane dotąd zdjęcia z okresu szkolnego w Bochni, walki w Legionach czy też z Powstania Warszawskiego.
Na uwagę zasługują dokumenty Leopolda Okulickiego pochodzące z okresu służby w Polskich Siłach Zbrojnych w ZSRR, dowodzonych przez gen. Władysława Andersa. Autorzy umieścili m.in. stenogram rozmowy gen. Andersa i płk. Okulickiego z Józefem Stalinem i Wiaczesławem Mołotowem.
Jacek Pawłowicz podkreśla, że generał Okulicki odegrał niezwykłą rolę w polskich siłach zbrojnych podczas II wojny. W kampanii wrześniowej zorganizował własny oddział, który bronił stolicy, był też ostatnim dowódcą Armii Krajowej, który podjął decyzję o jej rozwiązaniu.
Stąd też - tłumaczy Jacek Pawłowicz - w albumie znalazło się wiele dokumentów dotyczących Armii Krajowej i Powstania Warszawskiego.
Zmarł na Łubiance
Generał Okulicki jako dowódca AK i przedstawiciel Polskiego Państwa Podziemnego zmarł po procesie "16" 24 grudnia 1946 roku w Moskwie. Był oskarżony w sfingowanym procesie o przestępstwa na zapleczu frontu sowieckiego w Polsce, za co został skazany na 10 lat więzienia. W 1955 roku, władze radzieckie ogłosiły, iż Leopold Okulicki zmarł w więzieniu na Łubiance 24 grudnia 1946 na skutek ataku serca i paraliżu, a jego zwłoki zostały spalone. Jednak inni z oskarżonych w procesie twierdzili, że Okulicki został zmordowany w Wigilię 1946 roku.
to