- W trakcie prac badawczych w Sobiecinie odkryliśmy łącznie pięć grobów, które można ogólnie datować na wczesną epokę żelaza, czyli okres pomiędzy 800 a 400-300 p.n.e. – przekazał PAP Mirosław Kuś, archeolog kierujący badaniami na stanowisku.
Zaskakujące odkrycie
Dodał, że trzy z odkrytych grobów to tzw. groby popielnicowe, bardzo charakterystyczne dla lokalnej ludności określanej przez archeologów mianem tarnobrzeskiej kultury łużyckiej. Społeczność ta poddawała ciała zmarłych kremacji, a ich szczątki składano do tzw. popielnic, czyli ceramicznych urn.
- Ku naszemu ogromnemu zdumieniu, w pewnym oddaleniu od skupiska grobów tarnobrzeskiej kultury łużyckiej, odsłoniliśmy jeszcze dwa, zupełnie inne groby – zaznaczył badacz.
W pierwszym z nich znajdowały się szczątki dwóch osób, których ciała nie zostały spalone przed złożeniem do grobu.
- Wśród darów grobowych dla zmarłych znalazło się jedno naczynie ceramiczne, żelazny nóż oraz wykonane z żelaza elementy uzbrojenia: grot włóczni oraz czekan. Stanowi to wyraźny kontrast w stosunku do tradycji tarnobrzeskiej kultury łużyckiej, której przedstawiciele z reguły wkładali do grobów elementy stroju, ozdoby lub przedmioty codziennego użytku – wyjaśnił Kuś.
Czytaj także:
Toporek i pies
Zdaniem dra Burghardta szczególnie istotne jest znalezisko żelaznego czekana.
- Obok łuków, te niewielkie siekierki z wyraźnie wyodrębnionym obuchem, zaliczają się do najbardziej typowych rodzajów broni używanych przez stepowych koczowników tamtego okresu – zauważył archeolog.
Dr Burghardt dodał, że lekkie czekany osadzane na długich trzonkach umożliwiały zadawanie śmiertelnych ciosów z wykorzystaniem stosunkowo niewielkiej siły, co niewątpliwie przyczyniło się do ich ogromnej popularności.
- Czekan z Sobiecina nosi wyraźne cechy scytyjskiego kręgu kulturowego. Niemal identyczne przedmioty znaleziono w grobach kurhanowych z dorzecza górnego Dniestru. Na podstawie tych analogii możemy dość pewnie datować grób w przedziale czasu pomiędzy końcem VII i początkiem VI w. p.n.e. – zaznaczył dr Burghardt.
Na kolejną niespodziankę badacze natrafili w pobliżu niezwykłego grobu. Był to pochówek psa. Zdaniem Mirosława Kusia bliskość obu obiektów może wskazywać, że były one jakoś ze sobą związane.
Pierwsze takie znalezisko w Polsce i nie tylko
Groby z Sobiecina to pierwsze w Polsce znane pochówki zmarłych przedstawicieli scytyjskiego kręgu kulturowego, którzy ponad 2,6 tys. lat temu wywędrowali z terenów obecnej Ukrainy w okolice dzisiejszego Jarosławia.
- Stanowią one kompletnie unikatowe znalezisko, nie tylko na ziemiach polskich, ale i terenach ościennych – zapewnił dr Burghardt. - Zupełnie niezwykłe jest to, że zmarłych "Scytów" pochowano w bezpośredniej bliskości cmentarza lokalnej ludności. Stwarza to nowe możliwości badania kontaktów pomiędzy dwiema odmiennymi grupami ludności zamieszkującymi w tamtym okresie tereny południowo-wschodniej Polski - dodał.
Naukowiec zapowiedział jednocześnie, że w najbliższych miesiącach wyjątkowe znaleziska z Sobiecina zostaną poddane szczegółowym badaniom, w tym m.in. specjalistycznej analizie znalezionych w grobach szczątków ludzkich i zwierzęcych.
- Nie można wykluczyć, że zostaną wówczas ujawnione kolejne tajemnice unikatowych obiektów – zauważył archeolog.
Zabytki odkryte w Sobiecinie zostaną przekazane do jarosławskiego muzeum, gdzie od czerwca przyszłego roku będzie można je oglądać na przygotowywanej właśnie wystawie stałej poświęconej najstarszym dziejom ziemi jarosławskiej.
Kim byli Scytowie?
Scytowie to wojowniczy lud koczowników, który przybył do Europy ze wschodnich stepów Azji Centralnej na przełomie VIII i VII wieku p.n.e. Od VIII do IV w. p.n.e. zamieszkiwali oni ogromne terytorium rozciągające się od zachodniej Azji aż po wschodnią Europę. Dzięki źródłom pisanym i badaniom archeologicznym wiadomo, że byli oni nieustraszonymi wojownikami, których najazdy siały spustoszenie w dużej części znanego wówczas świata.
Jak zauważył dr Burghardt, kultura scytyjska odcisnęła swoje piętno na wielu ludach, zamieszkujących znaczne obszary Europy i Azji. Na przełomie VII i VI w. p.n.e. przedstawiciele scytyjskiego kręgu kulturowego osiedlili się w dzisiejszej południowo-wschodniej Polsce, gdzie stworzyli niewielką enklawę, której centrum stanowiło grodzisko (obronne osiedle otoczone wałami) w Chotyńcu w pow. jarosławskim.
Mimo dowodów pochodzących z pozascytyjskich źródeł pisanych i archeologicznych, niewiele wiadomo o historii Scytów. Nie pozostawili po sobie pisma, a źródła milczą o tym, jakim językiem lub językami mówili, skąd pochodzili i w jakim stopniu różne kultury rozsiane na tak ogromnym obszarze były ze sobą spokrewnione.
Badanie genetyczne przeprowadzone przez naukowców z Departamentu Archeogenetyki Instytutu Maxa Plancka dla Nauki o Historii Człowieka w Jenie identyfikuje co najmniej dwa główne źródła pochodzenia koczowniczych grup z epoki żelaza. Wschodnie źródło prawdopodobnie pochodzi z populacji w górach Ałtaj, które w trakcie epoki żelaza rozprzestrzeniały się na zachód i południe, mieszając się w miarę przemieszczania. Wyniki genetyczne pokrywają się z lokalizacją i czasami pochodzenia znalezisk archeologicznych. Dowody sugerują ekspansję populacji z obszaru Ałtaju, gdzie znaleziono najwcześniejsze pochówki scytyjskie, na teren dzisiejszego południowego, środkowego i wschodniego Kazachstanu. Wyniki badań potwierdzają m.in. przekaz Herodota, który utrzymywał, że Scytowie przybyli na europejsko-azjatyckie pogranicze z Dalekiego Wschodu.
Czytaj także:
"Jedna z największych sensacji archeologicznych w Polsce"
Od 2016 roku zespół naukowców z Uniwersytetu Rzeszowskiego prowadzi badania nad tzw. aglomeracją chotyniecką. Członkiem zespołu jest dr Burghardt z Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich. Archeolog przypomniał, że przed kilkoma laty naukowy świat zelektryzowały zaskakujące wyniki badań wskazujące, że gród w Chotyńcu został wzniesiony przez ludy o scytyjskim obliczu kulturowym. Odkrycie to jest uznawane za jedną z największych sensacji archeologicznych w Polsce ostatnich lat.
- Prowadzone od 2016 roku badania doprowadziły do rozpoznania grodziska oraz okolicznych, nieumocnionych osiedli, które pomiędzy VII a V w. p.n.e. zamieszkiwała przybyła ze wschodu ludność scytyjskiego kręgu kulturowego. Jedynym, czego do tej pory nie udało się odkryć, to groby zmarłych przedstawicieli tej napływowej ludności - zaznaczył dr Burghardt.
Grób odkryto przypadkiem w Sobiecinie koło Jarosławia podczas badań wykopaliskowych związanych z budową nowego odcinka drogi wojewódzkiej Jarosław–Oleszyce-Cieszanów-Bełżec wraz z budową mostu na rzece San.
Zleceniodawcą badań archeologicznych był Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, zaś badania przeprowadził Archeologiczny Serwis Konsultacyjno-Badawczy Mirosław Kuś.
PAP/Agnieszka Pipała/bm