Historia

Prezydent Richard Nixon. W cieniu afery Watergate

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2024 05:40
Jego kariera pełna była wzlotów i upadków. Rządził w czasach zimnej wojny i musiał podejmować  niełatwe decyzje, na które nie odważyli się jego poprzednicy. Większość jego zasług przysłoniła jednak zła sława afery Watergate. 
Richard Nixon informuje o swojej rezygnacji  o reelekcję, 8 sierpnie 1974 r.
Richard Nixon informuje o swojej rezygnacji o reelekcję, 8 sierpnie 1974 r.Foto: East News

9 sierpnia 1974 roku Richard Nixon w wyniku afery Watergate jako pierwszy w historii prezydent USA zrzekł się urzędu.

***

Richard Nixon urodził się 9 stycznia 1913 roku w biednej rodzinie sadowników w Kalifornii. Richard Nixon studiował prawo początkowo w niewielkiej, lokalnej uczelni w Whittier. Dzięki stypendium mógł jednak przenieść się na Duke University w Karolinie Północnej. Mozolnie wspinał się po szczeblach kariery politycznej.  Kongresmenem z ramienia Partii Republikańskiej został tuż po wojnie w 1946 roku.

Posłuchaj
28:35 Richard Nixon.mp3 O karierze politycznej i prezydenturze Richarda Nixona mówi amerykanista dr Krzysztof Michałek, aud. Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku", w audycji wykorzystano materiały archiwalne. (PR, 25.06.1995) 

Wiceprezydent

20 stycznia 1953 roku zaledwie 40-letni Richard Nixon został zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Jako wiceprezydent nie miał zbyt szerokich kompetencji, ale dwukrotnie zastępował ciężko chorego Dwighta Eisenhowera (w 1956 i 1959 roku).

Doświadczenie zdobyte przy Eisenhowerze powodowało, że stał się najpoważniejszym kandydatem na prezydenta w 1960 roku. Do ostatecznej rywalizacji o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych stanął z nim wówczas John Fitzgerald Kennedy. Rywalizacja między kandydatami stała się flagowym przykładem wykorzystania mediów w kampanii prezydenckiej.

Przed wyborami odbyła się seria debat telewizyjnych. – Debaty telewizyjne pomiędzy Nixonem i Kennedym ukazały pewien nowy format polityki amerykańskiej – zaznaczał dr Krzysztof Michałek w aud. Sławomira Szofa "Postacie XX wieku".

John Kennedy prezentował się w telewizji lepiej niż Richard Nixon, choć co ciekawe, ci, którzy słuchali debaty w radio, uważali, że przewagę miał kandydat Republikanów. Wybory przegrał, a dwa lata później nie został wybrany również na gubernatora rodzinnej Kalifornii. Rozżalony oświadczył, że na zawsze wycofuje się z polityki.

Na zdjęciu z lewej strony John F. Kennedy, obok Richard Nixon. Fot. Courtesy Everett Collection/EAST NEWS Na zdjęciu z lewej strony John F. Kennedy, obok Richard Nixon. Fot. Courtesy Everett Collection/EAST NEWS

Powrót do polityki

Po kilku latach nieobecności w polityce stanął do walki w wyborach w 1968 roku. Starł się wówczas z Hubertem Humphreyem. Nixon wygrał wybory minimalną większością głosów.

20 stycznia 1969 roku został zaprzysiężony na 37. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Miał wówczas 56 lat. Objął władzę w czasie kiedy opinia publiczna była podzielona przez konflikt w Wietnamie, a Europa pogrążona w zimnej wojnie. Jako polityk antykomunistyczny udał się w 1972 roku do Chin, a później do Moskwy.

– Ekipa Richard Nixon i Henry Kissinger miała na celu realizację tzw. wielkiego planu – podkreślał dr Michałek. – Tym wielkim planem miało być wypracowanie nowej pozycji Stanów Zjednoczonych przy użyciu tzw. karty chińskiej. 

31 maja 1972 roku Richard Nixon jako pierwszy prezydent USA przyjechał z wizytą dyplomatyczną do Polski. Nad Wisłą był 13 lat wcześniej jako wiceprezydent. W tymże 1972 roku rozpoczęła się też kampania wyborcza, podczas której Nixon walczył o reelekcję. Odniósł łatwe zwycięstwo nad swoim oponentem, senatorem George’em McGovernem z Dakoty Południowej. 

Zakończenie wojny w Wietnamie

23 stycznia 1973 roku podczas konferencji prasowej w Białym Domu Richard Nixon ogłosił zakończenie wojny w Wietnamie. Opinia publiczna oczekiwała takiej decyzji już od kilku lat, jednak prezydent zwlekał z jej podjęciem. Jak tłumaczono, nie chciał, aby kraje bloku wschodniego uznały to jako porażkę Amerykanów.

Prezydent niechętnie kontaktował się z mediami, ale jednocześnie miał odwagę podejmować kontrowersyjne decyzje. Nixon wprowadził również system podsłuchów w Białym Domu i nagrywał wszystkie rozmowy ze swoimi współpracownikami i przeciwnikami politycznymi. Był on przekonany, że w USA wciąż działa agentura radziecka.

– Oschłość, niechęć do kontaktów z mediami, wynikały po części z jego kompleksów własnych, ale po części również z przeświadczenia wyrosłego w okresie zimnej wojny, że jego i innych polityków amerykańskich otaczają wrogowie – mówił historyk i amerykanista dr Krzysztof Michałek. 

Afera Watergate

– Incydentem, który przerodził się w największą w dziejach polityki amerykańskiej aferę, było włamanie do kwatery wyborczej Partii Demokratycznej – wspominał dr Michałek. – Osoby, które tam się włamały, zostały rozszyfrowane jako osoby współpracujące z Białym Domem.

W nocy 17 czerwca 1972 roku na gorącym uczynku pięć osób biorących udział w tej operacji.
Sprawa została nagłośniona przez dwóch dziennikarzy gazety "Washington Post": Boba Woodwarda i Carla Bernsteina.

– Sprawa sprowadzała się w wielkim uproszczeniu do tego, iż prezydent Nixon, co zostało później dowiedzione, miał jakoby inspirować włamanie do kompleksu Watergate poprzez swoich współpracowników, tak aby wykraść materiały swoich przeciwników i używając tych materiałów odnieść błyskotliwe zwycięstwo – wyjaśniał dr Krzysztof Michałek.

W tle afery Watergate zwycięstwo Nixona z 1972 roku stawało pod znakiem zapytania. Zastanawiano się, na ile sukces ten był rzeczywistym zwycięstwem jego polityki, a na ile nielegalnych praktyk. Przy okazji afery Watergate okazało się, że Biały Dom przez lata tworzył listy przeciwników politycznych, ale także z biznesu, których potem kompromitowano.

Prezydent świadomy powagi sytuacji i istnienia niezbitych dowodów na jego winę sam zrezygnował z urzędu prezydenta. 9 sierpnia 1974 Richard Nixon jako polityk przeszedł do historii.


Posłuchaj
02:23 Rezygnacja Nixona, zaprzysiężenie Forda.mp3 Rezygnacja prezydenta Richarda Nixona, zaprzysiężenie jego następcy Geralda Forda - fragm. audycji "7 dni w kraju i na świecie". (PR)

 

mb/im

Czytaj także

Benjamin Franklin - ujarzmił pioruny i Amerykanów

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2024 05:35
Mąż stanu, uczony, wynalazca, filozof, drukarz, wydawca, publicysta i kupiec. W pamięci ludzkości zapisał się jako ten, co "niebiosom wydarł pioruny, a berło tyranom".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bill Clinton. Prezydentura w cieniu skandali

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2020 05:30
Romans prezydenta Billa Clintona z asystentką Monicą Lewinsky zwrócił oczy całego świata w stronę Białego Domu. Chociaż prezydent prawie stracił stanowisko, to paradoksalnie "afera rozporkowa" tylko zwiększyła jego popularność.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Waszyngton. Pierwszy prezydent USA

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2024 05:38
- Waszyngton był ucieleśnieniem cnót i wad kolonistów. Być może dlatego stał się tak bliską Amerykanom postacią – mówił prof. Marek Urbański w audycji Arkadiusza Ekierta z cyklu "Piękny i bestia".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiceprezydent na kacu, kowboje i dużo martwych ptaków. Najdziwniejsze epizody związane z zaprzysiężeniem prezydentów USA

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2021 06:00
Nad przebiegiem jednego z najważniejszych wydarzeń w politycznym kalendarzu Stanów Zjednoczonych czuwa sztab organizatorów i agentów tajnych służb. Nie zawsze tak było, a uroczystość i jej oprawa przybierały najróżniejsze formy: od gorączkowej improwizacji, po graniczące z kiczem festyny. Nie brakowało też spektakularnych wpadek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wizyty prezydentów USA w Polsce. Joe Biden jest 9. urzędującym przywódcą Stanów nad Wisłą

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2022 06:00
Przywódca Stanów Zjednoczonych przyjedzie do Polski 25 marca, by wziąć udział w nadzwyczajnym szczycie NATO w reakcji na rosyjską napaść na Ukrainę. Przyjazd Joe Bidena do Polski będzie 15. wizytą urzędującego prezydenta USA nad Wisłą.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ronald Reagan ogłasza III wojnę światową. Historia wielkiej radiowej gafy prezydenta USA

Ostatnia aktualizacja: 13.02.2024 06:00
Każdy radiowiec wie, że trzeba bardzo uważać, co mówi się do mikrofonu, nawet kiedy nie rozpoczęła się jeszcze emisja. Tę starą lekcję musiał odrobić też 40. prezydent USA. Przypominamy historię kontrowersyjnego żartu, który mocno nadszarpnął napiętymi relacjami na linii USA-ZSRR. 
rozwiń zwiń