Powstanie wybuchło 19 kwietnia 1943 roku. Gość audycji "Naukowy zawrót głowy" tłumaczy, że przyczyn było wiele. - Najczęściej mówi się, ze młodzież żydowska chciała godnie umrzeć. Pokazać, że umie walczyć - mówi dr Hanna Węgrzynek z Muzeum Historii Żydów Polskich. - Były też jednak przyczyny racjonalne - podkreśla. Tak naprawdę - jak zaznacza - chodziło o to, by utrzymać getto. By Żydzi z getta nie zostali wysiedleni.
Powstanie w getcie - serwis specjalny>>>
Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że rzadko wspomina się o tym, że getto warszawskie było wielką instytucją przemysłową, która produkowała przede wszystkim na potrzeby Wehrmachtu. - Gdy okazało się, że walki na froncie wschodnim przedłużają się, że te potrzeby są coraz większe, zaczęto szukać nowych możliwości produkcyjnych. Pojawił się pomysł przesiedlenia Żydów do obozów pracy. Oni chcieli zostać w Warszawie - mówi dr Węgrzynek.
Archiwalne dźwięki o getcie warszawskim w serwisie - Radia Wolności >>>
W walkę zaangażowali się głównie ludzie młodzi, chłopcy i dziewczyny. Historyk przytacza fragmenty raportów gen. SS Juergena Stroopa, z których wynika, że te ostatnie nazywano "dzikuskami". Dziewczęta nie były wyłącznie łączniczkami czy sanitariuszkami, ale brały czynny udział w walce. W różnych relacjach podkreśla się, że były zdeterminowane i odważne. Potrafiły strzelać z dwóch pistoletów równocześnie. Chodziły obwieszone ładunkami, które detonowały, gdy zatrzymywali je Niemcy.
Powstańcy walczyli do 16 maja 1943 roku. Nie wiadomo, ile osób zginęło. Według raportów gen. Stroopa od 20 kwietnia do 16 maja 1943 roku w wykrytych i zlikwidowanych bunkrach znajdowało się ponad 56 tys. Żydów. Ok. 6 tys. zginęło na miejscu w walce, na skutek pożarów czy zaczadzenia. 7 tys. Żydów naziści zamordowali na terenie getta, tyle samo wysłano do Treblinki. Pozostała grupa ok. 36 tys. została wysłana do innych obozów, przede wszystkim do Auschwitz i na Majdanek.
- Stroop w swoich raportach wymienia symboliczną liczbę ofiar po stronie niemieckiej. Wydaje się, że była ona większa, ale on oczywiście nie mógł tego napisać. Wiadomo, że Niemcy bali się wchodzić na teren getta. Warto przypomnieć, że 23 marca 1943 roku w pobliżu wjazdu do getta miała miejsce akcja pod Arsenałem - przypomina.
Historia w portalu PolskieRadio.pl >>>
Pamięć o powstaniu
Adrian Grycuk/Wikimedia Commons/CC
- Polityka państwa Izrael wobec powstania w warszawskim getcie zmieniała się przez lata. Na początku istnienia Izraela to wydarzenie było ignorowane. Wszystko zmieniło się w latach 60. po procesie jednego z największych zbrodniarzy nazistowskich Adolfa Otto Eichmanna. Wtedy narodził się taki mit walki - opowiada dr Węgrzynek.
- Obecnie w systemie edukacji i systemie propagandy Izraela mit powstania odgrywa bardzo ważną rolę. Młodzież wychowywana jest na tym micie, w poczuciu, że musi walczyć o własne państwo - wyjaśnia.
- W kwietniu, kiedy odbywają się Marsze Żywych, do Polski przyjeżdżają absolwenci szkół średnich z Izraela. To jest pewnego rodzaju obowiązek. Młodzi ludzie nie tylko odwiedzają Auschwitz, ale także przed pomnikiem w Warszawie oddają hołd bohaterom i poległym w powstaniu - dodaje.
Zobacz serwis specjalny II wojna światowa>>>
Jeden z bohaterów powstania w warszawskim getcie, zmarły w 2009 roku Marek Edelman, co roku składał przed Pomnikiem Bohaterów Getta wiązankę żonkili. 19 kwietnia na ulice Warszawy wyjdzie ponad 400 wolontariuszy, którzy będą rozdawać przechodniom papierowe żonkile i ulotki z informacjami o powstaniu.
Audycję "Naukowy zawrót głowy" poprowadziła Katarzyna Jankowska.
(kk/ag)