Historia

Józef Bujnowski - poeta i profesor na obczyźnie

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2017 06:01
- Jest jednym z filarów naszego życia kulturalnego na emigracji, a szczególnie nauki polskiej - pisała o profesorze, poecie i żołnierzu Alicja Moskalowa, dziekan Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie.
Audio
  • Audycja Konrada Tatarowskiego poświęcona poezji Józefa Bujnowskiego z archiwum Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa.
  • Rozmowa Jerzego Kaniewicza (pseud. Tadeusz Mieleszko) z prof. Józefem Bujnowskim o funkcjonowaniu Wydziału Humanistycznego Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie (RWE)
Siedziba Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie, autor Kaerim44 źr. Wikimedia CommonsCC
Siedziba Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie, autor Kaerim44 źr. Wikimedia Commons/CC

31 marca 1910 urodził się Józef Bujnowski, poeta, historyk literatury, profesor Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie.

Żołnierz

Bujnowski urodził się w majątku Okolica-Rudawa na Wileńszczyźnie. Ukończył studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Karierę naukową – pisał doktorat – przerwał wybuch wojny. Józef Bujnowski walczył z Niemcami i Rosjanami. Pod Lwowem trafił do sowieckiej niewoli. Zbiegł i przedostał się do Wilna, gdzie włączył się w konspirację. Publikowanie w "Kurierze Wileńskim" przerwało mu ponowne schwytanie przez okupantów w 1941. Z ZSRR wyszedł dopiero z Armią Andersa, z którą przeszedł cały szlak bojowy, wliczając w to bitwę pod Monte Cassino. Walczył jako oficer liniowy i zwiadowca.

Naukowiec

Przez 35 lat pracował jako wykładowca na Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie, przez niemal 20 lat pełnił funkcję dziekana na Wydziale Humanistycznym. W jego czasach można było studiować tam trzy główne kierunki studiów: historię powszechną i polską, filologię polską i historię kultury polskiej. Wydział prowadził też studia pedagogiczne, anglistykę i iberystykę.

- To są sporadyczne przypadki, ale musimy się zaopiekować pojedynczymi studentami, którzy przyjechali z Polski z niedokończonymi dyplomami, którzy chcą ukończyć swoje studia. W tym celu powołałem specjalną komisję specjalistów, którzy rozpatrują poszczególne wypadki i przygotowują tych studentów do doprowadzenia do dyplomu – mówił prof. Józef Bujnowski w rozmowie z Tadeuszem Mieleszką z Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. - Mieliśmy wypadki, że nauczyciele z naszymi dyplomami pracujący w szkołach otrzymali podwyżkę wypłaty za dyplom u nas.

Pozostałe materiały z archiwum RWE dotyczące prof. Józefa Bujnowskiego tutaj >>>>

Poeta

Bujnowski był też poetą. Debiutował przed wojną w 1937 roku tomikami "Piękny tor" i "Pięścią w twarz – kwiatami pod nogi".
- Ujawnił się w tych zbiorach jako zwolennik awangardowych koncepcji poszukiwania nowych środków poetyckiego wyrazu, kontynuator awangardy krakowskiej - słyszymy w audycji Konrada Tatarowskiego z archiwum RWE.

Radia Wolności - serwis specjalny Polskiego Radia >>>>

W 1987, po ponad dwudziestoletniej przerwie, ukazał się obszerny tomik "Spod gwiazdozbioru Wielkiego Psa", ostatni w dorobku poety, żołnierza i naukowca.

Józef Bujnowski zmarł 15 lutego 2011.

Posłuchaj wierszy Józefa Bujnowskiego i opowieści profesora o Wydziale Humanistycznym PUNO.

bm

Czytaj także

Kazimierz Brandys. "Historia jest tą wielką siłą nadrzędną kształtującą ludzkie życie"

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2024 05:40
118 lat temu, 27 października 1916 roku, urodził się Kazimierz Brandys. Prozaik, eseista i autor scenariuszy filmowych. Brat pisarza Mariana Brandysa.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Antoni Bogusławski – literat i żołnierz

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2017 06:08
- Antek był drugim wcieleniem Or-Ota. Poezja jego była równie prosta, nasycona polskością i dawnością, ale był w niej zawsze młodzieńczy polot, dowcip i radość żołnierskiej służby – mówił na antenie RWE gen. Marian Kukiel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Lechoń: tragiczny los skamandryty. Nagrania poety [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2024 05:55
"A wiosną - niechaj wiosnę, nie Polskę zobaczę" - pisał poeta w 1920 roku, postulując zerwanie z martyrologią. Nie wiedział wówczas, że za niespełna dwie dekady los zdecyduje, że wiosen zobaczy jeszcze wiele, lecz Polski już nigdy.
rozwiń zwiń