Historia

Protektorat Czech i Moraw pod butem Hitlera

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2024 05:40
- Chociaż w Pradze nadal urzędował czeski prezydent i rząd, Protektorat był w pełni podporządkowany polityce Niemiec – mówił prof. Rafał Habielski na antenie Polskiego Radia.
Jednostka SA przechodzi przez Most Karola w Pradze
Jednostka SA przechodzi przez Most Karola w PradzeFoto: Wikipedia/domena publiczna

16 marca 1939 roku Adolf Hitler utworzył Protektorat Czech i Moraw, marionetkowe terytorium rządzone przez urzędników III Rzeszy.

Pierwsze kroki w stronę uzależnienia Czechosłowacji Hitler podejmował tuż po objęciu władzy. Stosował swoją ulubioną strategię: odwoływał się do argumentu obrony mniejszości niemieckiej, wysuwając na tej podstawie żądania terytorialne. Ukoronowaniem tych działań było podpisanie 29 września 1938 roku układu monachijskiego. Na jego mocy i za przyzwoleniem Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch, Niemcy zajęli Sudety.

Czechosłowacja została przekształcona w zależną od Hitlera Republikę Czecho-Słowacji. 14 marca 1939 secesję ogłosiła Słowacja rządzona przez księdza Józefa Tiso, dwa dni później utworzony został Protektorat Czech i Moraw.

Zachowano pozory niezależności. Nadal funkcjonował ten sam rząd i prezydent, którym był Emil Hácha, realna władza spoczywała jednak w rękach kolejnych niemieckich protektorów. Najbardziej znanym z nich był Reinhard Heydrich.

- Polityka, jaką Niemcy prowadzili w Czechach, różniła się znacznie od tej, której doświadczyło społeczeństwo polskie. Była oczywiście represyjna i miała też nie pozostawiać złudzeń co do wzajemnych relacji między Protektoratem a III Rzeszą - mówił prof. Rafał Habielski w audycji Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Czechosłowacja".

Czym objawiała się ta polityka? Posłuchaj.  

Bardzo istotną rolę dla machiny wojennej III Rzeszy stanowiły wielkie zakłady Škody, w których produkowano czołgi, artylerię i amunicję. Niemcy mieli świadomość, że dobre działanie gospodarki czeskiej nie utrzyma się, jeśli Czesi będą poddani wyłącznie terrorowi.

- Starając się pozyskać społeczeństwo czeskie, Hitler mógł deprecjonować działania podejmowane przez Edvarda Beneša, prezydenta Republiki Czeskiej na emigracji w Londynie, twierdząc, że Czesi pogodzili się ze statusem, jaki narzuciły im wypadki - wyjaśniał prof. Rafał Habielski. - Przejawem takich działań była specjalna polityka aprowizacyjna, prowadzenie swego rodzaju polityki kulturalnej oraz roztaczanie opieki nad osobami starszymi i chorymi, które wymagały wsparcia ze strony społeczeństwa.


Posłuchaj
08:17 protektorat czech i moraw___3461_98_iv_tr_0-0_1030784664be5977[00].mp3 O utworzeniu i funkcjonowaniu Protektoratu Czech i Moraw mówi prof. Rafał Habielski w audycji Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej - Czechosłowacja". (PR, 24.11.1998)

 

Ta dziwna polityka, będąca połączeniem terroru i działań mających na celu przekonanie Czechów o dobrych intencjach Niemców, zaczęła się załamywać wraz z porażkami III Rzeszy podczas II wojny światowej. Posłuchaj, jak zmieniała się sytuacja w Protektoracie Czech i Moraw.

bm


Czytaj także

Edvard Beneš nie miał w Polsce najlepszej prasy

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2014 07:00
- W naszej prasie o tej postaci napisano niezbyt wiele pozytywnych słów, a ja uważam Edvarda Beneša za jednego z najwybitniejszych dyplomatów europejskiej sceny politycznej XX wieku – powiedział historyk, prof. Andrzej Bartnicki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czechosłowacja – połączeni w słowiańskiej przyjaźni

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2013 06:00
Gdy na ulice Pragi wyszli demonstranci domagając się niepodległości, nie wiedzieli jeszcze, że są już obywatelami nowego państwa. 28 października 1918 roku Rada Narodowa proklamowała powstanie Republiki Czechosłowackiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Słowacka "republika proboszczów" paktowała z diabłem

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2024 05:36
"Miłość do siebie jest nakazem boskim, a ta miłość do siebie rozkazuje mi, abym odsunął od siebie wszystko, co mi szkodzi, co zagraża mojemu życiu. A że dla Słowaka żydowski żywioł zawsze był zagrożeniem życia, to nie trzeba nikogo przekonywać... " - mówił przywódca Słowacji w latach czterdziestych ks. Józef Tiso.
rozwiń zwiń