Zdanie prof. Andrzeja Bartnickiego z pewnością podziela wielu Czechów. Edvard Beneš, z wykształcenia prawnik i socjolog, wieloletni minister spraw zagranicznych Czechosłowacji, trzykrotny prezydent tego kraju. To on reprezentował Czechów na pokojowej konferencji w Paryżu po zakończeniu I wojny światowej i to on wynegocjował korzystne warunki odzyskania niepodległości.
Polityk przegrany?
3 września mija 66. rocznica śmierci Edwarda Beneša. Postać czeskiego polityka przedstawił Sławomir Szof w audycji z cyklu "Postacie XX wieku", nadanej w grudniu 1993 r. Gośćmi programu byli historycy: prof. Andrzej Bartnicki oraz prof. Tomasz Nałęcz. Czy był postacią tragiczną? – pytał autor.
– Rzeczywiście umierał Beneš jako człowiek przegrany – stwierdził prof. Nałęcz. – Historia tego rejonu Europy tak się ułożyła, że ludzie chcący pełnej suwerenności dla swoich państw, dla swoich narodów, musieli odejść jako politycy przegrani. Ja myślę, że te 20 lat niepodległej Czechosłowacji pozwalają mówić o Benešu nie tylko jako o człowieku przegranym – dodał historyk.
Nz.: Edvard Beneš, prezydent Czechosłowacji ze swą żoną - Soukeník Mill. 1921. Wikimedia Commons/cc. Fot.: Josef Jindřich Šechtl
Wolne Czechy
Edvard Beneš (ur. 28 maja 1884 w Kožlanach) podczas I wojny światowej zaangażował się w działalność przeciwko Austro-Węgrom. Na skutek tego musiał w 1915 r. opuścić kraj. Był działaczem Partii Narodowo-Socjalistycznej i bliskim współpracownik Tomáša Masaryka, którego uważa się za najwybitniejszego polityka Czechosłowacji XX w.
Ukończył studia w Paryżu i na uniwersytecie w Dijon. Początek jego kariery politycznej to wielkie pasmo sukcesów. Już w roku 1918 został ministrem spraw zagranicznych nowego państwa. – Wykorzystywał wprost znakomicie swoje stosunki, które nawiązał w czasie I wojny światowej w Paryżu – komentował prof. Bartnicki. – I w rezultacie Czechosłowacja w momencie narodzin cieszyła się, dzięki m.in. tym dwóm politykom, wielką sympatią międzynarodowej opinii publicznej oraz rządów: francuskiego i londyńskiego.
Zręczny dyplomata
– Edvard Beneš zbudował koncepcję idealną polityki zagranicznej swego kraju – dodał historyk. – Oparł się bowiem na sojuszach z Wielką Brytanią i Francją, jednocześnie był jednym z pierwszych, który nawiązał dobre stosunki ze Związkiem Radziecki, co na początku lat 20. XX wieku było nie do pomyślenia dla wielu polityków europejskich.
Uważał, że Czechosłowacja powinna oprzeć swe bezpieczeństwo na Lidze Narodów, na popieraniu ”wersalskiego status quo”. Sądził, że taki układ będzie dostateczną gwarancją dla nienaruszalności granic. Niestety mylił się i przegrał.
– Czechosłowacja w roku 1938 została złożona w ofierze, poświęcona przez Wielką Brytanie i Francję – powiedział prof. Bartnicki. – Beneš próbował użyć całego swego kunsztu dyplomatycznego, wykorzystać znajomości na Zachodzie, jakie posiadał, ale okazało się, że nie miało to żadnego znaczenia.
Nz.: Prezydent Czechosłowacji Edvard Beneš podczas wizyty w Brnie, 1938 r. Wikimedia Commons/cc. Fot.: František Janda
Monachium
Hitler dopiął swego. Na mocy, podpisanego 29 września 1938 układu monachijskiego, Czechosłowacja utraciła część terytorium. – Albo pan Beneš przyjmie naszą ofertę i nareszcie da Niemcom sudeckim należną im wolność albo pójdziemy i sami ją sobie weźmiemy. Niech pan Beneš teraz sobie wybiera – mówił Adolf Hitler.
– Mniejszość niemiecka liczyła ok. 3 mln osób, ongiś poddanych imperium Habsburgów – słyszymy w komentarzu. – Podobnie jak wcześniej w Austrii, Hitler i w tym wypadku posłużył się szantażem i prowokacją.
Beneš nazwał układ monachijski zdradą, udał się na emigrację polityczną. W 1940 r. utworzył w Wielkiej Brytanii tymczasowy rząd republiki czechosłowackiej.
Stosunki z Polską
W naszej tradycji narodowej utrwalił się pogląd, że Edvard Beneš nigdy nie był przyjacielem Polski i często dawał tego wyraz na forum Ligi Narodów. Kto bardziej zawinił w sprawie Cieszyna i zajęciu Zaolzia w styczniu 1919 r.?
– Beneš jako minister sprawa zagranicznych siłą rzeczy zbierał odium i polskiej prasy, i zwykłego polskiego obywatela, który był przekonany, że w ciężkich chwilach, kiedy Polacy się zmagali z Ukraińcami o Lwów, kiedy rysowała się nawałnica od Wschodu, to Czesi zdradziecko ten sztylet w żywe ciało Rzeczypospolitej wbili – powiedział prof. Tomasz Nałęcz.
Liberalny demokrata za jakiego Beneš uchodził nie rozumiał zachowania naszego ministra spraw zagranicznych Józefa Becka, a Beck nie rozumiał jego. Co chwilę iskrzyło coś w stosunkach polsko-czeskich, zwłaszcza po przewrocie majowym w 1926 r.
Nz.: Edward Beneš – prezydent Czechosłowacji, ok. 1942. Wikimedia Commons/dp. Źr.: Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych
Powrót do kraju
W 1945 r. Edvard Beneš powrócił z emigracji do kraju i w wyniku wygranych wyborów został ponownie prezydentem republiki. W 1946, gdy komuniści zdobyli ponad 40% głosów, funkcję premiera powierzył Klementowi Gottwaldowi. Naiwnie wierzył w możliwość stworzenia demokratycznego państwa i w niezależne stosunki ze Związkiem Radzieckim.
Szybko jednak zorientował się, że ta gra, którą usiłował prowadzić się skończyła. Zapłacił za to dwoma zawałami serca. – Zrozumiał, że władza wymyka mu się z rąk – powiedział prof. Bartnicki.
6 czerwca podał się do dymisji. Nie podpisał projektu nowej Konstytucji, w którym zapisano, że Czechosłowacja jest krajem demokracji ludowej dążącym do socjalizmu
– Myślę, że tragizm tej postaci był symboliczny – komentował prof. Tomasz Nałęcz. – Jego śmierć zbiegła się z końcem wolnej i suwerennej Czechosłowacji, co nie przekreśla szczęśliwych chwil w życiu Beneša, których było zbyt wiele, by mówić o nim wyłącznie jako o postaci tragicznej.
Edvard Beneš zmarł 3 września 1948.
bs