Tomasz Grodecki: "Ćma" to nie Marvel, "Ćma" to Radiohead

Ostatnia aktualizacja: 04.11.2024 18:22
Superbohater z jedną supersłabością powrócił. Kolejna część komiksowej serii "Ćma" już jest. 
Tomasz Grodecki opowiedział o serii komiksów Ćma
Tomasz Grodecki opowiedział o serii komiksów "Ćma"Foto: Kamil Jasieński/Czwórka

Gościem "Popołudniówy" był Tomasz Grodecki, scenarzysta i pomysłodawca serii komiksowej "Ćma", opowiadającej o warszawskim superbohaterze. Niedawno ukazał się piąty zeszyt z tej serii, rok po premierze czwartego zeszytu. 


Posłuchaj
16:09 CZWORKA Popołudniówa 2024_11_04-15-14-09.mp3 Tomasz Grodecki opowiedział o serii komiksów "Ćma" (Popołudniówa/Czwórka)

- Ćma to "niesuperbohaterski" superbohater. W odróżnieniu od amerykańskich herosów w pelerynach Ćma nie posiada supermocy, natomiast posiada jedną "supersłabość", pociąg do światła. Światło działa na Ćmę, jak kryptonit na Supermana. Poza tym, za dnia Ćma to Cyprian Leopold Różewicz, awangardowy artysta, zaś nocą to detektyw-superbohater - tłumaczy Tomasz Grodecki.   



Superbohater w Warszawie

Akcja wcześniejszych części "Ćmy" działa się w Warszawie w latach Dwudziestolecia Międzywojennego. - W najnowszym zeszycie Ćma przenosi się do innego wymiaru, a tym wymiarem jest nasza rzeczywistość i dlatego sięgnęliśmy po trochę zapomnianą technikę fotokomiksu, znaną chociażby z komiksów Bogdana Butenki. Współczesne zdjęcia Warszawy zrobiłem sam, ale korzystaliśmy też z archiwalnych zdjęć z XX wieku. Musieliśmy trochę pogrzebać w archiwach, wysilić się i pospacerować po tej Warszawie, po której też spaceruje Ćma - opowiada autor. 

Zobacz też:

- Warszawa z komiksu jest pełna sprzeczności. Z jednej strony mówimy o mieście, które się odradza po zakończeniu I Wojny Światowej, kiedy po odzyskaniu niepodległości chciało żyć, chciało się bawić, chciało się rozwijać, a z drugiej strony, jak zajrzymy do kronik policyjnych z tamtego okresu, to zobaczymy, że to jest idealne miejsce dla superbohatera - mówi scenarzysta. 


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez A.Roz (@a.roz_)


Animacje

Oprócz komiksów powstały również dwie krótkie animacje, opowiadające o losach "Ćmy". - W zeszłym roku na festiwalu komiksu i gier w Łodzi spotkałem Kacpra Wilka, z którym od tamtej pory stworzyliśmy dwa shorty "Supersamobójce" oraz "Entomologię". Tworzymy te animacje bardzo "punkowo", na zasadzie "zrób to sam". Ja piszę scenariusz i podkładam głosy postaciom, a Kacper wszystko sam rysuje i animuje - odsłania kulisy powstania animacji ich współtwórca. 


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Ćma (@cmakomiks)


Unikatowe jak Radiohead

- "Ćma" to nie Marvel, "Ćma" to Radiohead, bo tak jak każdy album tego zespołu jest unikatowy i inny od reszty, tak samo każdy zeszyt "Ćmy" to zamknięta historia, która jakoś nawiązuje do reszty, ale na spokojnie można wskoczyć w każdą część nie znając innych - mówi twórca komiksu. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Ćma (@cmakomiks)

- Pierwszą "Ćmę" wydałem jako student, nie miałem wtedy jeszcze zbyt wiele zaskórniaków na ten projekt, więc musiałem zdobyć stypendium uczelniane. Całe to stypendium przeznaczyłem na produkcję komiksu, po czym słyszałem komentarze, że ten komiks padnie po jednym, czy dwóch zeszytach, a mamy ich już pięć, a oprócz nich dwie animacje i nominacje do prestiżowej nagrody "Nowej Fantastyki". Projekt żyje i to jeszcze nie koniec naszej przygody, wszystko zmierza ku dobremu - opowiada Tomasz Grodecki. 

***

Tytuł audycji: Popołudniówa

Prowadzący: Kamil Jasieński 

Gość: Tomasz Grodecki

Data emisji: 4.11.2024

Godzina emisji: 15.14

gV

Czytaj także

Wystawa "Manga. Droga wojownika" i fenomen japońskiej popkultury

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2024 13:59
Japońskie komiksy czyta się od prawej do lewej, a na dodatek zazwyczaj są czarno-białe. Manga jest coraz popularniejsza również w Polsce. W audycji "Stacja Kultura" Kasia Dydo rozmawiała z Radosławem Bolałkiem o fenomenie japońskiej popkultury. Gość opowiedział również o wystawie "Manga. Droga wojownika", której patronem medialnym jest Czwórka. Ekspozycję można obejrzeć w Muzeum Karykatury w Warszawie.
rozwiń zwiń