Historia

Czerwiec 1976. Protesty zaczęły się w Radomiu

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2024 06:00
Rano 25 czerwca 1976 roku rozpoczął się strajk w radomskich Zakładach Metalowych im. gen. Waltera. Blisko tysiąc robotników ruszyło na ulice miasta.
Ulica 1 Maja, godzina 12.55. Manifestanci zmierzają w kierunku budynku KW PZPR. Radom, 25 czerwca 1976
Ulica 1 Maja, godzina 12.55. Manifestanci zmierzają w kierunku budynku KW PZPR. Radom, 25 czerwca 1976Foto: NN, ze zbiorów Ośrodka KARTA

Około godz. 10 przed gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR przebywało już blisko 6 tys. demonstrantów. Część z nich przyjechała na wózkach akumulatorowych, które zostały udekorowane biało-czerwonymi flagami. Domagano się rozmowy z I sekretarzem KW Januszem Prokopiakiem, który zaproponował wyłonienie delegacji, na co z kolei nie przystali protestujący.

Czerwiec 1976 - serwis specjalny

W tym samym czasie władze zdecydowały się na wysłanie do Radomia oddziałów ZOMO z Golędzinowa i milicji z Łodzi, Kielc i Lublina, a także słuchaczy Wyższej Szkoły Oficerskiej MO ze Szczytna. Zanim wsparcie siłowe dotarło do Radomia, po godzinie 12 protestujący wkroczyli do siedziby Komitetu Wojewódzkiego, z którego uciekli partyjni funkcjonariusze.

Z bufetu komitetu wyrzucano na ulicę towary niedostępne na rynku dla zwykłych ludzi - szynki, balerony i inne luksusowe towary. Rozpoczęło się demolowanie budynku, przez okna poleciały telewizory, meble i dywany. W końcu budynek KW został podpalony, ale do dziś nie ma pewności, czy zrobili to protestujący, chuligani, czy pracownicy odpowiednich służb. Faktem jest, że na ulicach Radomia pojawiły się grupy cywilów, którzy przez kilka godzin wybijali szyby w sklepach, przy czym nie byli przez nikogo niepokojeni i sami nic z tych sklepów nie zabierali.

Walki na ulicach

Około godz. 14.30 do akcji wkroczyło ZOMO, na ulicach Radomia rozpoczęły się walki. Przy pomocy pałek, gazów łzawiących i armatek wodnych rozpraszano demonstrujących. W odpowiedzi w stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki z benzyną. Pojawiły się barykady. Spalono samochody znajdujące się na dziedzińcu KW, podpalono gmach Urzędu Wojewódzkiego i Biuro Paszportów KW MO. Nad miastem krążyły helikoptery, z których filmowano demonstrantów, a wmieszani w tłum tajniacy robili zdjęcia protestującym.

Poza Radomiem doszło do robotniczych protestów w Płocku i w Ursusie, gdzie robotnicy zablokowali trasę kolejową Warszawa – Poznań. W tych dwóch miastach siły porządkowe przystąpiły do akcji dopiero, gdy ludzie rozchodzili się do domów. Dlatego nie doszło tam do regularnych walk ulicznych.

Według danych KC PZPR 25 czerwca strajki miały miejsce w 97 zakładach na terenie całego kraju i wzięło w nich udział 55 tys. osób. Tego samego dnia wieczorem premier Piotr Jaroszewicz oświadczył w telewizji, że po konsultacjach społecznych i zgłoszeniu wielu propozycji rząd wycofał się z podwyżek.


Czytaj także

Czerwiec 1976 - koniec cudu gospodarczego Gierka

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2015 07:05
Wprowadzone po cichu podwyżki cen żywności wywołały społeczne oburzenie. Przeciwko protestującym robotnikom w Radomiu władze komunistyczne wyprowadziły blisko 2 tysiące milicjantów, którzy na "ścieżkach zdrowia" brutalnie bili wyłapywanych na ulicach ludzi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czerwiec 1976. Komunistyczne władze ogłaszają podwyżki cen

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2024 05:55
24 czerwca 1976 roku premier Piotr Jaroszewicz w wieczornym wydaniu dziennika telewizyjnego ogłosił wprowadzenie podwyżek cen żywności. Były one na tyle wysokie, że następnego dnia doszło do strajków i demonstracji, przede wszystkim w Ursusie, Płocku i Radomiu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czerwiec ’76 – wspomnienie buntu społecznego w Radomiu

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2017 14:00
41 lat temu rząd zapowiedział drastyczne podwyżki cen żywności, niektóre artykuły miały zdrożeć nawet o 100 proc. Radomscy robotnicy uznali, że to oznacza odebranie im godności i skazanie ich na wegetację. Następnego dnia przerwali pracę w zakłądach i wyszli na ulicę. O wydarzeniach Czerwca ’76 w Radomiu mówili w Polskim Radiu 24 Stanisław Kowalski (dzisiaj prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ’76), Tomasz Świtka (obecnie przewodniczący „Solidarności” Rolników Indywidualnych) i prof. Antoni Dudek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czerwiec – ważny miesiąc najnowszej historii Polski

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2017 21:00
Czerwiec 1956 i 1976 to czas, kiedy mieszkańcy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej wyszli na ulice. W Polskim Radiu 24, w audycji „Pamiętaj, to Solidarność”, prof. Jerzy Eisler, historyk, mówił m.in. o podobieństwach i różnicach dotyczących obu wystąpień.
rozwiń zwiń