Przyczyny śmierci są różnie określane, od tych wstydliwych (syfilis) do prawdziwie bolesnych (kamica i gruźlica nerek). Odszedł jak pisał – w mroku, tracąc świadomość, uginając się pod brzemieniem bólu.
Nie bez powodu Zygmunt Krasiński określany jest polskim wieszczem, jednym z trzech, obok Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Jego dzieła na trwałe wpisały się w zbiór wspaniałych utworów polskiego romantyzmu. Zarówno "Irydion" jak i "Przedświt", ale przede wszystkim "Nie-Boska komedia", odpowiedziały na "wielkie narodowe oczekiwanie walki o niepodległość, umęczonej pod zaborami, Polski".
30:44 zygmunt krasiński____615_02_iv_tr_0-0_1040298434c00ea5[00].mp3 Archiwalna audycja z cyklu "Biografia dźwiękowa - Zygmunt Krasiński". (PR, 2002)
Urodził się w Paryżu, też w lutym – 19, w 1812 roku. Tam też zmarł. W całym swoim niedługim życiu wiele podróżował i podczas tych podróży spotkał innych wielkich polskiego romantyzmu. Znał osobiście Adama Mickiewicza – nawet wybrał się z nim na wędrówkę w Alpy – sierpień 1830. Sześć lat później, w Rzymie, poznał Juliusza Słowackiego i nawet zaprzyjaźnił się z nim tocząc w następnych latach swoisty dyskurs literacki. Razem z Cyprianem Kamilem Norwidem, w 1848 roku, stanął w Rzymie w obronie papieża Piusa IX.
Spotykał się i korespondował z Wielkimi, samemu usuwając się nieco w cień. Tym cieniem był dość wymagający ojciec, generał napoleoński, a później lojalny poddany cara Rosji, Wincenty Krasiński. Całe życie, układane przez ojca, pełne prawdziwych romansów, niespełnionych miłości, ostracyzmu otoczenia, zdawało się być niespełnionym pragnieniem szczęścia. Tym właśnie było to romantyczne "osadzenie" duszy Krasińskiego. To ojciec zabronił mu angażować się w jakiekolwiek działania "rewolucyjne" - tu czytaj – powstańcze. Krasiński miał zapewniony tytuł hrabiowski, miał zamożną rodzinę, był ordynatem na Opinogórze, podróżował dowolnie, bez konieczności szukania funduszy potrzebnych do życia. Mógł poświęcić się pisaniu i to właściwie robił.
Jak piszą znawcy polskiego romantyzmu, Alina Witkowska, Ryszard Przybylski, uciekał od tej władzy ojca. "Poeta buntował się, uciekał - i nigdy nie zdołał uwolnić się od wpływu ojca. (...) Wybrał mieszkanie poza krajem, aby uniknąć planów ojca co do jego kariery dyplomatycznej w służbie cara. Ojciec ingerował w jego życie osobiste, podejmował decyzje przerywania romansów, nakazał mu małżeństwo".
Wielu krytyków jego twórczości widziało w działaniach ojca bardziej troskę o syna, skłonnego popadać czy poddawać się złym wpływom, nie służącym ogólnemu rozwojowi, rujnujących dobrobyt, spokój ducha i odpowiednie maniery. Syn przejął od ojca ten rodzaj konserwatyzmu rodowego.
24:32 Zygmunt Krasiński i jego emigracja Audycja literacka poświęcona Z. Krasińskiemu - poecie: rozmowa Macieja Morawskiego z Krzysztofem Rutkowskim - historykiem literatury.
Niewątpliwie Zygmunt Krasiński inaczej patrzył na Polskę, inaczej widział jej przyszłość. Pociągała go romantyczna wizja odzyskania niepodległości. Idąc dalej tropem znawców literatury czytamy: "Poglądy Krasińskiego były zgoła różne od ojcowskich, ale obecny w nich stale motyw feudalny - przypisywanie arystokracji roli przywódczej w rozwoju życia społecznego - był niewątpliwie reliktem dziedzictwa rodowego. W okresie radykalizujących się nastrojów politycznych i powstawania reformatorskich programów społecznych był też Krasiński zdeklarowanym konserwatystą, wrogiem rewolucji, a ostatecznie - wszelkiej walki zbrojnej, również niepodległościowej".
Jak widzą znawcy i biografowie, Zygmunt Krasiński zaczynał od pisania wierszy, co było dość oczywiste w życiu młodego intelektualisty. Później, w początkach jego kariery, zwrócił się w kierunku powieści gotyckiej. Fascynowały go jej immanentne cechy twórcze – mrok, cierpienie, śmierć. Elementy te przewijały się przez większość jego utworów,
nawet tych z okresu późniejszego. Podczas swoich licznych podróży i niejako na przekór ojcu poddał się trendom mesjanistycznym, by zakończyć drogę twórczą na "Psalmach przyszłości" pisanych w duchu ewangelicznej miłości. To właśnie na bazie pierwszej części psalmów toczył dyskurs ze Słowackim, odpowiadając mu w "Psalmie żalu" (czwarty kolejny).
W zakończeniu "Nie-Boskiej komedii" uwidacznia Krasiński jeszcze jeden ze swoich fundamentalnych poglądów, który później pojawia się też w „Psalmach”. Jest nim prowidencjalizm – mówiący o tym, że to Opatrzność kieruje losami ludzi i świata. Tak też widzi w "Psalmach" przyszłość Polski – w modlitewnym "Psalmie dobrej woli" wierzy, że ojczyzna nasza jest nieskalana i może zmartwychwstać i że "odzyska wolność wyłącznie mocą swojego i narodu ducha".
PP