80 lat temu rozstrzelany został przez Niemców Stefan Bryła, inżynier, pionier spawalnictwa w budownictwie; autor m.in. konstrukcji pierwszego na świecie mostu drogowego spawanego i warszawskiego wieżowca Prudential.
– Był nie tylko odważnym konstruktorem, ale i odważnym człowiekiem. Należał do podziemia, w którym prowadził wywiad gospodarczy i planował powojenną przyszłość Polski w tym zakresie. Uczestniczył w tajnym kształceniu politechnicznym, za co został rozstrzelany w roku 1943 – mówił prof. Bolesław Orłowski w audycji z cyklu "Stulecie wynalazków".
04:13 [i] 17-12-18 Kadry II RP (prof. Bolesław Orłowski).mp3 – Jedną z wyjątkowych postaci kadry technicznej II RP był Stefan Bryła – opowiadał prof. Bolesław Orłowski w audycji Wojciecha Dorosza z cyklu "Stulecie wynalazków". (PR, 17.12.2018)
Bryła i bryły
Można uznać, że Bryła ze swoim nazwiskiem nie miał innego wyboru niż praca inżyniera. Zapał do nauki i odnoszone w niej sukcesy wydają się to sugerować.
W 1903 roku ukończył z wyróżnieniem szkołę realną w Stanisławowie, po czym rozpoczął naukę w Wydziale Inżynierii Lądowej i Wodnej na Politechnice Lwowskiej. Wyróżniał się wśród innych studentów, o czym świadczy fakt, że jeszcze przed obroną dyplomu został asystentem.
W 1908 roku ukończył studia ze stopniem magistra i już rok później zdobył doktorat. Oszałamiająca passa trwała do 1910 roku, kiedy uzyskał habilitację.
Dzięki stypendium Akademii Umiejętności wyruszył w podróż po świecie i na najlepszych uczelniach zapoznał się z najnowszymi trendami w budownictwie. Zdobywał także praktyczne doświadczenie. W 1912 roku w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie wziął udział w projektowaniu i realizacji projektów.
Bohdan Pniewski – architekt warszawskich gmachów
Wtedy też po raz pierwszy zetknął się z wysokościowcami. Był jednym z inżynierów pracujących przy budowie Woolworth Building w Nowym Jorku. Mierzący aż 241 metrów budynek do 1930 roku był najwyższą konstrukcją na świecie. Przewyższył go dopiero Chrylser Building.
Bryła w trakcie zagranicznych podróży dał się poznać jako człowiek wielu talentów. Zmysł literacki pozwolił mu na pisanie reportaży z podróży amerykańskich i dalekowschodnich.
– Te relacje były przesyłane do kraju, ukazywały się w postaci artykułów, a później autor zebrał je w dwa tomy, zatytułowane odpowiednio "Ameryka" i "Wschód". W bardzo plastycznym opisie uchwycił charakterystyczne zjawiska, sytuacje, barwny język i poczucie humoru – mówił Jerzy Jasiuk, dyrektor Muzeum Techniki i Przemysłu NOT, w audycji Krzysztofa Michalskiego z cyklu "Portrety Polaków".
21:07 profesor stefan bryła___f 51556_tr_0-0_117898038b33a3d0[00].mp3 – To jeden z największych polskich inżynierów XX wieku, wręcz symboliczny. Miał dorobek na poziomie światowym – mówił o Stefanie Bryle Jerzy Jasiuk, dyrektor Muzeum Techniki i Przemysłu NOT, w audycji Krzysztofa Michalskiego z cyklu "Portrety Polaków". (PR, 25.08.1990)
Pionierski spawany most
Wrócił do Polski, kiedy ojczyzna odzyskała niepodległość i wziął udział w jej obronie jako uczestnik walk o Lwów w 1918 roku i wojny polsko-bolszewickiej. W latach dwudziestolecia międzywojennego był profesorem budownictwa na politechnikach we Lwowie i w Warszawie. Dwukrotnie pełnił także mandat poselski.
Najbardziej zasłynął jednak jako konstruktor odważnych projektów budowlanych. Zwłaszcza mostu na niewielkiej rzece nieopodal Łowicza, oddanego do użytku w 1929 roku.
– Specjalne miejsce w jego dorobku zajmuje niewielkich rozmiarów most na rzece Słudwia. Jest ważny dlatego, że był pierwszym w Europie mostem stalowym o konstrukcji spawanej, co w tym czasie było absolutną nowością – stwierdził Jerzy Jasiuk w audycji Polskiego Radia z 1990 roku.
Użycie techniki spawalniczej pozwoliło na zaoszczędzenie znacznej ilości pieniędzy i zmniejszenie wagi całej konstrukcji. Pomimo tego projekt spotkał się z niechęcią części środowiska inżynierów budownictwa, którzy byli nieprzekonani co do zastosowania techniki spawania przy budowie mostów.
Budowniczy polskich wieżowców
Stefan Bryła wykorzystał w Polsce doświadczenie zdobyte na placach budowy amerykańskich wysokościowców i w 1929 roku zaprojektował konstrukcję pierwszego polskiego wieżowca, tzw. Drapacza Chmur w Katowicach. Siedemnastokondygnacyjny budynek uważany jest za jeden z najciekawszych przykładów funkcjonalizmu w polskiej architekturze.
Drapacz Chmur w Katowicach, konstrukcji Stefana Bryły; Foto: Polona
Niedługo później, w 1931 roku, zaangażował się w prace nad projektem wieżowca w Warszawie. Ukończony w 1933 roku Prudential był wówczas drugim najwyższym budynkiem w Europie.
– W trakcie Powstania Warszawskiego został trafiony 120 pociskami artyleryjskimi i jednak się nie zawalił. To świadczy o tym jak dobre konstrukcje budował Bryła – powiedział prof. Bolesław Orłowski w audycji z cyklu "Stulecie wynalazków".
– Bryła był autorem projektów budowli inżynierskich wyróżniających się rozmiarami, poziomem technicznymi i tym, co dzisiaj nazywamy innowacyjnością. Większość z nich istnieje do dzisiaj – mówił o nim Jerzy Jasiuk w audycji Polskiego Radia z 1990 roku.
sa