Podhalański pasjonat
Skoczylas jest przez ekspertów uznawany za twórcę polskiej szkoły drzeworytu i właśnie z tego typu prac jest najbardziej znany.
I tak do jego najlepszych dzieł z tej dziedziny należy między innymi "Janosika imię nigdy nie zginie". Grafika ta przedstawia znanego zbójnika stojącego w dumnej pozie z orłem na ramieniu. W tle widać górską wioskę, a jeszcze dalej miasto. Na samej górze pracy widnieje natomiast jej tytuł. Na drzeworycie Skoczylasa nie ma pustego miejsca, jest za to moc kwiatów, drzew i szczegółów, które sprawiają, że grafika staje się żywa, bardziej realistyczna. To, jak i tak zwany "grzebyk" - czyli sposób rycia w drewnie tworzący linie, sprawiające, że czarny i biały aż tak nie kontrastują ze sobą - są charakterystycznymi cechami prac artysty.
Sporą część swoich drzeworytów Polak wydał na początku lat 20. XX wieku w formie albumów o tytułach "Teka zbójnicka" i "Teka podhalańska". Ich tematyka skupiała się właśnie wokół górskiego folkloru, postaci Janosika i innych zbójców.
Pędzlem, farbą i wiecznym piórem
- Wszyscy kojarzą Skoczylasa niemalże wyłącznie z drzeworytów, tematyki podhalańskiej, tańczących zbójników. Ale był to przecież człowiek wszechstronny: był malarzem, rzeźbiarzem, tworzył akwaforty i projektował tkaniny – mówiła Maryla Sitkowska, znawczyni twórczości artysty, w audycji "Spotkania po zmroku".
Posłuchaj
28:16 skoczylas ok.mp3 O Władysławie Skoczylasie opowiada Maryla Sitkowska i Andrzej Skoczylas, bratanek artysty. Audycja Aleksandry Łapkiewicz "Spotkania po zmroku". (PR, 10.08.2015)
Do naszych czasów zachowało się wiele akwareli autorstwa Skoczylasa, ukazujących pejzaże, górali i góralki, a także architekturę miejską. Ten rodzaj jego prac jest utrzymany w jasnych, raczej pastelowych barwach – dominuje jasny róż, zieleń, pomarańczowy, a także niebieski. Gra światła i wykorzystanie odpowiednich kolorów sprawiają, że dzieła malarza są sielskie, spokojne. Do jego najbardziej znanych prac z tej dziedziny należą: "Pejzaż podhalański", "Hala Gąsienicowa", "Kapliczka w Tatrach" i "Motyw z Kazimierza".
W swoim życiu Skoczylas nie stronił również od pasteli i farb olejnych. Z ich pomocą wykonał kilka prac, między innymi "Autoportret", "Portret kobiety", "Demonstrację uliczną" i "Bajkę" (inaczej zwaną "Królewną z żabką"). Należy jednak podkreślić, że powstały one na początku kariery artystycznej Polaka – w latach późniejszych okazało się, że Skoczylas cierpi na chorobę skóry, która uniemożliwiła mu malowanie i rzeźbienie.
Do szerokiego grona zainteresowań Skoczylasa należy także zaliczyć ilustratorstwo. I tak stworzył grafiki do dzieł kilku sławnych autorów – Władysława Reymonta, Jana Kasprowicza i nawet Stefana Żeromskiego. Ponadto artysta sam zajmował się pisaniem – swoje artykuły o roli sztuki w nowoczesnym społeczeństwie publikował na łamach "Wiadomości Literackich", "Przeglądu Warszawskiego" czy "Tygodnika Ilustrowanego".
Z Małopolski do stolicy
Władysław Skoczylas urodził się 4 kwietnia 1883 roku w Wieliczce. Był synem sztygara, czyli nadzorcy technicznego pracy górników w kopalni. Przyszły artysta miał sześcioro rodzeństwa – trzech braci i trzy siostry.
Skoczylas uzyskał szerokie wykształcenie artystyczne – początkowo nauki pobierał w Wiedniu, następnie studiował malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dodatkową wiedzę zdobywał w Paryżu, gdzie zgłębiał tajniki rzeźbiarstwa, a także w Lipsku, gdzie zetknął się z drzeworytnictwem.
Kolejnym ważnym momentem w życiu twórcy był jego dziesięcioletni pobyt w Zakopanem, gdzie wyjechał w 1908 roku, aby podjąć pracę nauczyciela rysunku w tamtejszej Cesarsko-Królewskiej Szkole Przemysłu Drzewnego. Skoczylas bardzo związał się z miastem – to właśnie wówczas rysował portrety górali i góralek, uwieczniał na akwarelach górskie pejzaże oraz architekturę tamtejszych wiosek. Związał się także ze stowarzyszeniem "Sztuka Podhalańska".
Po zakończeniu I wojny światowej osiadł w Warszawie, gdzie mieszkał aż do swojej śmierci w 1934 roku. Swoją pracownię miał przy Wybrzeżu Kościuszkowskim pod numerem 37 – obecnie znajduje się tam Wydział Rzeźby ASP. Skoczylas sam był zresztą związany z Akademią Sztuk Pięknych – w 1922 roku objął tamtejszą katedrę grafiki (wtedy jeszcze uczelnia nosiła nazwę Szkoła Sztuk Pięknych).
Dzieła tego artysty zdobywały uznanie krytyków zarówno w kraju, jak i za granicą. I tak jego prace były w latach 20. XX wieku wystawiane między innymi w Londynie, Budapeszcie, Rzymie, Hamburgu i Zagrzebiu. Co ciekawe w 1928 roku Skoczylas został nawet uhonorowany medalem na wystawie zorganizowanej z okazji Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie.
Malarz zmarł po długiej chorobie w 1934 roku i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
jb/jp
Źródła:
Janusz Drzewucki, Władysław Skoczylas, twórca polskiego drzeworytu, portal Polona/blog, https:\/\/blog.polona.pl/2020/04/wladyslaw-skoczylas-tworca-polskiego-drzeworytu, data dostępu:07.04.2021.