Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego zwrócił uwagę, że młodzi podziwiają uczestników powstańczego zrywu z 1944 roku, ponieważ im się podoba ich bunt przeciwko totalitarnej potędze III Rzeszy. Natomiast weterani kładą nacisk na konieczność aktywnej postawy.
"Fundament, na którym wznosimy naszą tożsamość". Kombatanci o pamięci Powstania Warszawskiego
00:26 oldakowski.mp3 Jan Ołdakowski: godzina "W" to mistyczny moment, kiedy Warszawa się zatrzymuje (IAR)
Jan Ołdakowski powiedział też, że zatrzymaniem się w godzinę "W" w każdą rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Polacy pokazują i tłumaczą światu swoją historię. Jak mówił, zatrzymanie tętniącego życiem miasta - nie tylko Warszawy - w hołdzie bohaterom powstańczego zrywu w 1944 roku to unikalny w skali świata fenomen, który przyciąga do Polski także gości zza granicy.
Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego podkreślił, że "nagle okazuje się, że Warszawa ma ducha, że jest coś, takiego co jednoczy wszystkich - właśnie ten dźwięk syren - że wstają ludzie w najmniej spodziewanych miejscach, że zatrzymują się samochody, że na różne sposoby [ludzie] oddają hołd Powstańcom".
"Fundament, na którym wznosimy naszą tożsamość". Kombatanci o pamięci Powstania Warszawskiego
- To zatrzymanie się to jest w ogóle coś niesamowitego - podkreślił Jan Ołdakowski, dodając, że Muzeum od wielu lat otrzymuje sygnały, że do Polski, do Warszawy przyjeżdżają goście ludzie z zagranicy, żeby przeżyć "ten mistyczny moment, kiedy Warszawa staje". - Oni mieli poczucie, że biorą udział w jakimś takim olbrzymim rytuale, którego nie rozumieją, ale który mi się podoba - mówił gość TVP Info.
Czytaj także:
Jan Ołdakowski podkreślał też nieustającą konieczność mówienia światu o naszej historii. Dodał, że kierowane przez niego Muzeum Powstania Warszawskiego robi to, między innymi pokazując codziennie film "Miasto ruin" z przelotu nad zniszczoną Warszawą. Jak mówił, dziś obejrzeli go amerykańscy żołnierze, którzy przyjechali do Warszawy na obchody rocznicy wybuchu Powstania. W tym filmie, "w ciągu 6 minut możemy im wytłumaczyć, dlaczego II wojna światowa była tak straszliwa w Warszawie, bo oni nic nie wiedzą, nie znają polskiej historii i nagle widzą, że stolica Polski była całkowicie zniszczona" - tłumaczył Jan Ołdakowski.
Powstanie Warszawskie - serwis specjalny
Powstanie Warszawskie wybuchło 76 lat temu, 1 sierpnia 1944 roku, o 17.00. Było największym zrywem niepodległościowym Armii Krajowej i największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Bój o wyzwolenie stolicy miał trwać kilka dni, powstańcy bronili się jednak znacznie dłużej.
Czytaj także:
Do walki włączyli się mieszkańcy Warszawy, harcerze, a nawet dzieci, które roznosiły meldunki i pomagały w budowaniu barykad. Przez 63 dni znacznie słabiej uzbrojeni od Niemców polscy żołnierze walczyli o każdy dom i każdy metr ziemi. Niektóre budynki wielokrotnie przechodziły z rąk do rąk.
Powstanie zakończyło się kapitulacją. Nie osiągnęło celu wojskowego, ani politycznego. Jednak do dziś jest dla Polaków symbolem męstwa i niezłomnej walki o wolność. W świadomości społecznej bywa uważane za powstanie narodowe.
Zobacz także: "Chciałem Niemcom zapłacić za to, co oni zrobili przez te pięć lat"
Źródło: TVP Info
paw/