W materiale przekazanym pomorskim badaczom – we wrześniu 2021 roku – przez Muzeum Warmii i Mazur oraz Muzeum Bitwy pod Grunwaldem znajdują się szczątki ok. 200 osób.
- Zakończyliśmy podstawowe badania antropologiczne i opis medyczno-sądowy. Wcześniej materiał został skatalogowany, zostały również opisane obrażenia – tłumaczył w rozmowie z Polską Agencją Prasową dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.
"To jedno z najtrudniejszych zadań"
Naukowcy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie skatalogowali, opisali i ocenili stan blisko 40 tys. kości i fragmentów kości. Teraz, jak opowiadał dr hab. n. med. Andrzej Ossowski, planują "bardzo szeroką analizę" – chcą m.in. sprawdzić, czy osoby, których szczątki wydobyto w latach 60. i 80. XX w., były ze sobą spokrewnione.
– Zakładamy, że – zgodnie z danymi archeologicznymi – mamy tam zarówno osoby, które zginęły podczas bitwy pod Grunwaldem, jak i późniejsze pochówki związane z kaplicą, która powstała w tym miejscu – mówił genetyk.
Wskazał przy tym, że szczątki, ze względu na sposób ich wydobycia, traktowane są jako tzw. zsyp kostny – są przemieszane ze sobą i nie ma odseparowanych kompletnych szkieletów. To utrudniało badania antropologiczne i to też może wpłynąć na badania genetyczne: jednym z najtrudniejszych zadań stojących przed naukowcami jest odseparowanie szczątków należących do rycerzy biorących udział w bitwie pod Grunwaldem i osób pochowanych w kaplicy w późniejszych okresach.
20:30 Eureka 8-10.mp3 Rozmowa z dr. Szymonem Drejem, dyrektorem Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, na temat badań genetycznych poległych w bitwie pod Grunwaldem. Audycja Katarzyny Kobyleckiej z cyklu "Eureka" (PR, 8.10.2021)
W poszukiwaniu przedstawicieli rycerskich rodów
Jak jednak zaznaczył dr Ossowski, już po analizie antropologicznej można było – bazując na ustaleniach dotyczących m.in. płci i wieku - wysnuć pewne wnioski na temat tego, które szczątki należały do uczestników bitwy z 1410 roku.
- Szansa na to, że w bitwie brali udział starcy, kobiety i dzieci jest niewielka, w jakiś sposób zatem determinuje to nasze badania – podkreślał badacz.
Analiza genetyczna, poza kwestią pokrewieństwa, ma na celu również ustalenie m.in. pochodzenia biogeograficznego i opisanie cech fenotypowych, jak choćby koloru oczu i włosów. Następnym krokiem byłoby dokonanie rekonstrukcji wyglądu twarzy.
- Musimy pamiętać, że rycerstwo biorące udział w bitwie pod Grunwaldem nie było anonimowe. Potomkowie niektórych żyją do dziś. Możemy założyć hipotetyczną sytuację, że któregoś z nich uda nam się typować czy nawet zidentyfikować na podstawie szerokich analiz, które zamierzamy wykonać – tłumaczył dr hab. n. med. Andrzej Ossowski.
Dodał przy tym, że badany materiał jest skrajnie zdegradowany – to fragmenty kości, które były pochowane przez kilkaset lat, a następnie przebywały w warunkach, które utrudniają zachowanie DNA.
- Nie można jednak wykluczyć sytuacji, że uda nam się coś ciekawego odkryć i na przykład odnaleźć przedstawicieli znanych rodów rycerskich. Jest to ekstremalnie trudne zadanie, ale nie niemożliwe - zaznaczył genetyk.
Pomorscy naukowcy zamierzają wykonać m.in. sekwencjonowanie genomów DNA mitochondrialnego. Jak podkreślał dr Ossowski, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie jest jedynym ośrodkiem w Polsce zajmującym się tak szeroką analizą DNA mitochondrialnego. Dodatkowo badacze pracują na co dzień na silnie zdegradowanym materiale kostnym.
***
Czytaj także:
***
Bitwa nad bitwami
Bitwa pod Grunwaldem, rozegrana 15 lipca 1410 roku, należała do największych starć średniowiecznej Europy. Krzyżacy zgromadzili ok. 20 tys. wojska, Jagiełło i Witold dysponowali natomiast ok. 30 tys. rycerzy i wojowników. Historycy oceniają, że zginęło ok. 10 tys. uczestników bitwy, z tego 8 tys. po stronie krzyżackiej.
Szczątki badane przez zespół naukowców z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie wydobyto z terenu kaplicy pobitewnej podczas badań wykopaliskowych prowadzonych przez archeologów w 1960, 1980 i 1982 roku. Łącznie to 39 594 kości i ich fragmentów, spakowanych w 21 tekturowych kartonów.
Materiał kostny wcześniej znajdował się w Muzeum Warmii i Mazur. Został przekazany do badań na podstawie porozumienia między tą instytucją a Muzeum Bitwy pod Grunwaldem.
Po wykonaniu zaplanowanych badań kości mają być złożone we wspólnej mogile.
PAP/jp