Historia

Antoine de Saint-Exupery: "żeby pisać, trzeba żyć"

Ostatnia aktualizacja: 31.07.2024 05:45
– Nie cierpię ludzi, którzy piszą dla zabawy, szukają efektów, trzeba mieć po prostu coś do powiedzenia – mawiał Antoine de Saint-Exupéry. Dziś mija 80. rocznica jego śmierci. 
Antoine de Saint-Exupery i Franoise Giroud. 1936 r.
Antoine de Saint-Exupery i Françoise Giroud. 1936 r.Foto: Forum

31 lipca 1944 roku zginął Antoine de Saint-Exupery, francuski pisarz i lotnik. Najprawdopodobniej zostal zastrzelony przez Niemców.

Urodził się 29 czerwca 1900 w Lyonie. Studiował architekturę w École des Beaux-Arts. W latach 1921-1923 odbył służbę w lotnictwie wojskowym, następnie został pilotem lotnictwa cywilnego, m.in. linii Francja-Afryka oraz w Ameryce Południowej. W prozie opartej głównie na wątkach autobiograficznych, należącej do klasyki literatury współczesnej, głosił braterstwo wszystkich ludzi, potrzebę odwagi, prawości i moralnego obowiązku.

Posłuchaj
32:53 Z nadzieją na świt - opowieść o Antoine de Saint-Exupery.mp3 Z nadzieją na świt - opowieść o Antoine de Saint-Exupery 

"Gdyby to samo pisał ktoś inny, np. ktoś kto siedzi w przytulnym wnętrzu za biurkiem i głowiący się nad zbawieniem ludzi, zalecający im męstwo, ofiarność oraz solidarność, to ta egzaltacja, to poetyzowanie, to wszystko mogło by być nie do zniesienia, gdyby nie było zaświadczone własną biografią pisarza" – pisała Anna Bukowska w książce "Saint-Exupéry czyli paradoksy humanizmu".

Zawód pilota ukształtował go jako pisarza

Jego dawny kolega, pilot Marcel Migeo wspominał: "Był wśród nas wysoki, duży, mocno zbudowany chłopiec o nieco ciężkich ruchach i zadartym nosie - szeregowiec Antoine de Saint-Exupery. Jego pełna twarz najczęściej wyrażała głębokie skupienie. Spojrzenie miał bystre, ciekawe, wyczuwało się w nim silną indywidualność. Nie był piękny, był pociągający”.
Na początku w służbie lotniczej szukał przygody, ryzyka, silnych przeżyć, których brak odczuwał w ustabilizowanej egzystencji. Ale zawód pilota, twarda dyscyplina, stały kontakt z niebezpieczeństwem, z kolegami pozwoliły mu zrozumieć siebie oraz uformowały go jako pisarza i człowieka.

Większość czytelników kojarzy pisarza z "Małym księciem". Ale Antoine de Saint-Exupery napisał oczywiście również i inne książki m.in.: "Poczta na południe", "Nocny lot", "Ziemia, planeta ludzi". W 1935 roku  Antoine pisał dla tygodników francuskich reportaże z Moskwy,  potem z Portugalii, a podczas wojny domowej w Hiszpanii z frontu. Przeżył trzy poważne katastrofy lotnicze. Po jednej z nich w Gwatemali, lecąc z Nowego Jorku do Ziemi Ognistej, już nigdy nie odzyskał pełnej sprawności fizycznej.

Twórczość odzwierciedleniem życia

Exupery jest rzadkim przykładem pisarza, którego twórczość nie wykracza poza zapis autobiograficzny. Jego dzieło jest odbiciem jego życia, zwięzłe, skonstruowane z samych spraw ostatecznych. A te dzieją się w konkretnych czasach, w 30. latach XX wieku.

Rozległość zainteresowań francuskiego pisarza wydaje się być nieprawdopodobna. Bez trudu mógł on rozważać zagadnienia z dziedziny biologii, genetyki, fizyki, znał teorię kwantów i teorię względności, orientował się w astronomii, socjologii, malarstwie i muzyce. W wolnych chwilach zajmował się matematyką. Pracował nad wynalazkami technicznymi z zakresu pilotażu, na które otrzymał patenty.

Saint-Exupery – pilot wojenny

We wrześniu 1939 roku, kiedy wybuchła II wojna światowa pisał do przyjaciółki: "Jeśli nie będę walczył, rozchoruję się moralnie.  […] Chcą tu ze mnie zrobić instruktora, ratuj mnie. Zrób żebym został przydzielony do eskadry myśliwców. Wiesz dobrze, że nie kocham wojny, ale nie mogę zostać na tyłach i unikać ryzyka. Trzeba brać udział w wojnie, ale nie mogę tego mówić dopóki spaceruję po Tuluzie. To byłaby ohydna rola, nie można mówić my i izolować się. Albo, jeśli się wówczas mówi my, jest się świnią".

Po wielu staraniach, wbrew orzeczeniom lekarskim, został przydzielony do grupy rozpoznawczej w Szampanii. Ze swego samolotu oglądał klęskę Francji i tragiczny exodus rodaków. Z tych lotów zwiadowczych, tzw. straconych misji, powstała książka pt. "Pilot wojenny" (1942).

Od 1940 do 1943 przebywał w Stanach Zjednoczonych. Zarzucano mu, że właśnie on, który wzywał do aktywnego zaangażowania, pozostał bierny wobec ruchów politycznych i społecznych swoich czasów, że zachował dystans w stosunku do wszystkich stronnictw  i ugrupowań.

Saint-Exupery nie mógł pogodzić się z żadnym programem ideowym, żaden nie wydawał mu się dość dobry. Niepokój i rozgoryczenie, a przede wszystkim doświadczenia wojenne, załamały jego optymistyczną wizję świata. Bezradny wobec narastających problemów, niezdolny dostrzec perspektyw na przyszłość zwrócił się ku przeszłości. Znalazł schronienie w krainie dzieciństwa. Napisał "Małego księcia". Była to ostatnia książka wydana za jego życia. Już po jego śmierci wydano "Twierdzę" nazwaną "biblią człowieczą".

Zestrzelony podczas misji

W 1944 roku, w wyniku własnych starań, jako najstarszy z pilotów wojennych świata, został powołany do służby lotniczej. 1 sierpnia 1944 roku Francuz miał być wtajemniczony w plan desantu, a tym samym pozbawiony możliwości dawnych lotów. 31 lipca otrzymał ostatni rozkaz - zadanie rozpoznawcze na wschód od Lyonu. Niestety, nigdy już nie powrócił do bazy. Prawdopodobnie został zestrzelony przez niemiecki myśliwiec.

Przez wiele lat okoliczności śmierci autora "Małego księcia" nie były do końca wyjaśnione. W 1998 roku wyłowiono z Morza Śródziemnego w okolicy Marsylii bransoletkę należącą do pisarza, a kawałki jego samolotu znaleziono 13 lat temu i, dzięki numerom seryjnym, ostatecznie zidentyfikowano 7 kwietnia 2004 roku. Wiadomo, że maszyna wpadła do wody blisko wyspy Frioul, niedaleko Marsylii. Antoine de Saint-Exupery zginął podczas misji bojowej.

mk

Czytaj także

"Mały Książę". Opowieść o rozrachunku z samym sobą

Ostatnia aktualizacja: 06.04.2024 05:40
"Mały Książę" to pozornie książka dla dzieci, bo jest to tylko gra autora – napisał francuski recenzent najsłynniejszego dzieła Antoine'a de Saint-Exupéry'ego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Bobkowski. Najlepszy rowerzysta polskiej literatury

Ostatnia aktualizacja: 27.10.2024 05:50
Ponad półtora tysiąca kilometrów na rowerze, m.in. przez Alpy. Po drodze nieustanne zapisywanie miejsc i wrażeń. W tle zwyciężona przez Niemców Francja. Andrzej Bobkowski, główny bohater tej wyprawy, to nie tylko szalony rowerzysta, lecz także ten, kto może uczyć afirmacji życia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Brytania nie jest już wyspą". 115 lat temu Louis Blériot przeleciał nad kanałem La Manche

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2024 05:58
Gdy brytyjski dziennik "Daily Mail" ufundował nagrodę tysiąca funtów dla śmiałka, któremu uda się przekroczyć kanał La Manche w maszynie latającej cięższej od powietrza, uznano, że gazeta zrobiła to tylko dla autoreklamy. Dla wszystkich było oczywiste, że nad La Manche nie da się przelecieć. Wystarczyło kilka miesięcy, by dowieść, że to jednak możliwe.
rozwiń zwiń