Halina Konopacka zmarła 28 stycznia 1989 roku. Zapisała się w historii jako pierwsza polska złota medalistka. Dokonała tego 31 lipca 1928 roku, rzucając dysk na rekordową odległość 39,62 m.
01:02 Księga olimpijskich wspomnień_2_ Kazimiera Muszałówna.mp3 Księga olimpijskich wspomnień - fenomen Haliny Konopackiej. O złotej medalistce opowiada dziennikarka Kazimiera Muszałówna. (PR, 12.06.1972)
100 lat Polskiego Komitetu Olimpijskiego - serwis specjalny
Sławna jak Kiepura
- Halina Konopacka była nie tylko tą pierwszą zwyciężczynią olimpijską w polskich barwach w Amsterdamie, ale była z całą pewnością wzorem, który od tej pory może być śmiało kopiowany. Jej wszechstronność jeżeli chodzi o kulturę fizyczną i duchową, klasa jako człowieka, pomijając nawet samą kobiecą urodę, pozostawiła niezatarte wspomnienia - mówił Maciej Petruczenko, dziennikarz "Przeglądu Sportowego", ekspert od lekkiej atletyki i historii sportu.
W dwudziestoleciu międzywojennym jej sława była porównywana ze sławą Jana Kiepury.
"Sportowcami stulecia" w 2018 roku zostali Irena Szewińska, Halina Konopacka i Janusz Kusociński.
Sportowe geny
Halina Konopacka polska lekkoatletka, mistrzyni olimpijska urodziła się 26 lutego 1900 w Rawie Mazowieckiej. Pochodziła z rodu szlacheckiego spowinowaconego z Tatarami. Jak stwierdza Maciej Pietruczenko - kulturę fizyczną miała w genach. Była dobra we wszystkich konkurencjach lekkoatletycznych, odnosiła mnóstwo zwycięstw. Startowała w biegach sztafetowych, w skokach, pchała kulą.
- Zaczęło się po prostu z zamiłowania do ruchu, z zamiłowania do przyrody. Ciekawość kazała rzucić, biegać, próbować. Po prostu z radości życia, z młodości, z przygody i z tego wszystkiego z czego sport się powinien składać. Jak wzięłam dysk, to okazało się, że po paru razach padł rekord Polski. No to już wtedy kazali mi trochę trenować. I tak się zaczęło – o swoich początkach w rzucie dyskiem opowiadała Halina Konopacka.
05:09 wspomnienie o pierwszym złotym medalu haliny konopackiej - 5___s 14252_tr_0-0.mp3 Halina Konopacka wspomina zwycięski dzień na stadionie w Amsterdamie. Autor audycji Lesław Skinder. (PR, 1978)
Wszechstronna i piękna
Z pewnością nie mieściła się ona w ciasnym stereotypie sportsmenki. Była piękną kobietą, nosiła się niesłychanie elegancko, stąd przy okazji różnego rodzaju zawodów była prawdziwą ozdobą stadionów. - Wystarczyłoby przypomnieć z kroniki życia towarzyskiego II Rzeczypospolitej długą listę prominentnych osobowości, w tym jednego premiera, które szalały za tą - jak pisała ówczesna prasa - kobietą posągowej urody - wspominał historyk dr Janusz Osica.
29:43 halina konopacka___2851_01_iv_tr_0-0_1081027808d526fe[00].mp3 Halina Konopacka - audycja Sławomira Szofa z cyklu "Postacie XX wieku" z udziałem dziennikarza Macieja Petruczenki. (PR, 22.07.2001)
Równie mocno jak sport pochłaniało ją pisanie wierszy oraz malarstwo. Jej twórczość publikowana była w "Wiadomościach Literackich" i "Skamandrze". Wydany w 1929 roku tomik jej poezji: "Któregoś dnia" stał się modną, czytaną na salonach lekturą.
We wrześniu 1939 roku brała udział w dramatycznej i udanej akcji przewozu do Francji zasobów polskiego złota. Udział Konopackiej w tej akcji wynikał stąd, że jej mąż Ignacy Matuszewski był prominentną postacią rządów pomajowych, m.in. szefem oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i ministrem skarbu II Rzeczypospolitej.
Gdy Halina Konopacka w latach II wojny światowej przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, wróciła do poezji oraz zajęła się malarstwem. Zmarła 28 stycznia 1989 roku na Florydzie. Półtora roku po jej śmierci urnę z jej prochami pochowano na warszawskim cmentarzu na Bródnie.
02:01 Księga olimpijskich wspomnień_2_Kazimierz Rudzki.mp3 Księga olimpijskich wspomnień - Pierwszy złoty medal olimpijski dla Polski (Amsterdam 1928). Reakcja polskich kibiców na zdobycie złotego medalu w rzucie dyskiem przez Halinę Konopacką na olimpiadzie w Amsterdamie. Wypowiedź aktora Kazimierza Rudzkiego. (PR, 12.06.1972)
mk/im