Historia

Jimmy Carter nie żyje. Sukcesy i porażki 39. prezydenta USA

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2024 05:55
Żołnierz, hodowca orzeszków ziemnych, a ostatecznie prezydent USA i laureat Pokojowej Nagrody Nobla – Jimmy Carter. W 1976 roku wygrał wybory i został 39. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jimmy Carter zmarł 29 grudnia 2024 roku w wieku 100 lat.
Prezydent Jimmy Carter, Waszyngton 1978 r.
Prezydent Jimmy Carter, Waszyngton 1978 r.Foto: PAP/DPA

Od plantacji orzeszków do marynarki wojennej

Jimmy Carter urodził się 1 października 1924 roku w Plains w rodzinie plantatora orzeszków ziemnych. Po ukończeniu podstawowej edukacji wstąpił na Georgia Southwestern State University i Georgia Institute of Technology. Następnie w roku 1943 dostał się do Akademii Marynarki Wojennej w Annapolis, którą ukończył w 1947 roku i uzyskał stopień inżyniera z dziedziny fizyki jądrowej.

Od 1950 roku Jimmy Carter służył na okręcie podwodnym USS K-1, a następnie na atomowym okręcie podwodnym USS Seawolf. Po śmierci ojca zakończył służbę wojskową i przejął po nim plantację orzeszków ziemnych. Cartera interesowała jednak polityka i postanowił kandydować do legislatury stanowej Georgii. Te wybory przegrał, lecz później dostał się do Senatu stanowego, gdzie pracował cztery lata, zajmując się głównie sprawami z zakresu edukacji.

W drodze na fotel prezydenta

W 1966 roku został kandydatem na gubernatora Georgii z ramienia Partii Demokratycznej. Mimo że wówczas przegrał wybory, nie zniechęcił się tym. Przez cztery lata przygotowywał się do kolejnej kampanii, którą ostatecznie wygrał i pełnił urząd gubernatora w latach 1971–1975, skupiając się przede wszystkim na walce ze wszechobecną wówczas dyskryminacją rasową.

Mimo że Carter nie był politykiem powszechnie znanym w Stanach Zjednoczonych, postanowił wystartować w wyborach prezydenckich w 1976 roku.

Jako kandydat Partii Demokratycznej wystąpił przeciwko Geraldowi Fordowi, który został nominowany na prezydenta po odchodzącym w atmosferze skandalu Richardzie Nixonie. Przewagą Cartera nad kontrkandydatem był brak powiązań z poprzednią władzą, która w pamięci Amerykanów nie zapisała się zbyt dobrze.

– Carter występował w cieniu afery Watergate i dopiero co zakończonej wojny wietnamskiej – mówił o nastrojach społecznych w czasie wyborów 39. prezydenta USA prof. Krzysztof Michałek. – Były to wciąż w pamięci amerykańskich wyborców świeże doświadczenia. Wyborcy oczekiwali przejrzystego, czystego sposobu sprawowania władzy, tzw. nowego człowieka w Waszyngtonie, który by nie był uwikłany w różne konflikty.


Posłuchaj
02:01 Carter zwycięstwo w wyborach.mp3 Jak wyglądały okoliczności dojścia do władzy - fragm. audycji biograficzna Sławomira Szofa na temat życia i działalności Jimmiego Cartera (PR, 2000)

 

Jeden z Amerykanów

– Nazywam się Jimmy Carter, ubiegam się o prezydenturę i nie mam zamiaru przegrać – mówił, rozpoczynając kampanię wyborczą na 22 miesiące przed wyborami.

Tak też się stało. 2 listopada 1976 roku został 39. prezydentem USA. Jimmy Carter w głosowaniu powszechnym uzyskał ponad 40 milionów głosów wobec 38,5 miliona dla Forda. Został zaprzysiężony na prezydenta USA 20 stycznia 1977 roku.

– Przez okres najbliższych miesięcy będę czynił wszystko, by lepiej przygotować się do pełnienia mych obowiązków prezydenta  – mówił tuż po ogłoszeniu wyników wyborów Jimmy Carter w Plains, w swojej rodzinnej miejscowości. – I to tak, żebyście byli ze mnie dumni i żebym w Białym Domu nie zawiódł waszego zaufania.

20 stycznia 1977 roku Jimmy Carter został zaprzysiężony na 39. prezydenta USA. 

– Zobowiązujemy się do trwałego i rozsądnego wysiłku na rzecz ograniczenia światowych zbrojeń do granic niezbędnych, do utrzymania bezpieczeństwa każdego narodu – oświadczył w pierwszym przemówieniu Jimmy Carter. – 

Posłuchaj
01:05 Jimmy Carter przedstawia się USA.mp3 Wystąpienie prezydenta-elekta w rodzinnej miejscowości Plains, w Stanie Georgia i wypowiedź J. Cartera wygłoszona na początku kampanii wyborczej. Fragm. aud. z cyklu "7 dni w kraju i na świecie" (PR, 7.11.1976)

 

Prezydent Carter kładł wielki nacisk na to, aby zbliżyć się do obywateli. Bez specjalnej okazji występował w radiu i telewizji. Do polityki waszyngtońskiej i administracji starał się też wprowadzić zasadę "czystych rąk", w tym celu wprowadził nawet kodeks etyczny urzędnika administracji publicznej.

– Wchodząc do Białego Domu, postanowił zmienić wizerunek prezydenta amerykańskiego – mówił w audycji Sławomira Szofa prof. Krzysztof Michałek. – Otóż już w chwili inauguracji przeszedł cały odcinek pomiędzy Kongresem a Białym Domem, manifestując w ten sposób chęć bycia "jednym z Amerykanów".

Najpierw rozmowa, potem wojna

– On starał się eksponować chęć uczynienia stosunków międzynarodowych czystymi i moralnymi – mówił prof. Krzysztof Michałek. – Nie przypadkiem zatem w kampanii 1976 roku wprowadził hasło, które wydawało się wówczas tylko hasłem, a później stało się rzeczywiście pewnym rdzeniem jego polityki zagranicznej: obrony praw człowieka.


Posłuchaj
01:11 Carter - wejście do Białego omu.mp3 Jimmy Carter po wejściu do Białego Domu zaproponował politykę zmiany wizerunku prezydenta amerykańskiego - fragm. audycji biograficzna Sławomira Szofa na temat życia i działalności Jimmiego Cartera. Rozmowa z historykiem Krzysztofem Michałkiem (PR, 2000)

 

Jimmy Carter zainicjował rozwiązanie napiętych stosunków w Zatoce Perskiej. W wyniku rozmów trójstronnych w marcu 1979 roku doszło do pierwszego od 1948 roku pokojowego porozumienia między Izraelem a państwem arabskim. Śladem Cartera poszedł później prezydent Bill Clinton.

– Carter postanowił podjąć ryzyko (…), które polegało na tym, że chciał on doprowadzić do porozumienia pomiędzy Izraelem i Egiptem oraz innymi państwami arabskimi – mówił prof. Michałek.

2 kwietnia 1978 roku prezydent Carter wybrał się w podróż do Wenezueli, Brazylii, Liberii i Nigerii. W pierwszym z tych krajów mówił m.in. na temat współpracy gospodarczej, przedstawiając swój program równowagi gospodarczej świata.

- Kraje uprzemysłowione powinny oferować długoterminowe kredyty kapitałowe i zredukować bariery handlowe. Kraje rozwijające się powinny przestać myśleć o dawnych niesprawiedliwościach i włączyć się aktywnie do procesu tworzenia nowego ładu gospodarczego świata – mówił Jimmy Carter w Wenezueli.

Prezydent USA dodawał, że ładu tego nie zbuduje się "drogą rozwiazywania doraźnych potrzeb czy też symbolicznych oświadczeń".

- Jedynie działając razem, możemy rozwijać handel i inwestycje, tworzyć nowe miejsca pracy, walczyć z inflacją i podnosić stopę życiową - podkreślał Carter.

10 września 1978 roku odbyło się spotkanie trójstronne w Camp David - rozmowy egipsko-izraelskie pod auspicjami USA. Wzięli w nich udział: Jimmy Carter, Menachem Begin (nowy premier Izraela) i Anwar as-Sadat.

Premier Izraela Menachem Begin gra w szachy ze Zbigniewem Brzezińskim w trakcie negocjacji w Camp David, 12 września 1978. Wikimedia Common/dp Premier Izraela Menachem Begin gra w szachy ze Zbigniewem Brzezińskim w trakcie negocjacji w Camp David, 12 września 1978. Wikimedia/dp

Posłuchaj
22:38 Jimmy Carter.mp3 Audycja biograficzna na temat życia i działalności Jimmiego Cartera - 39. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rozmowa redaktora Sławomira Szofa z profesorem Krzysztofem Michałkiem, cykl "Postacie XX wieku". W audycji wykorzystano fragmenty programów "7 dni w kraju i na świecie" (PR, 19.11.2000)

 

Kampanię na rzecz obrony praw człowieka podparł tzw. doktryną Cartera, która pozbawiała wszelkiej amerykańskiej pomocy kraje łamiące te prawa. Rysą w jego prezydenturze stało się zajęcie w listopadzie 1979 roku amerykańskiej ambasady w Teheranie przez islamskich studentów. W kwietniu 1980 roku zakładników miała uwolnić misja wojskowa, co się jednak nie udało. Negocjacje przejęła wówczas ekipa prezydenta elekta Ronalda Reagana i to jemu przypisuje się zasługi doprowadzenia do rozwiązania tej sytuacji.


Posłuchaj
02:29 operacja zaskoczenie.mp3 Operacja zaskoczenie - nieudana próba odbicia amerykańskich zakładników z Iranu (oświadczenie prezydenta USA Jimmy’ego Cartera), fragm. aud. z cyklu "7 dni w kraju i na świecie" (PR, 27.04.1980)

 

Polityka wewnętrzna

W zakresie polityki wewnętrznej pierwszym krokiem prezydenta była próba zmniejszenia bezrobocia poprzez ożywienie gospodarki. W tym celu postanowił obniżyć podatki, by zachęcić biznesmenów do inwestycji. Następnie skupił się na problemie inflacji, której wskaźnik w 1977 roku wynosił około 7 procent. 

Drugim problemem gospodarczym były skutki kryzysu energetycznego. Prezydent zaproponował program oszczędzania energii.

Jimmy Carter postanowił też zmienić wizerunek amerykańskiego przywódcy. Między innymi kładł nacisk na "symbolikę kontaktu z obywatelami poprzez częste, cotygodniowe pogawędki przez radio, a także wystąpienia telewizyjne bez specjalnej okazji".

- Ale oprócz tego starał się również wprowadzić do polityki i administracji waszyngtońskiej coś, co można było nazwać zasadą "czystych rąk". Wprowadził m.in. kodeks etyczny urzędnika federalnego, właśnie po to, aby tę regułę "czystych rąk" tutaj wyegzekwować – podkreślał prof. Michałek.

Wizyta w Polsce

W dniach 29-31 grudnia 1977 roku prezydent Jimmy Carter przyjechał do Polski. Na lotnisku witała go delegacja władz PRL z  I sekretarzem Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwardem Gierkiem na czele.

W relacji Polskiego Radia z tego wydarzenia zaznaczono m.in., że w administracji Cartera zasiadały dwie osoby o polskim pochodzeniu - Zbigniew Brzeziński, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego.

- Witamy i pozdrawiamy pana panie prezydencie jako najwyższego przedstawiciela wielkiego narodu amerykańskiego, do którego żywimy uczucia przyjaźni. Historia połączyła nasze narody wieloma związkami. Zawiązywali je wielcy synowie narodu polskiego uczestnictwem w walce o niepodległość Stanów Zjednoczonych, tworzyły je rzesze polskich emigrantów, którzy wnieśli znaczny i cenny wkład do rozwoju i potęgi Stanów Zjednoczonych – witał w Warszawie Cartera Edward Gierek.


Posłuchaj
16:31 Carter powitanie.mp3 Powitanie prezydenta Jimmy'ego Cartera na w Polsce. (PR, 29.12.1977)

 

Brak szans na reelekcję

Wzrost bezrobocia, długu wewnętrznego oraz inflacji przesądziły o nieudanej reelekcji w wyborach w 1980 roku. Lata 70. w Europie i na świecie pokazały dominację Związku Radzieckiego. Rewolucja nikaraguańska, wejście Rosji do Afganistanu oraz irańska rewolucja islamska to konflikty, wobec których USA pod wodzą Cartera były bezradne.

- Druga połowa lat 70. to okres największego w historii stosunków powojennych wzrostu wpływów i potęgi Związku Sowieckiego - mówił historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz. - Sowieci zerwali niepisane umowy ze Stanami dotyczące wpływów na świecie. Moskwa zaczęła metodą domina przejmować wpływy polityczne.

Carter przez pierwsze lata swojej prezydentury nie potrafił przeciwstawić się sowieckiej ekspansji. - Świat zachodni tracił pozycję po pozycji - mówił prof. Wieczorkiewicz. - Carter był prezydentem bardzo słabym ze wszystkich powojennych, a niektórzy historycy uważają, że był najgorszym prezydentem USA w całym XX wieku.

Posłuchaj
09:21 koniec lat siedemdziesiątych - sytuacja na świecie_prof. Wieczorkiewicz__1929_97_.mp3 O sytuacji Europy i świata w drugiej połowie lat 70., w latach prezydentury Jimiego Cartera mówił prof. Paweł Wieczorkiewicz w audycji z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej". Autor audycji Monika Jastrzębska (PR, 1997)

 

Jimmy Carter wycofał się z polityki, ale jego zdolności dyplomatyczne i obycie na arenie międzynarodowej wykorzystywane były przez kolejne administracje w czasie misji mediacyjnych, m.in. w Panamie, na Bliskim Wschodzie, w Korei Północnej czy na Haiti i w Bośni. To w jego gabinecie doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego był Zbigniew Brzeziński.

W 2002 roku Jimmy Carter został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla "za działalność na rzecz pokoju, mediacje w światowych konfliktach, obronę praw człowieka, utrwalanie demokracji oraz promowanie rozwoju ekonomicznego i socjalnego".

im/mb/pcz

Czytaj także

Franklin Delano Roosevelt. Najdłużej urzędujący prezydent USA

Ostatnia aktualizacja: 07.11.2024 05:35
Dla Amerykanów jest prezydentem, który wyciągnął kraj z najgłębszego kryzysu i poprowadził go do zwycięstwa w wojnie. Dla Polaków to przede wszystkim polityk, którego decyzje doprowadziły do tego, że ich kraj na ponad pół wieku znalazł się pod sowiecką dominacją.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śmierć Zbigniewa Brzezińskiego "to koniec pewnej epoki"

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2017 12:00
– Obok m.in. Jana Karskiego był jedną z osób, które pozwalały zrozumieć ten obszar świata, który po drugiej stronie Atlantyku nie był zbyt dobrze znany – mówił o zmarłym 26 maja Zbigniewie Brzezińskim amerykanista dr Marek Szopski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wybory w USA. 10 historycznych ciekawostek, o których mogłeś/aś nie wiedzieć

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2024 06:55
We wtorek, 5 listopada 2020, Amerykanie wybiorą następnego prezydenta USA. To jedno z najważniejszych wydarzeń w politycznym kalendarzu - wybierany jest przywódca jednego z najpotężniejszych państw świata. Jak pokazuje historia, sami Amerykanie nie zawsze zdawali sobie sprawę z doniosłości tego wydarzenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wiceprezydent na kacu, kowboje i dużo martwych ptaków. Najdziwniejsze epizody związane z zaprzysiężeniem prezydentów USA

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2021 06:00
Nad przebiegiem jednego z najważniejszych wydarzeń w politycznym kalendarzu Stanów Zjednoczonych czuwa sztab organizatorów i agentów tajnych służb. Nie zawsze tak było, a uroczystość i jej oprawa przybierały najróżniejsze formy: od gorączkowej improwizacji, po graniczące z kiczem festyny. Nie brakowało też spektakularnych wpadek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Trump postrzelony. Historia zamachów na prezydentów USA

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2024 08:00
Podczas wiecu wyborczego w Butler w Pensylwanii został postrzelony Donald Trump. Kula raniła kandydata na prezydenta USA w ucho. Zginął jeden z widzów imprezy. Służby zastrzeliły zamachowca. Uciekanie się do zamachów z użyciem broni nie jest w Stanach Zjednoczonych nowością. Próby zastrzelenia prezydentów - czterokrotnie skuteczne - zdarzały się już wcześniej. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Październikowa niespodzianka. Czy da się w ostatniej chwili zmienić wynik wyborów w USA?

Ostatnia aktualizacja: 26.10.2024 06:00
Zjawisko tzw. październikowej niespodzianki - sensacji w przededniu wyborów prezydenckich, która może wpłynąć na ich wynik - jest niemal tak stare, jak ustrój USA. Ale sam termin upowszechnił się dopiero w 1980 roku w dość kontrowersyjnych okolicznościach.
rozwiń zwiń