1 marca 1815 roku Napoleon Bonaparte powrócił z wygnania na Elbie do Francji.
Napoleon Bonaparte z 1200 żołnierzami wylądował na południu Francji. Po desancie wydał proklamację do armii: "Będąc na wygnaniu usłyszałem wasz głos i oto przybyłem pomimo przeszkód i niebezpieczeństw. Wasz generał, wyniesiony na tron z woli ludu i przez was ogłoszony cesarzem, znowu jest z wami. Przybywajcie pod jego rozkazy. Zedrzyjcie te przez naród wyklęte barwy, które od 25 lat łączyły wrogów Francji. Przypnijcie kolorową kokardę, wszak nosiliście ją w dniach wiekopomnej chwały".
Drogę do Paryża zagrodził Napoleonowi bohater wojny moskiewskiej i wierny sługa króla Ludwika XVIII - marszałek Michel Ney. Po nocnych rozmyślaniach i przy ogromnym entuzjazmie żołnierzy miał powiedzieć: "sprawa Burbonów stracona na zawsze" i natychmiast oddał się pod rozkazy Napoleona.
Ciekawą pamiątką panujących w tym czasie we Francji nastrojów są zachowane nagłówki prasowe, które brzmiały kolejno tak: "Potwór korsykański wylądował w zatoce Juan"; "Ludożerca idzie na Grenoble"; "Jego cesarska mość jest oczekiwany jutro w swym wiernym Paryżu".
Kiedy 20 marca 1815 Napoleon wkroczył do Paryża, przez 20 dni witano go jako zbawcę Francji. Jednak entuzjazm dla powracającego zbawcy okazał się słomianym zapałem. Rojaliści wygrywali, wykorzystywali niechęć mas do poboru i podatków oraz straszyli obcą inwazją. Zwolennikom cesarza z trudem udało się zebrać 130 tys. żołnierzy.
Waterloo - koniec Napoleona
18 czerwca 1815 pod Waterloo, niedaleko Brukseli, naprzeciw Francuzom stanęły wojska koalicji antynapoleońskiej (pruskie pod dowództwem feldmarszałka Gebharda von Blüchera i angielskie pod dowództwem księcia Arthura Wellingtona).
Prof. Jan Baszkiewicz w swojej historii Francji tak opisywał to, co nastąpiło później: "Atak na Wellingtona pod Waterloo był przeprowadzony fatalnie. W dodatku Blücherowi udało się zmylić Francuzów i dotrzeć na pole bitwy. Pod Waterloo zakończyła się ostatecznie kariera Napoleona".
Bitwa trwała od godzin przedpołudniowych do późnego wieczora. Siły militarne były wyrównane. Po stronie Cesarstwa Francuskiego walczyło 49 tysięcy piechoty i ponad 15 tysięcy kawalerii. Po stronie koalicji antynapoleońskiej (Wielka Brytania, Królestwo Prus, Królestwo Zjednoczonych Niderlandów, Królestwo Hanoweru, Nassau i Królestwo Brunszwiku) – 50 tysięcy piechoty, ponad 12 tysięcy kawalerii.
Po całym dniu morderczych walk, kiedy zwycięstwo Francuzów było bliskie, feldmarszałkowi Blücherowi udało się w decydującym momencie bitwy wesprzeć potężnymi siłami pruskimi Wellingtona. To przesądziło o ostatecznej klęsce Napoleona.
Po każdej stronie straty były tak samo wysokie – ponad 20 tysięcy zabitych i rannych.
– Wielka batalia pod Waterloo była ostatnią fazą napoleońskiego imperium. Napoleon swą ostatnią szansę przegrał jednak znacznie wcześniej, w bitwie narodów pod Lipskiem. Wtedy to wszystkie podbite narody wystąpiły przeciw cesarzowi – mówił historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz.
29:32 cała europa napoleońska___2702_96_iv_tr_0-0_103286247941bd81[00].mp3 Audycja na temat hipotetycznych losów świata w razie zwycięstwa Napoleona - dyskutują prof. Paweł Wieczorkiewicz i dr Janusz Osica. (PR, 9.06.1996)
Po klęsce pod Waterloo Napoleon bezskutecznie próbował wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Znalazł się wreszcie na pokładzie fregaty HMS "Bellerophon", która zawiozła go do Anglii. Tam jednak został aresztowany i wywieziony na wyspę Św. Heleny, gdzie przebywał do śmierci (5 maja 1821).
Kongres Wiedeński
O wiele mniej korzystny niż pierwszy okazał się dla Francji II pokój paryski podpisany po ostatecznej klęsce Napoleona. Francja straciła niektóre tereny, musiała zapłacić olbrzymią kontrybucję i zgodzić się na okupację swych głównych twierdz.
We wrześniu 1815 roku rozpoczął obrady Kongres Wiedeński, który miał uporządkować skomplikowane problemy dynastyczne, ustrojowe i graniczne w ponapoleońskiej Europie. Jego organizatorzy mieli nadzieję, że podjęte w Wiedniu decyzję stworzą podstawy trwałego pokoju na kontynencie.
– Za zasłoną pięknych deklaracji o sprawiedliwości i pokoju toczyła się jednak bezwzględna gra dyplomatyczna, w której stawką był układ sił w Europie – mówił na antenie Polskiego Radia historyk prof. Jarosław Czubaty.
09:18 wiek xix - rok 1815___1704_00_iv_tr_0-0_1057739379474d90[00].mp3 Audycja historyczna z cyklu "Kronika dwóch tysiącleci". Przegląd najważniejszych wydarzeń roku 1815. (PR, 29.06.2000)
Kongres był wydarzeniem nie tylko politycznym, ale także towarzyskim i kulturalnym. Do stolicy Austrii przybyli władcy z całej Europy bądź ich reprezentanci. W Wiedniu w tym czasie przebywało około 100 tys. cudzoziemców. Obrady toczyły się w atmosferze świątecznego festynu. Wśród nieustannych balów, zabaw i przedstawień teatralnych. "Kongres nie posuwa się, kongres tańczy" – głosił popularny bon mot.
Co by było gdyby...
Jak wyglądałaby Europa, gdyby to Napoleon odniósł zwycięstwo? To pytanie zadał swoim gościom dr Januszowi Osicy i prof. Pawłowi Wieczorkiewiczowi w audycji o tytule "Cała Europa napoleońska" redaktor Andrzej Sowa.
– Zwycięstwo pod Waterloo, a nawet pod Lipskiem byłoby zbyt późne, ale już zwycięstwo w Rosji zmieniłoby bieg historii – powiedział prof. Paweł Wieczorkiewicz.
Czy zwycięstwo Napoleona było możliwe? Czy możliwe byłoby powstanie wielkiego państwa polskiego i zjednoczonej Europy?
Posłuchaj dyskusji historyków o przyczynach klęski Napoleona i możliwych scenariuszach w razie innego przebiegu wydarzeń w XIX wiecznej Europie.
mjm