23 października 1870 roku hrabia Władysław Plater otworzył Muzeum Polskie w Rapperswilu.
Adam Mickiewicz, kiedy odwiedził to miasto kilkadziesiąt lat wcześniej, tak się nim zachwycił, że chwycił ołówek i zaczął je rysować, gdyż jak powiedział: "słowem urody Rapperswilu opowiedzieć się nie da".
XII-wieczny zamek, wynajęty Polakom za symboliczną opłatą, stał się pierwszym polskim muzeum narodowym. Założył je Władysław Plater, który wraz z prawie dwoma tysiącami Polaków przybył do Szwajcarii po klęsce Powstania Styczniowego. W skład zarządu placówki weszli ponadto: Józef Ignacy Kraszewski, Agaton Giller, Stefan Buszczyński i Henryk Bukowski. Z muzeum związani byli również: Stefan Żeromski, Eliza Orzeszkowa, Bolesław Prus, czy Maria Konopnicka.
W Rapperswilu gromadzono pamiątki narodowe, archiwa emigracji, fotografie i ryciny. Ogromna biblioteka liczyła ponad 100 tysięcy tomów. Z czasem muzeum stało się centrum myśli niepodległościowej i ośrodkiem pracy organicznej. Miało kształcić i uświadamiać Polaków o historii Polski oraz dorobku naukowym jej mieszkańców.
05:40 kawałek polski w rapperswilu___2980_01_iv_tr_0-0_98955967d43a0ed[00].mp3 Muzeum Polskie w Rapperswil - audycja z cyklu "Kronika polska". (PR, 13.08.2001)
W 1896 roku do Rapperswilu przywieziono serce Tadeusza Kościuszki. – Od tego momentu zamek stał się miejscem pielgrzymek Polaków z całego świata. Hucznie obchodzono tu święta narodowe i gromadzono środki finansowe na wywołanie kolejnego powstania – mówił na antenie Polskiego Radia dr Piotr Szlanta.
Zgodnie z wolą Władysława Platera, po odzyskaniu niepodległości zbiory z Rapperswilu wróciły do Polski. Większość z nich spłonęła w czasie oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 roku i później w czasie Powstania Warszawskiego. Ocalałe rękopisy znajdują się obecnie w Bibliotece Narodowej.
Emigranci czasów PRL założyli w Rapperswil nowe muzeum, które funkcjonuje do dzisiaj. Kawałek Polski nadal znajduje się w uroczym miasteczku nad jeziorem Zuryskim.
mjm