Historia

Leopold Tyrmand: "Stodoła" warszawska pulsowała po prostu jazzem

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2024 05:47
– Jazz Jamboree po dziś dzień ratuje honor Warszawy i całego środowiska jazzowego w Polsce – mówił Leopold Tyrmand w rozmowie udzielonej Polskiemu Radiu w 1963 roku.
Rozbawiona publiczność w Klubie Studentów Politechniki Warszawskiej, 22 maja 1957
Rozbawiona publiczność w Klubie Studentów Politechniki Warszawskiej, 22 maja 1957Foto: PAP/Andrzej Rybczyński
Setna rocznica urodzin Leopolda Tyrmanda - zobacz serwis specjalny

Zlot jazzmanów

18 września 1958 roku rozpoczął się pierwszy festiwal Jazz Jamboree. Odbył się w Centralnym Klubie Studentów Politechniki Warszawskiej "Stodoła", który został otwarty w 1956 roku i szybko skupił wokół siebie przedstawicieli środowiska jazzowego.


Posłuchaj
10:44 w stodole___7961_tr_3-3.mp3 Wizyta w "Stodole", baraku w centrum Warszawy, który w dzień pełni rolę stołówki. (PR, 29.12.1958)

 

– W owym czasie w Warszawie wytworzyło się pewne centrum jazzowe o daleko idącej atrakcyjności i doniosłości, była nim "Stodoła". Jej funkcja i rola była niezwykle doniosła dla kształtowania opinii o Warszawie na szerokim świecie – mówił Leopold Tyrmand w rozmowie udzielonej Polskiemu Radiu. – "Stodoła" warszawska pulsowała po prostu jazzem, wszystko, co się w niej odbywało, odbywało się w nierozłącznej symbiozie z jazzem. Zresztą w krótkim czasie później powstał analogiczny klub "Hybrydy" - dodawał.


Posłuchaj
04:17 leopold tyrmand___gh 191_tr_0-0_9973411472362ce[00].mp3 Fragment rozmowy z Leopoldem Tyrmandem na temat polskiego jazzu w PRL - wypowiedź o początkach Jazz Jamboree. (PR, 31.10.1963)

 

Na festiwalu wystąpili m.in. Krzysztof Komeda, Jan Ptaszyn Wróblewski, Andrzej Trzaskowski, Zbigniew Namysłowski, Janusz Zabiegliński, Andrzej Kurylewicz i Jerzy Matuszkiewicz. Zagranicznym gościem był duński Louis Hjulmand Quartet.

Pierwsza edycja Jazz Jamboree trwała od 18 do 21 września 1958 roku. Impreza szybko zdobyła sobie popularność w polskim i zagranicznym środowisku wykonawców i sympatyków muzyki jazzowej. Festiwal odbywa się do dzisiaj, a w jego ramach jak do tej pory uczestniczyli tak wybitni muzycy jak m.in. Miles Davis, Stan Getz, Thelonious Monk, Duke Ellington, Herbie Hanckock czy Ray Charles.

Posłuchaj
02:40 7 dni jazz jamboree 1958.mp3 Fragment audycji "7 dni w kraju i na świecie" - materiał o 1. festiwalu Jazz Jamboree. (PR, 21.09.1958)

 

Współtwórcą Jazz Jamboree i pomysłodawcą jego nazwy był Leopold Tyrmand, który wspomniał tę okoliczność w rozmowie udzielonej Polskiemu Radiu w 1963 roku:

– Została stworzona na takiej zasadzie, że kiedy przyszli do mnie chłopcy organizujący jesienny festiwal jazzowy i pytali jak go nazwać, to wpadło mi do głowy, że ktoś kiedyś połączył te dwa wyrazy. Jamboree oznacza "zlot" w takiej terminologii trochę harcerskiej. I z tego powstała impreza, która po dziś budzi zaciekawienie na świecie.


Posłuchaj
14:06 kronika studencka - jazz 59___12355.mp3 Relacja z otwarcia w klubie "Stodoła" festiwalu "Jazz Jamboree '59". Wypowiedź Leopolda Tyrmanada. (PR, 27.09.1959)

 

Skąd Jazz Jamboree?

Warszawski festiwal wywodzi się w prostej linii od sopockiego Ogólnopolskiego Festiwalu Jazzowego, który po raz pierwszy został zorganizowany w sierpniu 1956 roku. Impreza była kulturalnym i obyczajowym przełomem w PRL, która dopiero wchodziła w okres postalinowskiej odwilży.

Następna edycja ponownie odbyła się w Sopocie, ale władze komunistyczne wyciągnęły wnioski i znacznie lepiej kontrolowały spontaniczne nastroje publiczności. Nie pozwolono już na zorganizowanie trzeciej odsłony festiwalu.

– Nie było winy ludzi jazzu, że to dalej się tak nie rozwinęło, natomiast była wina pewnych ludzi złej woli i naiwności, o ile nie lekkomyślności czynników rządzących na Wybrzeżu – stwierdził Leopold Tyrmand w rozmowie z Polskim Radiem.

Festiwal został przeniesiony do Warszawy i od tamtej pory odbywa się jako Jazz Jamboree.

sa

Czytaj także

Leopold Tyrmand - miłość do jazzu zatrzymała go w USA

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2019 06:02
- Co za cholerne ścierwo ten Tyrmand - pisał o nim Kisiel. - Cóż to za świnia, wyrzutek społeczeństwa. Człowiek, który mógł opisać ulicę Żelazną, wyjechał. Jak on mógł nam to zrobić?
rozwiń zwiń
Czytaj także

101. rocznica urodzin Leopolda Tyrmanda. "Zły" i inne historie

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2021 06:10
Legendarny pisarz, krytyk muzyczny, lider polskiego ruchu jazzowego, ikona Warszawy lat 50., a jednocześnie: kontestator PRL-owskiej rzeczywistości. Przypadająca 15 maja rocznica urodzin Leopolda Tyrmanda to doskonała okazja, by przypomnieć życie i dorobek tego wybitnego twórcy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Klub "Stodoła". W PRL miejsce wolności i jazzu

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2024 05:45
- Styl "Stodoły" to przede wszystkim atmosfera, jaka panuje na scenie i widowni. Na temat tej atmosfery krążyły początkowo bardzo różne i niepokojące plotki. Mówiono, że w tym klubie studentów Bóg wie co się wyprawia - mówił w 1958 roku o początkach klubu dziennikarz Polskiego Radia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sopocki festiwal '56. Jazz wychodzi z podziemia

Ostatnia aktualizacja: 06.08.2024 05:48
- Jazz jest wszędzie i urabia zbiorową psychikę, to jest jego rewelacyjna społecznie właściwość. Festiwal uważam za start polskiego życia jazzowego - mówił Stefan Kisielewski w 1956 roku w Sopocie.
rozwiń zwiń