Historia

"Kurier Warszawski" - gazeta, która współtworzyła Warszawę

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2024 05:45
– "Kurier Warszawski" nie tylko odzwierciedlał życie codzienne Warszawy, ale także był jednym z niedających się zastąpić elementów życia gospodarczego i społecznego miasta – mówił o gazecie prof. Andrzej Paczkowski na antenie Polskiego Radia.
Redakcja Kuriera Warszawskiego na ulicy Krakowskie Przedmieście 40, 1918-1939
Redakcja "Kuriera Warszawskiego" na ulicy Krakowskie Przedmieście 40, 1918-1939Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

9 października 1939 roku ukazał się ostatni numer "Kuriera Warszawskiego". Dziennik był wydawany przez 118 lat. Został zamknięty dopiero przez niemieckiego okupanta, który zastąpił go gadzinowym dziennikiem "Nowy Kurier Warszawski".

Wrzesień 1939 roku w "Kurierze Warszawskim"

Czasopismo ukazywało się przez cały okres wojny z Niemcami w 1939 roku. Razem z innymi gazetami oraz rozgłośnią warszawską Polskiego Radia informowało mieszkańców stolicy o sytuacji na froncie oraz dbało o morale ludności oblężonego miasta. Gazeta m.in. przedrukowywała przemówienia radiowe prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego.

– "Kurier" ma swoją piękną kartę z okresu oblężenia Warszawy. Było to pismo, które ukazywało się do końca, do ostatnich godzin niepodległej i walczącej Warszawy. Ta karta kończy dzieje pisma, które zrosło się z Warszawą nie tak jak kolumna Zygmunta, ale tak jak wiele budowli wzniesionych w pierwszej połowie XIX wieku – mówił prof. Andrzej Paczkowski w audycji poświęconej historii "Kuriera Warszawskiego".

Posłuchaj
29:32 gazeta i miasto___pr iii 73218_tr_0-0_103593091a3f2e5a[00].mp3 Audycja "Gazeta i miasto" - prof. Andrzej Paczkowski opowiada o historii "Kuriera Warszawskiego". (PR, 16.01.1979)

 

Wydanie wieczorne "Kuriera Warszawskiego" z 1 września 1939 roku Wydanie wieczorne "Kuriera Warszawskiego" z 1 września 1939 roku

Ponad sto lat historii

Pierwszy numer czasopisma ukazał się 1 stycznia 1821 roku. Na początku nowe numery wychodziły od niedzieli do piątku i koncentrowały się wokół wydarzeń ściśle związanych z życiem Warszawy. Było to konieczne z powodu długiego czasu obiegu wiadomości.

Jak można przeczytać w pierwszym numerze gazety, w dziale dotyczącym nowości zagranicznych: "pod tym napisem udzielać się będzie treść główniejszych zdarzeń w innych krajach, bez czynienia uwag nad niemi".

– Wtedy nie istniał jeszcze telegraf, a wiadomości nie czerpano z agencji prasowych, których jeszcze nie było, tylko z innych gazet – wyjaśniał prof. Andrzej Paczkowski.

W początkowych latach wydawania "Kurier Warszawski" ukazywał się w typowej ówcześnie formie zeszytu niemal pozbawionego ilustracji. Było to związane ze słabym wykształceniem się formatu gazety, który został spopularyzowany dopiero w drugiej połowie XIX wieku.

Innowacją wprowadzoną przez "Kuriera" na polskim rynku prasowym była możliwość prenumerowania czasopisma w kantorach. Wcześniej gazety były kolportowane w drukarniach.

Długie trwanie "Kuriera"

Wraz z rozwojem Warszawy czasopismo poszerzało tematykę opisywanych zagadnień oraz coraz szerzej otwierało się na wiadomości z kraju i zagranicy. W latach 30. XIX wieku zaczęto umieszczać na jego łamach reklamy i ogłoszenia drobne, które szybko zostały znakiem rozpoznawczym.

– Stał się z czasem największym w Polsce dziennikiem anonsowym. Ogłoszenia drobne "Kuriera Warszawskiego" są kopalnią wiedzy o życiu codziennym mieszkańców Warszawy na przestrzeni ponad stu lat – mówił prof. Andrzej Paczkowski na antenie Polskiego Radia.

Lata 60. i 70. XIX wieku był przełomowe dla gazety. Stanowisko redaktora naczelnego objął Wacław Szymanowski, który zmodernizował "Kuriera". Zmiany wprowadzone przez niego w większości utrzymały się do 1939 roku. – Był uważnym czytelnikiem prasy wielkich metropolii europejskich i stamtąd czerpał przykłady – opowiadał prof. Andrzej Paczkowski.

Szymanowski zatrudnił w redakcji Bolesława Prusa, który prowadził stały cykl kronik tygodniowych. Wyciągnął na czoło numeru komentarz polityczny i zatrudnił korespondentów zagranicznych. Ponadto wprowadził biuletyny giełdowe dla zamożnych czytelników i zaczął wydawać dwa numery dziennie, rano i wieczorem, aby zapewnić stały obieg najnowszych informacji.

W 1921 roku "Kurier Warszawski" obchodził swój setny jubileusz. Z tej okazji można było przeczytać okolicznościowy artykuł, w którym redakcja ogłosiła, że:

"W dniu swego stuletniego jubileuszu pismo nasze może stanąć przed wami z czystem sumieniem i czołem w górę podniesionym. Tak jest. Kurier Warszawski nie uronił nic przez czas swego istnienia z wielkich ukochań i tradycji narodowych. W niczem godności narodowej nie uchybił. Polską służbę dziennikarską wiernie i uczciwie pełnił".

– Obchody jubileuszowe miały podtekst poważny. Granice były ustabilizowane, niemniej sytuacja polityczna i gospodarcza w kraju nie należały do pocieszających. Dowodem tego są informacje podawane choćby w "Kurierze": zatrucia chlebem, paskarstwo, podbijanie cen. Ta cała problematyka społeczna właściwie zawsze dominowała w "Kurierze" – powiedział prof. Andrzej Paczkowski w audycji poświęconej historii "Kuriera Warszawskiego".

sa

Czytaj także

"Po Prostu" zamknięte za niewiarę w socjalizm

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2024 05:40
Pismo "Po Prostu" stało się symbolem odwilży po dojściu Władysława Gomułki do władzy w październiku 1956 roku. Towarzysz Wiesław szybko jednak wycofał się ze swych liberalnych obietnic. Popularny tygodnik został zamknięty, a protestujących przeciwko tej decyzji studentów brutalnie rozgoniła milicja obywatelska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bolesław Prus. "Kiedy pisał, nie wychodził w ogóle ze swojego pokoju"

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2022 05:50
– Prus robił wszystko, żeby przed nami swą biografię zataić – mówiła prof. Ewa Paczoska w audycji Hanny Szof z 2007 roku. – On był zagadką już dla swoich współczesnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

90 lat temu ukazał się pierwszy numer radiowego tygodnika "Antena"

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2024 05:40
– Tygodnik "Antena" inicjował wiele dyskusji i akcji prasowych, a także społecznych. Zwłaszcza radiofonizacyjnych, takich jak fundowanie radioodbiorników dla szkół – mówił Maciej Józef Kwiatkowski w swojej audycji z cyklu "Z historii radia".
rozwiń zwiń