21:45 iii powstanie Śląskie___v2021010177_tr_0-0_2d897737[00].mp3 Prof. Zygmunt Woźniczka i prof. Marian Marek Drozdowski opowiadali o III Powstaniu Śląskim w audycji "Eureka" Krzysztofa Michalskiego (PR, 03.05.2021)
Profesjonalne powstanie
Po ogłoszeniu niekorzystnych dla strony polskiej wyników plebiscytu przeprowadzonego na Górnym Śląsku w marcu 1921 roku, doszło do wybuchu III Powstania Śląskiego. Na czele zrywu Ślązaków, którzy pragnęli, aby ich domy znalazły się w granicach Polski, stanął Wojciech Korfanty. Walki rozpoczęły się 3 maja 1921 roku od operacji, podczas której powstańcy wysadzili mosty na Odrze.
- III Powstanie Śląskie było profesjonalnie przygotowane. Akcja "Mosty" całkowicie zaskoczyła Niemców i uniemożliwiła im przerzut zaopatrzenia oraz wojsk z Wrocławia i okolic na tereny Górnego Śląska – mówił na antenie Polskiego Radia dyrektor Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego, historyk prof. Zygmunt Woźniczka.
Dzięki temu w pierwszych dniach powstańcy odnieśli pasmo sukcesów – w ich ręce wpadło kilka większych miast, a w bitwach pod Kędzierzynem i Gogolinem byli górą nad oddziałami niemieckimi. Na terenach zajętych przez Ślązaków momentalnie zaczęła instalować się polska administracja i oświata.
- W okolicach 20 maja rozpoczęła się druga faza powstania. Niemcy otrząsnęli się po tych polskich sukcesach, skoncentrowali siły, naprawili mosty i przerzucili przez nie oddziały z Bawarii. To właśnie tam było wielu zdemobilizowanych bezrobotnych niemieckich żołnierzy , którzy jako najemnicy za pieniądze górnośląskich fabrykantów walczyli przeciw powstańcom – kontynuował historyk w audycji "Eureka" Krzysztofa Michalskiego.
W tym czasie również Korfanty wzmacniał swoje oddziały. W drugiej połowie miał do swojej dyspozycji już 25 tys. uzbrojonych żołnierzy, którzy posiadali prowizoryczne wozy pancerne i artylerię, a wspierało ich 7 tys. ochotników z Polski. W ostatniej dekadzie maja siły te wzięły udział w walkach o Górę św. Anny i w bitwie nad Olzą, a silny opór stawiany przez powstańców powstrzymał niemiecką ofensywę. 7 czerwca 1921 roku walki zostały wstrzymane na wniosek Międzysojuszniczej Komisji.
Ślązacy, co Niemca nie chcieli
Zryw z 1921 roku był trzecim i ostatnim powstaniem ludności śląskiej przeciw Niemcom w dobie odzyskiwania niepodległości przez Polskę. I Powstanie Śląskie wybuchło w sierpniu 1919 roku z powodu prześladowań, których doznawali Polacy na tych ziemiach. Niemcy stłumili je błyskawicznie, a o dalszych losach Górnego Śląska miała zadecydować Międzysojusznicza Komisja złożona z przedstawicieli kilku państw europejskich. Organ ten był odpowiedzialny za przeprowadzenie plebiscytu, w którym mieszkańcy podjęliby decyzję o przynależności państwowej swoich powiatów. Komisję militarnie wspierały oddziały francuskie, włoskie i brytyjskie, których zadaniem było dbanie porządek i bezpieczeństwo.
Mimo to niemieckie prześladowania ludności polskiej nie ustały, co doprowadziło do kolejnego wystąpienia. Równo rok po pierwszym zrywie, w sierpniu 1920 roku, wybuchło II Powstanie Śląskie, które zakończyło się sukcesem powstańców. Ślązacy odnieśli liczne zwycięstwa, a w miejsce niemieckiej policji, która działała na tym spornym terenie, Komisja powołała policję polsko-niemiecką.
Plebiscyt został przeprowadzony w marcu 1921 roku, ale jego wyniki były niekorzystne dla strony polskiej. Ślązacy, którzy nie mogli się z tym pogodzić, po raz trzeci zbrojnie zawalczyli o swoje prawa. Z wielu powodów woleli znaleźć się w Polsce, a nie w Niemczech, które przegrały I wojnę światową.
- Ślązacy znali niemieckie rządy. Często byli traktowani jako obywatele drugiej kategorii, nie mogli rozwijać swojej kultury. Obawiano się też trudnych warunków ekonomicznych, bo Niemcy musiały spłacać reparacje wojenne. Po trzecie, Polska, która powstała po drugiej stronie granicy, była państwem zwycięskim i budziła wielkie nadzieje w Ślązakach – wyjaśnił prof. Woźniczka.
Znaczenie III Powstania Śląskiego
Powstania Śląskie. Serwis specjalny
W październiku 1921 roku Międzysojusznicza Komisja podjęła decyzję, dotyczącą podziału Górnego Śląska. Choć Niemcy otrzymali większość spornego terytorium, to w rzeczywistości ustalenia były bardzo korzystne dla strony polskiej. Niewątpliwy wpływ na postanowienia Komisji miało zwycięskie III Powstanie Śląskie z maja 1921 roku.
- Z obszaru objętego plebiscytem Polska otrzymała tylko 29 proc. terytorium. W wyniku tego podziału po stronie niemieckiej zostało 530 tys. Ślązaków, którzy mówili gwarą lub językiem polskim. Po stronie polskiej zaś 260 tys. ludzi, którzy opowiedzieli się za przynależnością do Niemiec - mówił prof. Marian Marek Drozdowski z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk i syn powstańca śląskiego.
- Polsce przypadły 53 kopalnie węgla (Niemcom 14), wszystkie kopalnie rudy żelaza, 10 kopalń rud cynku i ołowiu, 5 hut żelaza, wszystkie huty cynku, ołowiu i srebra. To stanowiło ponad 40 proc. potencjału gospodarczego II Rzeczypospolitej - podsumował historyk.
Bez śląskich kopalń i hut Polska byłaby krajem uzależnionym od potężnych państw europejskich. Stałoby się tak, gdyby nie krew przelana przez Ślązaków, dlatego tak ogromne znaczenie ma III Powstanie Śląskie.
th