Historia

Jerzy Koenig - inteligent ironiczny

Ostatnia aktualizacja: 11.07.2020 05:40
12 lat temu, 11 lipca 2008 roku, zmarł w Warszawie wybitny krytyk teatralny, publicysta oraz dyrektor instytucji teatralnych, Jerzy Koenig. Poza pogłębioną refleksją nad teatrem pozostawił po sobie szereg wybitnych spektakli teatru telewizji i stricte teatralnych, których był inicjatorem.
Jerzy Koenig w trakcie uroczystości wręczenia mu przez prezydenta Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Warszawa. 2003 rok.
Jerzy Koenig w trakcie uroczystości wręczenia mu przez prezydenta Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Warszawa. 2003 rok.Foto: PAP/Tomasz Gzell

Jerzy Koenig znany jest przede wszystkim jako krytyk, choć doraźną krytyką teatralną zajmował się stosunkowo krótko. Po ukończeniu studiów rusycystycznych w 1955 roku rozpoczął współpracę z dwutygodnikiem "Teatr", gdzie zadebiutował recenzją teatralną. Od tego czasu aż do roku 1972, kiedy to został zwolniony z funkcji redaktora naczelnego wspomnianego "Teatru", udzielał się publikując recenzje i felietony poświęcone teatrowi w licznych czasopismach, takich jak: "Dialog", "Teatr", tygodnik "Współczesność", "Tygodnik Kulturalny" i w wielu innych.

Kierownik

Po opuszczeniu redakcji "Teatru" właściwie przez resztę życia Koenig nie był czynnym recenzentem w związku z kłócącymi się z tą funkcją innymi obowiązkami instytucjonalnymi. W tamtych czasach wyznawano zasadę, że nie należy łączyć funkcji krytyka z piastowaniem stanowisk kierownika literackiego, bądź dyrektora którejś z placówek teatralnych.

Jerzy Koenig w latach 1972-1981 pełnił zaś funkcję kierownika literackiego Teatru Dramatycznego w Warszawie, następnie w latach 1982-96 był szefem Teatru Telewizji, a w roku 1998 objął stanowisko kierownika literackiego Starego Teatru w Krakowie. W tym samym roku w wyniku nagłej śmierci dyrektora artystycznego tego teatru - wybitnego aktora, Jerzego Bińczyckiego - przejął także jego funkcję, którą pełnił do 2002 roku. Nie znaczy to jednak, by przez tych 30 lat Jerzy Koenig nie zabierał stanowiska jako znawca i baczny obserwator teatru.

Pedagog

Cały czas publikował liczne artykuły niebędące bezpośrednimi recenzjami przedstawień, ale raczej felietonami czy esejami poświęconymi szerszej refleksji nad sprawami teatru. Jednocześnie Jerzy Koenig jest współtwórcą Wydziału Wiedzy o Teatrze Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, który zorganizował wspólnie z ówczesnym rektorem PWST, Tadeuszem Łomnickim. Koenig został pierwszym dziekanem Wydziału Wiedzy o Teatrze w 1975 roku i pełnił tę funkcję do 1981 oraz ponownie w latach 1993-1996.

Jako absolwent rusycystyki na Wydziale koncentrował się głównie na wykładach dotyczących historii teatru rosyjskiego. Przetłumaczył też pisma wybitnych twórców teatru rosyjskiego, Wsiewołoda Meyerholda i Aleksandra Tairowa a także sztuki Ignatija Dworjeckiego ("Człowiek znikąd") i Aleksandra Gellmana ("Protokół z pewnego zerwania" i "Ławeczka"). Przetłumaczył także niemiecki dramat "Topdogs" Ursa Widmera.

Działalność Koeniga poświęcona teatrowi była zatem niezwykle różnorodna. Poszczególnym segmentom jego aktywności należy przyglądać się osobno.

Jest pewnym, że jako tłumacz przysłużył się polskiej kulturze, przybliżając kilka ważnych dla historii teatru i dramatu rosyjskiego tekstów. Jako pedagog odcisnął swoje piętno w sposób niemożliwy do przecenienia, tworząc od podstaw Wydział Wiedzy o Teatrze. Od jego początków w 1975 roku aż do dziś kształci on kolejnych krytyków i znawców teatru. Starsi z nich, którzy pamiętają jeszcze wykłady profesora Koeniga chętnie powołują się na jego postać jako autorytet i wzór.

Dyrektor Teatru Telewizji

Jako kierownik literacki i dyrektor kolejnych instytucji teatralnych także odegrał istotną rolę. Będąc w latach 70. kierownikiem literackim Teatru Dramatycznego ściśle współpracował z ówczesnym dyrektorem tej instytucji, Gustawem Holoubkiem, razem z którym stworzyli teatr o mocnym zespole aktorskim i silny repertuarowo.

Wydaje się, że jeszcze większe zasługi Jerzy Koenig ma jako dyrektor Teatru Telewizji. Za czasów jego czternastoletnich rządów, których początki były kontrowersyjne (Koenig zdecydował się objąć stanowisko w stanie wojennym pomimo bojkotu państwowych mediów i teatrów ogłoszonego przez część środowiska teatralnego), udało mu się na powrót przyciągnąć większość ważnych twórców do Teatru Telewizji, a także wzmocnić jego renomę. W tym okresie powstał szereg ważnych spektakli Teatru Telewizji, jak choćby "Ferdydurke" (1986) i "Ławeczka" (1988) w reżyserii Macieja Wojtyszki czy "Opowieści Hollywoodu" (1986) i "Stalin" (1992) w reżyserii Kazimierza Kutza.

Publicysta

Jako stały komentator i znawca teatru Jerzy Koenig wniósł wkład szczególny.

- Koenig miał spójną wizję teatru. Był to teatr widziany w procesie historycznym, który ma wyraźny background literacki - mówiła teatrolog Wanda Zwinogrodzka w audycji Jacka Wakara w Polskim Radiu w 2014 roku. - W swoich ostatnich tekstach twierdził, że właściwie znajdujemy się w epoce teatru postdramatycznego. W ogóle on uważał, że to jest kres pewnej epoki, że to co zaczęło się wraz Wielką Reformą Teatru na przełomie XIX i XX wieku, definitywnie się skończyło i obecnie znajdujemy się w międzyepoce - dodawała Zwinogrodzka.


Posłuchaj
57:23 Koenig.mp3 "Jerzy Koenig. Kto ma mieć pomysły?". Audycja Jacka Wakara z cyklu "Sezon na dwójkę". (PR, 22.01.2014)

 

Sam Koenig w 2004 roku o przemianach, które gwałtownie zmieniły teatr w latach 90. wypowiada się następująco:

- Brakuje mi w dzisiejszym teatrze tego, co kiedyś było powszechne, to znaczy że umie się z ironią spojrzeć na siebie a nie tylko ze śmiertelną powagą. Ja ostatnio niestety tej ironii nie potrafię z siebie wydobyć i też stałem się tak śmiertelnie poważny jak nasze czasy - mówił Jerzy Koenig w 2004 w audycji Polskiego Radia.

Jednocześnie wart podkreślenia jest fakt, że Koenig stał na stanowisku, iż pisanie o teatrze musi być skierowane do jak najszerszej grupy odbiorców, a nie jedynie do garstki krytyków i artystów zajmujących się teatrem na co dzień.

- Koenig miał przekonanie że teatr to jest zjawisko społeczne, dotyczące zwykłych ludzi - mówił teatrolog Janusz Majcherek w audycji Polskiego Radia. - Chciał pisać o tym w taki sposób, żeby zwykli ludzie mogli się tym interesować i o tym rozmawiać.

W ocenie jego byłych uczniów i następców bardzo istotny w dorobku Jerzego Koeniga jest także sposób formułowania literackiej wypowiedzi.

- To jest męski styl, który nie jest zimny, ale który powściąga emocje na rzecz ironii. To chęć zapanowania umysłem nad emocjami, a nie poddawanie się im - mówiła Wanda Zwinogrodzka w audycji Polskiego Radia. - To był język inteligencji, która zdaniem Koeniga, odchodzi. Refleksja nad teatrem dotyczyła zjawiska zanurzonego w rzeczywistości w sposób bardzo głęboki, a nie - jak dziś - prymitywny, oparty na doraźnych celach czy wręcz agitacji politycznej - mówiła Zwinogrodzka.

W podobnym tonie wypowiadał się Janusz Majcherek:

- Wszyscy, którzy go pamiętają, wiedzą, że był zawołanym ironistą, ale z biegiem lat jego ironia była coraz bardziej podszyta smutkiem. On przyglądał się światu, który na jego oczach odchodzi. To jest kwestia gustów, estetyk, wartości preferowanych w teatrze. To jest kwestia osób, które były mu bliskie. Najbliższymi mu osobami, jeśli chodzi o sposób uprawiania teatru, byli Erwin Axer i Zygmunt Hubner. U nich przewód intelektualny był najważniejszy. Potem dopiero były rozmaite zabiegi estetyczne czy formalne.

Jerzy Koenig aż do śmierci w 2008 roku był stałym i bacznym obserwatorem życia teatralnego, z uwagą przyglądając się również zjawiskom, które nie budziły jego sympatii. W takich wypadach zdarzało mu się wyrażać swoją opinię w tekstach, zawsze jednak były to recenzje, w których potrafił łączyć krytycyzm z szacunkiem do stworzonego dzieła i rzetelną próbą jego zrozumienia.

az

Czytaj także

Jerzy Koenig: surowy nauczyciel, ale i wyrozumiały przyjaciel

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2013 08:09
- Nie szanował porządnych niemieckich reżyserii, które dawały widzom 5 godzin nudy. Uważał, że teatr nie powinien być celem, tylko środkiem do celu - mówiła w Dwójce o Jerzym Konigu Hanna Baltyn.W piątą rocznicę śmierci wspominaliśmy wybitnego krytyka teatralnego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Panna Młoda w wojskowym mundurze. Wspomnienia o Ryszardzie Hanin

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2014 16:00
– Jej aktorstwo, ciche, z pozoru niedostrzegalne, potrafiło nagle rozbłysnąć prawdą dramatu lub komedii – mówił Jerzy Koenig o wybitnej aktorce. W Dwójce wysłuchaliśmy opowieści historyków teatru i filmu, współpracowników i studentów Ryszardy Hanin w 20. rocznicę jej śmierci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ludwik Solski. Długowieczny mistrz teatru

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2023 05:40
19 grudnia mija 69. rocznica śmierci Ludwika Solskiego, który zmarł w setnym roku swego bardzo barwnego życia. Był aktorem, reżyserem i dyrektorem scen krakowskich i warszawskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Juliusz Osterwa - twórca Reduty

Ostatnia aktualizacja: 10.05.2024 05:30
10 maja 1947 roku w Warszawie zmarł Juliusz Osterwa, aktor, reżyser i reformator teatru, twórca Teatru Reduta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jerzy Grzegorzewski i jego inteligentny teatr

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2024 05:38
Dokładnie 85 lat temu, 22 czerwca 1939 roku, urodził się Jerzy Grzegorzewski - wybitny reżyser i scenograf teatralny, jeden z najbardziej oryginalnych reżyserów drugiej połowy XX wieku. Stworzył własny, niepowtarzalny język wypowiedzi scenicznej.
rozwiń zwiń