Historia

Komunikat KOR. Jawna obrona robotników przed represjami władz PRL

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 05:45
29 września 1976 roku ukazał się pierwszy numer Komunikatu Komitetu Obrony Robotników - organu prasowego Komitetu Obrony Robotników. Poświęcony był represjom po wydarzeniach czerwcowych oraz pomocy dla rodzin prześladowanych robotników, jednak najważniejszymi informacjami były nazwiska, adresy i telefony członków KOR. 
Fragment strony tytułowej Komunikatu ze stycznia 1979 roku
Fragment strony tytułowej "Komunikatu" ze stycznia 1979 rokuFoto: Ośrodek "Karta"

Zalążkiem periodyku był opublikowany 25 sierpnia 1976 roku "Opis akcji represyjnej podjętej wobec pracowników Z.M. Ursus i innych zakładów" przygotowany przez Henryka Wujca. Raport, przygotowany w kilkudziesięciu egzemplarzach, został m.in. przekazany przez Andrzeja Wielowieyskiego Radzie Głównej Episkopatu Polski.

Czerwiec 1976 - zobacz serwis specjalny

Pierwszy numer Komunikatu został opublikowany 29 września 1976 roku. Poświęcony był represjom po wydarzeniach czerwcowych oraz pomocy dla rodzin prześladowanych robotników, jednak najważniejszymi informacjami były nazwiska, adresy i telefony członków KOR. Lista ta ukazywała się potem we wszystkich numerach Komunikatu.

Komitet Obrony Robotników - zobacz serwis historyczny

Wydawnictwo informowało o przesłuchaniach członków KOR, protestach robotniczych, dalszych losach skazanych w procesach. Komunikat był również przemycany na zachód, gdzie jego treść publikowano na antenie Radia Wolna Europa, dzięki czemu docierała do szerszego grona odbiorców. Było to jedno z nielicznych źródeł prawdziwych informacji o działaniach władz PRL. Te ostatnie postanowiły w pewnym momencie wykorzystać popularność wydawnictwa w kręgach opozycyjnych, przygotowując i puszczając w obieg fałszywe numery, w których, np. nawoływano do zaprzestania akcji pomocy dla robotników Radomia i Ursusa. Prowokację bardzo szybko zdemaskowano.

Gdy 29 września 1977 roku KOR przekształcił się w Komitet Samoobrony Społecznej "KOR". Komunikat KOR zmienił nazwę na Komunikat KSS "KOR". Powołano Komisję Redakcyjną, która zajmowała się przygotowywaniem tekstów Komunikatu, oświadczeń i korespondencji. W jej skład weszli: Ludwik Cohn, Anka Kowalska, Jacek Kuroń, Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Zbigniew Romaszewski, Józef Rybicki i Aniela Steinsbergowa. Swój udział w tworzeniu pisma mieli również: Jan Kielanowski, Edward Lipiński, Adam Michnik, Adam Szczypiorski i Wacław Zawadzki. Na posiedzeniach Komisji bywał też Jan Józef Lipski. Z komisją ściśle współpracował Wojciech Ziembiński. Wkrótce Komunikat KOR stał się częścią Biuletynu Informacyjnego KSS "KOR".

9 listopada 1977 podjęto decyzję o rozdzieleniu Komunikatu i Biuletynu Informacyjnego KSS "KOR". Wybrano również nową Komisję Redakcyjną, w składzie: Andrzej Celiński, Ludwik Cohn, Anka Kowalska, Jacek Kuroń, Edward Lipiński, Jan Józef Lipski, Jan Lityński, Adam Michnik, Halina Mikołajska, Zbigniew Romaszewski, Józef Rybicki, Maria Wosiek i Henryk Wujec. Antoni Macierewicz odmówił udziału w pracach Komisji Redakcyjnej.

W kolejnych numerach Komunikatu KSS "KOR" podawano przede wszystkim informacje o aresztowaniach, rewizjach i prześladowaniach.

W dniu 7 grudnia 1979 z Komisji Redakcyjnej KSS "KOR" odeszli Antoni Macierewicz i Piotr Naimski w związku z nieporozumieniami dotyczącymi redagowania Komunikatów.

Zmiana nazwy nie wpłynęła na indeksację kolejnych numerów. Numery 18 - 33, 43 i 45 ukazały się jako Komunikat KSS KOR. Biuletyn Informacyjny. Ostatnie numery, 47 i 48, zostały przygotowane, ale nie zostały wydane. Komunikat nr 48 zawierał informację o samorozwiązaniu KSS "KOR".

- KOR, żeby istnieć musiał komunikować się jakoś ze społeczeństwem, musiał informować o tym, co robi, na co przeznacza zbierane pieniądze. Stąd tak wielka rola, szczególnie w pierwszym okresie istnienia Komunikatu KOR, który był w miarę krótkim tekst, niejako komunikatem z pola walki, w którym podawano: ile zebrano pieniędzy, ilu osobom udzielono pomocy, jakie są potrzeby, jakie są typy problemów, z którymi się spotykamy - tak wspominał pierwsze KORowskie wydawnictwa Konrada Bieliński. 


Posłuchaj
36:59 Komitet Obrony Robotników KOR 10 lat później - audycja archiwalna. (BBC, 1986)

Jawność bronią KOR

Ideą działalności Komitetu była jawność – w publikowanym co miesiąc "Komunikacie" podawano nazwiska i adresy członków KOR. Konspiracja dotyczyła jedynie kanałów, którymi przekazywano pieniądze oraz lokalizacji podziemnych drukarń.

Dość prędko równorzędną pod względem znaczenia formą działalności stało się rozpowszechnianie informacji o represjach stosowanych przez władze wobec z jednej strony robotników a z drugiej – członków i sympatyków KOR. W "Komunikatach" opisywano szczegółowo przypadki esbeckich zatrzymań, rewizji, pogróżek, a także napaści dokonywanych przez "nieznanych sprawców"; podawano do wiadomości treść prokuratorskich zarzutów i sądowych wyroków. Obowiązywała zasada, że wszystkie sygnały o szykanach (najczęściej przekazywane telefonicznie Jackowi Kuroniowi) skrupulatnie sprawdzano i wystrzegano się publikowania niesprawdzonych informacji.

Wraz z amnestią dla wszystkich robotników uwięzionych za udział w czerwcowych protestach, pierwotny cel istnienia KOR został osiągnięty. Członkowie Komitetu postanowili jednak kontynuować dotychczasową działalność, za jej istotę uznając walkę z autorytarną władzą, prowadzoną w sposób jawny i pokojowy. W ten sposób doszło do utworzenia we wrześniu 1977 r. Komitetu Samoobrony Społecznej "KOR". Nowa organizacja skupiała już 33 członków (oraz setki aktywnie współpracujących sympatyków), a jej zasadniczym celem miało być zmuszenie władzy do respektowania swobód politycznych i wolności słowa.

Szersza formuła polityczna wymusiła rozwój organizacyjny Komitetu: informacje o represjach zbierało Biuro Interwencyjne prowadzone przez Zofię i Zbigniewa Romaszewskich, pieniędzmi zarządzała Rada Funduszu Społecznego. Za pośrednictwem Niny, Aleksandra i Eugeniusza Smolarów najbardziej bulwersujące fakty nagłaśniano na Zachodzie (z którego opinią uzależniony od kredytów Gierek musiał się liczyć). Coraz większego znaczenia nabierała działalność wydawnicza KSS "KOR" – kierowana przez Mirosława Chojeckiego Niezależna Oficyna Wydawnicza drukowała periodyki, reprezentujące różne opcje ideowe występujące w KOR (m.in. "Biuletyn Informacyjny", "Robotnika", "Krytykę" i "Głos"), opublikowano także kilkadziesiąt tytułów książek.

im/PAP


Czytaj także

Pierwsza jawna opozycja w PRL

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2011 20:09
29 września 1976 roku wyszedł pierwszy numer komunikatu KOR, w którym podano nazwiska członków Komitetu Obrony Robotników, ich adresy oraz telefony.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Historia była fałszowana". Dyskusja o KOR z udziałem Antoniego Macierewicza

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2016 16:46
Historia KOR była fałszowana przez podporządkowanie jej bieżącej polityce - uznali uczestnicy dyskusji dot. nowej książki o KOR "Harcerska droga do niepodległości" Justyny Błażejowskiej. To ja założyłem KOR - podkreślił szef MON Antoni Macierewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Procesy przeciwko radomskim robotnikom. Brutalne represje po Czerwcu '76

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2024 05:48
16 lipca 1976 roku rozpoczęły się pierwsze procesy przeciwko uczestnikom czerwcowych protestów w Radomiu. Nazywani przez propagandę "warchołami", mieli wystąpić w roli przykładnie ukaranych prowokatorów zamieszek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Działacze opozycji demokratycznej w PRL: początkiem drogi do niepodległej Polski był KOR

Ostatnia aktualizacja: 23.09.2020 15:16
- Budowa niezależnych instytucji stała się fundamentem, na którym powstała Solidarność, a następnie niepodległa Polska - mówili działacze opozycji demokratycznej w PRL Antoni Macierewicz oraz Piotr Naimski w rocznicę powstania KOR.
rozwiń zwiń