Historia

Stanisław Mielech - grał w Wiśle, Cracovii i wymyślił Legię!

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2020 05:40
Od 58 lat możemy mówić o nim już jak o legendzie polskiej piłki nożnej - Stanisław Mielech zmarł 17 listopada 1962 roku w Warszawie. Dla polskiej piłki u jej początków był postacią magiczną... prawoskrzydłowy napastnik, kolejno grał w walczących ze sobą klubach, został też współzałożycielem jednego z nich, pomysłodawcą nazwy, reprezentantem Polski, dziennikarzem, komentatorem i działaczem Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Mecz piłki nożnej Polska - Jugosławia na Stadionie Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na stadionie Legii w Warszawie, 10 września 1933 roku. Drugi z prawej, obok mikrofonu, stoi Stanisław Mielech
Mecz piłki nożnej Polska - Jugosławia na Stadionie Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na stadionie Legii w Warszawie, 10 września 1933 roku. Drugi z prawej, obok mikrofonu, stoi Stanisław MielechFoto: NAC

Napisał także trzy książki o polskich początkach piłki nożnej i o tym jak się w tych początkach odnalazł.

Portal "historiawisły.pl' dodaje jeszcze garść informacji z jego życiorysu: "Za żołnierskie zasługi w legionach polskich, został dwukrotnie odznaczony krzyżem waleczności. (...) Był doktorem praw, generalnym inspektorem ceł w Wolnym Mieście Gdańsku, prezesem Związku Dziennikarzy i Publicystów Sportowych RP, wiceprezesem PZPN, kierownikiem działu sportowego "Życia Warszawy" od 1947 roku aż do śmierci w 1962 roku".

Natomiast cytowana na tych stronach "Gazeta Krakowska" z 19 listopada 1962 roku dodaje: "17 bm. zmarł po przewlekłej chorobie w wieku 68 lat doktor praw Stanisław Mielech. Zmarły był znanym dziennikarzem sportowym — współpracownikiem redakcji "Życie Warszawy". Przed wojną współpracował z kilkoma redakcjami i był jednym z twórców związku dziennikarzy sportowych".

Życiorys naszego bohatera zaczyna się datą narodzin - 29 kwietnia 1894 roku w Stanach. Była to wieś w województwie podkarpackim położona nieopodal Niska. Dzieciństwo i młodość spędził w Krakowie, dokąd przeniósł się z rodziną. Edukację ukończył na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego z tytułem prawniczym. W późniejszym życiu to wyższe wykształcenie wiele razy przynosiło właściwe profity i pozwalało odnaleźć się nie tylko sportowo czy piłkarsko.

"Gole, faule i ofsaidy"


Swoją piłkarską karierę zaczął, jak sam twierdzi, w 1907 roku: "Moja piłkarska kariera zaczęła się w roku 1907… Chodząc jednak codziennie na Błonia, wnet nauczyłem się odróżniać kluby i nawet nie wiem, kiedy stałem się kibicem Cracovii… Bożyszczem moim był wówczas Staszek Szeligowski… Marzyłem o tym, by tak się nauczyć wózkować jak on, bo z całej techniki najbardziej imponował mi jego wózek".

Wspomniany "wózek" wtedy oznaczał dzisiejszy "drybling". Jednak Mielech w 1910 wstępuje do Wisły Kraków, gdzie od juniora awansuje na gracza drużyny rezerwowej. Często też trenuje razem z zawodnikami pierwszej drużyny... co staje się powodem jego rezygnacji z gry w tym klubie.

KS Cracovia, 1921. Fot. Wikipedia/domena publiczna KS Cracovia, 1921. Fot. Wikipedia/domena publiczna


W 1912 roku, w szatni Wisły, jeden z podstawowych zawodników znieważa jego kolegę z juniorów i Mielech, czując obrazę takim zachowaniem, rezygnuje z gry w Wiśle. Może teraz wstąpić do ukochanej wtedy Cracovii. Jak sam opisuje, nie tylko ta sympatia ciągnie go do tego klubu: "Głównym powodem mego wstąpienia do Cracovii był nie tylko sentyment do niej i solidarność koleżeńska; magnesem był trener czeski Kożeluch, który w Cracovii rozpoczął treningi… Ja byłem z Kożeluchem na bakier z powodu mojej skłonności do wózkowania (czechosłowacki trener był wyznawcą gry zespołowej, więc wózkowiczów tępił – przy. red.)… Doszło do tego, że ten "dobry" trener chodził do szatni naszych przeciwników i namawiał przed meczem lewego pomocnika, by mnie kopał po nogach, jeżeli będę chciał "kiwać go wózkiem" (dwa ostatnie cytaty pochodzą z książki "50 lat KS Cracovia").

"Drużyna Sportowa Legia"


Jednak pierwsza wojna światowa pokrzyżowała sportowe plany Mielecha i w 1914 roku został powołany do wojska. Różnymi kolejami losu dostał się do legionowej drużyny piłkarskiej, z którą rozegrał kilkanaście meczy w latach 1916-1917. Wtedy właśnie została powołana do życia Legia Warszawa... choć u początków nie była bezpośrednio związana ze stolicą kraju. W artykule "Pionier - Stanisław Mielech", autorstwa Bartosza Bolesławskiego (na stronach "retrofutbol.pl") czytamy wiele odniesień samego piłkarza do tego okresu pełnego magicznych zdarzeń.

Wypowiedzi Mielecha pochodzą z jego dwu książek - "Gole, faule i ofsaidy" (1957) oraz "Sportowe sprawy i sprawki" (1963). Traf chciał, że wielu żołnierzy próbowało "migać się" od czynnych działań wojennych metodą na "chorobę". Żandarmeria starała się odnaleźć takich właśnie i na dworcu w Piotrkowie naszego bohatera zatrzymano i doprowadzono do komendy miasta. Tam jednak, w dość komicznej sytuacji, dowiedział się, że jeden z dowódców organizuje legionową drużynę piłkarską i on, rozpoznany przez żandarma jako były zawodnik Cracovii jak najbardziej do tej drużyny się nadaje. Tak powstała drużyna "spośród legionistów-ozdrowieńców wracających ze szpitala".

W 1916 roku żołnierze Legionów powędrowali na Wołyń i tam, po ustabilizowaniu się frontu, mogli dość spokojnie trenować i rozgrywać mecze. Jak relacjonuje Bolesławski "Legia na początku miała czarne barwy. Skąd taki pomysł? Otóż istniało już wtedy wiele drużyn pułkowych, które biel i czerwień wyeksploatowały na wszystkie możliwe sposoby, a jakoś przecież trzeba było się odróżniać. Legioniści postanowili więc pójść w ślady Czarnych Lwów. Był to pierwszy polski klub, oni natomiast chcieli być pierwszym polskim klubem wojskowym. Stanęło więc na bieli i czerni. W kwietniu 1916 r. w budynku "Sztabówki" odbyło się pod przewodnictwem chorążego Zygmunta Wasseraba zebranie założycielskie klubu. Długo zastanawiano się nad nazwą".

Sam Mielech tak opisuje to wiekopomne zdarzenie: "Wreszcie na mój wniosek, poparty przez chorążego Wasseraba, zgodzono się na nazwę "Drużyna Sportowa Legia". Nazwa przypominała Legiony, a poza tym tkwiły w niej reminiscencje lektury Cezara. Jego legie grając w "harpastum" zaznajomiły w Wielkiej Brytanii Anglików z tym sportem, który później przerodził się w piłkę nożną". A Bolesławski dodaje: "Cytowany fragment pochodzi z książki "Sportowe sprawy i sprawki" (s. 194-195), która wyszła już po śmierci Mielecha (1963). Nawiązywanie do rzymskiego Harpastum i legii Cezara pojawiło się także w księdze jubileuszowej Legii, która też ukazała się po jego śmierci. Andrzej Gowarzewski twierdzi, że był to celowy zabieg, aby pomniejszyć legendę Legionów i Józefa Piłsudskiego, a te zdania do wspomnień Stanisława Mielecha dopisała cenzura".

Po dość spokojnym okresie na Wołyniu, w wyniku działań wojennych, Legioniści wycofując się trafili do Warszawy. W stolicy drużyna okrzepła i rozpoczęła bardziej regularne granie, a pierwszym meczem było derbowe spotkanie z Polonią na Agrykoli... dokłądnie w 23. urodziny Mielecha - 29 kwietnia 1917 roku. Remis 1:1 w ostatniej minucie meczu uratował sam Mielech pięknym strzałem w światło bramki.

Legionowy klub piłkarski "Legia" w Warszawie. Od lewej: Jaworski, Jan Tarnawski, Baran, dr Stanisław Mielech, Kazimierz Knapik, Stanisław Wykręt, dr Zygmunt Wasserab, Pelczar, Edmund Hardt, Bilor, Jan Bednarski, Wrócisław Smoleński. Rok 1917. Fot. Wikipedia/domena publiczna Legionowy klub piłkarski "Legia" w Warszawie. Od lewej: Jaworski, Jan Tarnawski, Baran, dr Stanisław Mielech, Kazimierz Knapik, Stanisław Wykręt, dr Zygmunt Wasserab, Pelczar, Edmund Hardt, Bilor, Jan Bednarski, Wrócisław Smoleński. Rok 1917. Fot. Wikipedia/domena publiczna

Z Legią do Warszawy


Po wojnie Mielech wrócił jeszcze na dwa lata do Cracovii, by w 1923 roku już na stałe związać się z Legią Warszawa. Karierę kończy w roku 1927. Od tego czasu daje się poznać jako wyśmienity dziennikarz wielu gazet sportowych, pierwszy komentator radiowy meczu piłkarskiego, pomysłodawca różnych rankingów piłkarskich oraz działacz piłkarski, m.in. po II wojnie światowej wiceprezes PZPN.

W uznaniu zasług dla stołecznego klubu Legia Warszawa ufundowała pamiątkową tablicę odsłoniętą 17 grudnia 2018 roku znajdującą się na elewacji stadionu. Oprócz płaskorzeźby popiersia piłkarza umieściła napis: "Stanisław Feliks Mielech 1894 - 1962; logo Legii; Doktor prawa, żołnierz legionów, major wojska polskiego, odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych; jeden z założycieli i autor nazwy "Legia"; piłkarz, dziennikarz, trener; laureat nagrody miasta stołecznego Warszawy; Tablica powstała z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości 1918 - 2018".

Zachowajmy Go w swojej pamięci.

PP

Czytaj także

Wisła-Cracovia. Pierwsza transmisja meczu w dziejach Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2024 05:50
22 września 1929 roku Radio Kraków przeprowadziło pierwszą w kraju transmisję meczu piłkarskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ernest Wilimowski. Decyzja, która zniszczyła legendę

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2024 05:40
Jesienią 1938 roku najlepszy polski piłkarz mówił, że będzie grał tylko w biało-czerwonych barwach. Trzy lata później występował już w reprezentacji nazistowskich Niemiec. Po wojnie nigdy nie wrócił do Polski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Najpiękniejszy mecz w historii polskiego futbolu". Ostatni mecz przed II wojną światową

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2024 06:00
– Na trybunach, jak pamiętam, właściwie było zielono, bo już byli w mundurach ci, którzy wyrwali się ze służby wojskowej na mecz. Cała publiczność to już było prawie samo wojsko – wspominał wieloletni dziennikarz Polskiego Radia Bohdan Tomaszewski, który 85 lata temu był świadkiem meczu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stadion, na którym Legia Warszawa odnosiła swoje największe sukcesy

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2020 05:35
90 lat temu – 9 sierpnia 1930 roku – odbyło się oficjalne otwarcie stadionu miejskiego przy ul. Łazienkowskiej 3. Dokładnie tu od 90 lat Legia Warszawa rozgrywa swoje mecze ligowe, towarzyskie... często także grała tutaj reprezentacja Polski. Na tym stadionie warszawski klub rozgrywał swoje słynne mecze w międzynarodowych pucharach.
rozwiń zwiń